24.12.2014 Views

Jacek Kajtoch.

Jacek Kajtoch.

Jacek Kajtoch.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

matu. Wolno jednakowoż przypuszczać, ze ostatnie fazy pracy —<br />

rzucenie na papier w ciągu kilku tygodni całego utworu — poprzedziły<br />

wielomiesięczne studia przygotowawcze. Bonczyk zżywał<br />

się przez kilka lat z „Górą Chełmską", przykładał dużo uwagi<br />

do tego- dzieła (i stąd po jego ukończeniu nie' był zadowolony).<br />

- Przeprowadził — jak na pisarza amatora w gruncie rzeczy —<br />

dosyć gruntowne poszukiwania źródłowe. Z dzieła- dr \Joha<br />

Heyne'a „Dokumentierte Geschichte des Bistums und Hochstifts<br />

Bresłau" t. III, zebrał informacje o historii klasztoru na Górze<br />

św. Anny od roku 1500; Henelius wprowadził go w dzieje rodziny.<br />

Gaszynów. („Siłesiagraphia Renovata" t. II); reszty dopełniła<br />

rękopiśmienna kronika klasztorna. 40<br />

Wincenty Ogrodziński twierdził<br />

ponadto, że Bonczyk musiał znać inne prace na temat<br />

zgromadzenia na Górze Chełmskiej: o. Wacława Waxmańskiego,<br />

o. Władysława Schneidra i nawet ks. Augustyna Bogusława<br />

Wełtzla (co prawda w przytoczonym liście Bonczyk nie przyznawał<br />

się do znajomości tego dziełka, niemniej za nią świadczą<br />

liczne zbieżności między poematem i pracą badacza z Tworkowa).<br />

Najistotniejsze były doświadczenia osobiste, autopsja: wiemy, że<br />

Bonczyk należał do częstych gości klasztoru. Najmocniej w jego<br />

pamięci mógł pozostać odpust z 1874 roku, który prawdopodobnie<br />

stał się pierwowzorem wypadków opisanych w poemacie. Już<br />

w trakcie odpustu niemieckiego (7—8 września) przybył do klasztoru<br />

urzędnik starostwa ze Strzelec w asyście żandarmów i zakazał<br />

procesji, motywując zarządzenie groźbą cholery. W przeddzień<br />

polskiego odpustu (13 września) zatrzymano u podnóża Góry<br />

św. Anny kilka tysięcy pielgrzymów, którzy przybyli niejednokrotnie<br />

ze znacznych odległości, nawet z Kongresówki. W dniu<br />

głównych uroczystości odprawiono do domu 40 tysięcy pątników.<br />

Owe wypadki weszły do fabuły poematu. Oczywiście, Bonczyk<br />

wprowadził pewne zmiany: zasadnicze szły w kierunku, żeby<br />

ukazać solidarne działanie zaborców, nie chcących dopuścić do<br />

uroczystości (pielgrzymów rozpędzają żandarmi pruscy i graniczni<br />

strażnicy carscy).<br />

Podczas którychś odwiedzin Bonczyk poznał pustelnika Wincentego<br />

Biasa. Rzecz dla poematu nieobojętna. Bias był osobistością<br />

niezwykle interesującą. On właśnie należał do twórców legend,<br />

które ogół wiązał z klasztorem, w tym także o Gaszynach.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!