23.03.2023 Views

HMP 74

New Issue (No. 74) of Heavy Metal Pages online magazine. 71 interviews and more than 180 reviews. 188 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Annihilator, Rage, Helloween, Exhorder, Sodom, Symphony X, Angel Witch, Tygers Of Pan Tang, Grim Reaper, Blitzkrieg, Cirith Ungol, Anacrusis, Velvet Viper, Savage Master, Crystal Viper, Michael Schenker Fest, Denner’s Inferno, Haunt, Axe Crazy, Screamer, Imagika, Faust, Fanthrash, Andralls, Suicidal Angels, Vortex, Silver Talon, Iron Curtrain, Midnight Prey, Millenium, Airforce, Thunderstick, Ballbreaker, Legendry, Midnight Force, Sacrifizer, Iron Kingdom, Evil Invaders, KingCrown, Stormburner, Toxikull, Risen Prophecy, Crypt Sermon, Capilla Ardiente, Hellhammer, Planet Hell, Killsorrow and many, many more. Enjoy!

New Issue (No. 74) of Heavy Metal Pages online magazine. 71 interviews and more than 180 reviews. 188 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Annihilator, Rage, Helloween, Exhorder, Sodom, Symphony X, Angel Witch, Tygers Of Pan Tang, Grim Reaper, Blitzkrieg, Cirith Ungol, Anacrusis, Velvet Viper, Savage Master, Crystal Viper, Michael Schenker Fest, Denner’s Inferno, Haunt, Axe Crazy, Screamer, Imagika, Faust, Fanthrash, Andralls, Suicidal Angels, Vortex, Silver Talon, Iron Curtrain, Midnight Prey, Millenium, Airforce, Thunderstick, Ballbreaker, Legendry, Midnight Force, Sacrifizer, Iron Kingdom, Evil Invaders, KingCrown, Stormburner, Toxikull, Risen Prophecy, Crypt Sermon, Capilla Ardiente, Hellhammer, Planet Hell, Killsorrow and many, many more. Enjoy!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

HMP: Kolejne płyty Crystal Viper ukazują

się bardzo regularnie, niedawno miała miejsce

premiera najnowszej "Tales Of Fire And

Ice", a tu proszę, okazało się, że masz kolejny

zespół - wciąż jesteś takim niespokojnym

duchem, z mnóstwem pomysłów i chęcią zrobienia

czegoś nowego poza macierzystym zespołem,

czego efektem jest "Lore Of The

Land"?

Marta Gabriel: Zdecydowanie, i zapewniam,

że to nie jest mój ostatni tego typu projekt. To

żaden sekret, że muzyka jest moją największą

pasją i generalnie całe moje życie obraca się

wokół muzyki. Bardzo rzadko trafiają się dni,

kiedy nie gram, nie śpiewam, czegoś nie komponuję

lub nie nagrywam.

Jak doszło do powstania Moon Chamber?

Inna twarz Marty

Zespół Crystal Viper jest już powszechnie znany, ale nie wszyscy fani wiedzą,

że jego liderka Marta Gabriel nie lubi się ograniczać. Stąd rozliczne poboczne

projekty z jej udziałem czy gościnne udziały na wielu płytach różnych zespołów.

Teraz jednak Marta naprawdę zaskoczyła, nagrywając z nowym zespołem Moon

Chamber płytę "Lore Of The Land", na której wraca do korzeni heavy rocka, penetruje

też zupełnie inne regiony, a stworzyła go z gitarzystą Robem Bendelow, muzykiem

legendy NWOBHM Saracen:

Zanim zdążyliśmy zareagować, mieliśmy na

mailu kolejny utwór (śmiech)... W tamtym

czasie chciałam i tak nagrać coś innego, bo z

zespołem Crystal Viper nie było tyle pracy, a

jako, że jestem ogromną fanką doom metalu,

chciałam zrobić coś w stylu Solitude Aeternus

i Candlemass. Zaczęłam pracować nad

tym materiałem i wymyśliłam dla niego nazwę,

Moon Chamber, kiedy odezwał się Rob.

Stwierdziłam, że czemu by nie spróbować czegoś

zupełnie innego, i zaproponowałam mu

zrobienie całej płyty. Nazwa już była, materiał

muzyczny też się pojawił, pozostało skompletować

skład i nagrać płytę.

Miałaś już wcześniej okazję pracować z innymi

legendarnymi muzykami, ale myślę, że

każda tego typu współpraca jest dla ciebie

Rob od wielu lat już nie jest aktywnym członkiem

Saracen i żartuje, że zmusiliśmy go z

Bartem do powrotu do grania, ale wierz mi,

jego charakter wyklucza możliwość zmuszenia

go do czegokolwiek (śmiech). A tak poważnie,

to myślę, że ta magia i wspólne inspirowanie

się zadziałały tutaj w obie strony, gdyż Rob

zgodził się nagrać "Lore Of The Land" praktycznie

od razu, na pewno nie spodziewał się

takiego obrotu sytuacji. Generalnie całość powstała

bardzo szybko - cały materiał był gotowy

w bodajże dwa czy trzy tygodnie, potem

pozostało tylko zrobić demo, i nagrać album.

I tak, Rob chyba był trochę zaskoczony faktem,

że bardzo dobrze znam twórczość bliższych

mu zespołów, takich jak Uriah Heep,

Rainbow, czy nawet Heart, no i przede

wszystkim, że jestem fanką Saracen.

Myślę też, że czymś ciekawym było nagranie

dla niego całej płyty z wokalistką, bo

przecież wcześniej kobiece głosy pojawiały

się na jego płytach raczej okazjonalnie, choćby

na "Marilyn"?

Z tego co mi wiadomo, Rob niczego nie planował.

Jak wspomniałam, od dłuższego czasu nie

był aktywnym muzykiem, i po prostu od czasu

do czasu brał gitarę akustyczną w ręce i grał

sobie w domu przed kominkiem, dla własnej

przyjemności. Kiedy wysłał nam te pierwsze

dwa utwory, też chyba się nie spodziewał, na

jak podatny grunt trafią. To był mail w stylu

"napisałem piosenkę, może Ci się spodoba", i tyle...

24 godziny później już była nazwa zespołu,

zaangażowany producent, i sprecyzowany

plan kiedy nagrywam płytę (śmiech)...

To kolejny międzynarodowy skład z twoim

udziałem po Börn Again, ale jednak zwerbowałaś

do udziału w nim znacznie bardziej

znanych muzyków, z Robem Bendelow, gitarzystą

legendarnego Saracen na czele?

Prawdę powiedziawszy, sprawa z Moon

Chamber wyszła trochę przez przypadek.

Mój mąż wydał w swojej wytwórni singiel Saracena,

i potem wysłał jego kopie do członków

zespołu, w tym do Roba. Ten postanowił

poszukać więcej informacji o tym co robi ten

gość z tejże wytwórni i w ten sposób odkrył

Crystal Viper i mnie. Pewnego dnia Bart dostał

maila, że Robowi tak się spodobał mój

głos, że postanowił napisać pod niego utwór.

Foto: Moon Chamber

czymś nie tylko znaczącym, ale i bardzo inspirującym?

Oczywiście! Taka współpraca to zawsze okazja

do nauczenia się czegoś nowego, poza tym

to czysta magia - czasem widzisz kogoś po raz

pierwszy w życiu, zaczynacie razem grać i nagle

powstaje coś niesamowitego. Chyba zresztą

i tak było tym razem. Znałam się z innymi

muzykami Saracen wcześniej, ale nie z

Robem.

Rob był pewnie bardzo zainteresowany tematem

gdy okazało się, że interesują cię bliskie

mu klimaty, nieodległe od tego co nagrywał z

Saracen?

Od początku zakładaliście więc, że będzie to

zespół z prawdziwego zdarzenia, czy też

koncepcja pełnego składu zaczęła krystalizować

się w momencie gdy okazało się, że przygotowywany

z myślą o płycie materiał ma

spory potencjał?

Jedyne założenie jakie mieliśmy, to takie że to

musi być zrobione porządnie. Rob na początku

sugerował, żeby zrobić to w warunkach

domowych, może jako demo, a potem zobaczymy

co z tego będzie. Siedliśmy z nim przy

stole i daliśmy mu jasno do zrozumienia, że

albo robimy coś konkretnego, albo nic. Że taki

album nagrywa się raz w życiu, i że ma nam

sprawiać przyjemność i podobać się ludziom

za pięć, za 10, czy za 30 lat, że to ma być coś

czego się nie będziemy wstydzić. Chyba zdziwiło

go nasze podejście, ale praktycznie od razu

się zgodził.

Klawiszowiec Paul Bradder był oczywistym

wyborem, perkusistę Pagan Altar Andy'ego

Greena też pewnie oboje doskonale znaliście,

ale mieliście wakat na stanowisku basisty i

112

MOON CHAMBER

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!