HMP 74
New Issue (No. 74) of Heavy Metal Pages online magazine. 71 interviews and more than 180 reviews. 188 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Annihilator, Rage, Helloween, Exhorder, Sodom, Symphony X, Angel Witch, Tygers Of Pan Tang, Grim Reaper, Blitzkrieg, Cirith Ungol, Anacrusis, Velvet Viper, Savage Master, Crystal Viper, Michael Schenker Fest, Denner’s Inferno, Haunt, Axe Crazy, Screamer, Imagika, Faust, Fanthrash, Andralls, Suicidal Angels, Vortex, Silver Talon, Iron Curtrain, Midnight Prey, Millenium, Airforce, Thunderstick, Ballbreaker, Legendry, Midnight Force, Sacrifizer, Iron Kingdom, Evil Invaders, KingCrown, Stormburner, Toxikull, Risen Prophecy, Crypt Sermon, Capilla Ardiente, Hellhammer, Planet Hell, Killsorrow and many, many more. Enjoy!
New Issue (No. 74) of Heavy Metal Pages online magazine. 71 interviews and more than 180 reviews. 188 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Annihilator, Rage, Helloween, Exhorder, Sodom, Symphony X, Angel Witch, Tygers Of Pan Tang, Grim Reaper, Blitzkrieg, Cirith Ungol, Anacrusis, Velvet Viper, Savage Master, Crystal Viper, Michael Schenker Fest, Denner’s Inferno, Haunt, Axe Crazy, Screamer, Imagika, Faust, Fanthrash, Andralls, Suicidal Angels, Vortex, Silver Talon, Iron Curtrain, Midnight Prey, Millenium, Airforce, Thunderstick, Ballbreaker, Legendry, Midnight Force, Sacrifizer, Iron Kingdom, Evil Invaders, KingCrown, Stormburner, Toxikull, Risen Prophecy, Crypt Sermon, Capilla Ardiente, Hellhammer, Planet Hell, Killsorrow and many, many more. Enjoy!
- No tags were found...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
w ten właśnie sposób zostałaś nieoczekiwanie
basistką?
Andy'ego Greena ściągnął Bart, który w
przypadku Moon Chamber od początku
wcielił się w rolę producenta, i poukładał
wszystkie elementy tej układanki. Znał Andy'
ego, bo jakiś czas wcześniej pracował z nim
nad płytą Pagan Altar, i kiedy zaczęliśmy
pracować nad materiałem demo Moon
Chamber, puścił płytę Pagan Altar "The
Room Of Shadows" i powiedział, że właśnie
perkusisty w takim stylu nam potrzeba - na co
i ja i Rob od razu się zgodziliśmy. W międzyczasie
Rob zaprosił do współpracy swojego
przyjaciela Paula Braddera z Saracen. Zabrakło
basisty, no i padło na mnie.
Był to twój debiut w tej roli czy miałaś już
wcześniej okazję grać wcześniej na basie
podczas nagrań? Fakt, że na co dzień grasz
na gitarze rytmicznej był tu pewnie ułatwieniem?
Nagrałam większość partii basu na płytę Crystal
Viper "Crimen Excepta", i całość na płycie
"Possession", więc nie był to mój pierwszy
raz. Poza tym, nagrywałam też partie basu w
licznych projektach, i zawsze też nagrywam
bas do utworów które sama komponuję... Nigdy
nie myślałam o tym w ten sposób, że gra
na gitarze miałaby ułatwić mi grę na basie - raczej
bym powiedziała, że generalnie znajomość
teorii muzyki i wykształcenie w tym kierunku
były bardziej pomocne. Moim podstawowym
instrumentem jest fortepian.
Skład dopełnił Richard Bendelow, syn Roba
- wcześniej nie miał czasu na wzięcie udziału
w tej sesji czy zaważyły na tym inne okoliczności?
To jest tutaj najśmieszniejsze: my po prostu
nie wiedzieliśmy, że Richard jest basistą! To
znaczy Rob oczywiście wiedział, tym bardziej,
że Richard kiedyś nawet występował gościnnie
z zespołem Saracen, ale kiedy pracowaliśmy
nad albumem Moon Chamber, Rob jakoś
zapomniał o tym szczególe.
Gdzie nagraliście "Lore Of The Land"? To
była jedna, wspólna sesja, czy też, znając
obecne realia, pracowaliście raczej na własną
rękę, nagrywając swe partie w różnych studiach?
Prawie wszystko zostało nagrane w Kosa Buena
Studio w Polsce, w tym samym zresztą
gdzie zrobiliśmy ostatnie produkcje Crystal
Viper, i pracowaliśmy z tym samym producentem
i realizatorem. Tak więc za nagranie,
realizację, miks i mastering albumu Moon
Chamber odpowiadają dokładnie te same
osoby, które robiły to na nowym albumie Crystal
Viper. Jedynie Paul dosłał swoje partie
klawiszy i wstawiliśmy je do miksu, ale reszta
została nagrana tutaj na miejscu.
Ktoś znający cię z Crystal Viper może się tu
nielicho zdziwić, bowiem w Moon Chamber
eksplorujesz inne pokłady metalowych złóż -
wracacie z Robem do początków nurtu NW
OBHM, ale sięgacie też do hard rocka czy
rocka progresywnego. Sporo też w tych
utworach odniesień do tradycyjnego, brytyjskiego
folkloru czy wręcz piosenkowych rozwiązań
- miało być inaczej i udało się ten
efekt osiągnąć?
Kiedy padło już to sakramentalne "tak, działamy",
zaczęłam przymierzać się do śpiewania
tych utworów i stwierdziłam, że coś jest nie
tak. Po prostu coś "nie brzmiało". Musiałam
poukładać sobie w głowie ten materiał,
zmienić podejście do śpiewania, i wyłączyć ten
dopalacz z napisem "heavy metal" (śmiech).
Muzyka Moon Chamber wymagała zupełnie
innego podejścia, więc tak, miało być inaczej,
i wydaje mi się, że udało się ten efekt osiągnąć.
Nagranie coveru, choćby Saracen, byłoby w
tej sytuacji zbyt oczywistym rozwiązaniem,
wolałaś postawić na autorskie kompozycje?
No nie tak do końca, bo jednak postawiliśmy
także na oczywiste rozwiązania i cover Saracen
też nagraliśmy (śmiech). Nowa wersja
utworu "Crusader" w wykonaniu Moon
Chamber znalazła się na singlu promującym
płytę i na japońskiej wersji albumu jako bonus
Foto: Moon Chamber
track. To był mój pomysł, powiedziałam Robowi,
że jestem fanką Saracen i bardzo chciałabym
nagrać jeden z klasycznych utworów tego
zespołu.
Warstwa tekstowa też jest urozmaicona -
dawne legendy są wciąż świetnym źródłem
inspiracji do pisania metalowych utworów?
Zacznijmy od tego, że Moon Chamber chyba
nie jest tak do końca zespołem metalowym.
Myślę, że bliżej mu do hard rocka czy nawet
klasycznego rocka. A co do tekstów, to od początku
mieliśmy w głowie koncept w którym
muzyka, teksty i oprawa graficzna stanowią
jedną całość. Muzyka Moon Chamber jest
bardzo epicka, nastrojowa, momentami wręcz
mistyczna, i te teksty musiały do niej pasować.
Płytę promuje utwór/teledysk "Ravenmaster",
mogący zainteresować nie tylko fanów
hard 'n' heavy, ale też innych odmian rocka -
to dlatego go wybraliście?
Stwierdziliśmy, że "Ravenmaster" będzie dobrze
reprezentował album, bo jest jakby pomostem
między klasycznym heavymetalowym
graniem, a właśnie innymi odmianami rocka.
Gdyby wyważyć album i dać po jednej stronie
najcięższe a po drugiej najlżejsze utwory, to
"Ravenmaster" byłby gdzieś na środku.
Gdzie zarejestrowaliście te zdjęcia, plenerowe
i we wnętrzu? Ujęcia z ptakiem były
montowane, bo wyglądają bardzo naturalnie,
szczególnie kiedy siada na twej ręce?
Teledysk kręciliśmy w okolicach Burton Upon
Trent w hrabstwie Staffordshire w Anglii, zarówno
ujęcia we wnętrzu kaplicy jak i te na zewnątrz.
Ujęcia z krukiem są prawdziwe, kruk
miał na imię Mordred (co ciekawe to ona, mimo
iż nosiła męskie imię) i jest w Wielkiej
Brytanii gwiazdą filmową, która często bierze
udział w produkcjach z udziałem zwierząt.
"Lore Of The Land" wydała firma No Remorse
- ludzie z AFM Records nie byli zainteresowani
tą płytą czy sama uznałaś, że
lepiej poszukać innego wydawcy, a oni niech
skoncentrują się na promowaniu Crystal
Viper?
Ludzie z AFM byli pierwszymi którzy usłyszeli
ten materiał, gdyż tak się złożyło, że
dzień po tym jak skończyliśmy demo, odwiedzaliśmy
siedzibę AFM w Hamburgu, żeby
przedyskutować co i jak z Crystal Viper. Materiał
im się podobał, ale wspólnie stwierdziliśmy,
iż jednak lepiej będzie jeśli oni skoncentrują
się tylko na Crystal Viper. Mieliśmy kilka
innych ofert, ale nie dość, że Chris i Edyta
z No Remorse Records zaoferowali najlepsze
warunki, to znamy się też osobiście - wiedzieliśmy
więc, że płyta będzie w dobrych rękach.
Planujecie koncerty z tym materiałem, uda
wam się zgrać trochę wolnych terminów żeby
ruszyć w trasę? Liczysz, że w przypadku
Moon Chamber będzie inaczej niż z Börn
Again, gdzie skończyło się tylko na jednym
singlu?
Na ten moment nie planujemy żadnych koncertów.
Jeśli by miało do tego dojść, na pewno
musielibyśmy poszerzyć skład zespołu, gdyż
utwory Moon Chamber są dość wymagające.
Staram się nie liczyć na nic i nie planować
zbyt dużo, i po prostu cieszyć się faktem, że
udało się wydać kolejny fajny album, który
być może sprawi ludziom trochę radości. To
jest tutaj najważniejsze: dzielenie się pasją z
ludźmi, dzielenie się muzyką.
Wojciech Chamryk
MOON CHAMBER 113