11.07.2015 Views

Číslo 1 - Slavistický ústav Jána Stanislava SAV

Číslo 1 - Slavistický ústav Jána Stanislava SAV

Číslo 1 - Slavistický ústav Jána Stanislava SAV

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

ludnoœci miêdzy polskim komunistycznym rz¹dem i w³adzami Ukraiñskiej Socjalistycznej RepublikiRadzieckiej, z £emkowszczyzny przesiedlono 65 tys. osób. Z niektórych rejonów zniszczonychw wyniku dzia³añ wojennych i nara¿onych na dzia³alnoœæ band rabunkowych do USSRwyje¿d¿ano dobrowolnie. Dopiero gdy zaczê³y dobiegaæ wiadomoœci o warunkach ¿ycia na nowymmiejscu, akcja wysiedleñcza nabra³a charakteru przymusowego.W kwietniu 1947 r. na terenach po³udniowo-wschodniej Polski rozpoczê³a siê „Akcja Wis³a.“Trwa³a do lipca tego samego roku. Oficjalnie wysiedlenia na ziemie pó³nocnej i zachodniej Polski,motywowano wsparciem udzielanym UPA przez miejscow¹ ludnoœæ. Jednak deportacje objê³ytak¿e mieszkañców zachodniej £emkowszczyzny, gdzie UPA nigdy nie dzia³a³a. W krótkimczasie deportowano 140 tys. osób, w tym 23 tys. z obszaru £emkowszczyzny. Dekretem rz¹dowympozbawiono ich prawa do opuszczonych gospodarstw oraz do pozostawionego mienianieruchomego. 3 Mo¿liwoœæ powrotu do rodzinnych miejscowoœci pojawi³a siê po 1956 r. Jednak£emkowszczyzna by³a ju¿ zaludniona osadnikami polskimi, a wiele wiosek przesta³o w ogóleistnieæ. Powroty wymaga³y zezwolenia prezydiów w³aœciwych Rad Narodowych.Ziemie na zachodzie Polski nie by³y dla £emków dobrowolnie wybranym miejscem zamieszkania.Nowy teren musieli w mniejszym lub wiêkszym stopniu uznaæ za w³asny, przyswoiænow¹ „przestrzeñ,“ zamieniæ j¹ w „miejsce.“ Cz³owiek nie mo¿e bowiem normalnie egzystowaæzarówno w sensie biologicznym, jak i spo³ecznym w przestrzeni ca³kowicie obcej, nieznanej,zupe³nie nieprzyswojonej. Bezpieczeñstwo, wzglêdna swoboda zachowañ, wygoda i ³ad odgrywaj¹szczególn¹ rolê w mo¿liwoœci przyswojenia jakiegoœ obszaru. Trzeba uwzglêdniæ to, ¿e kiedymiejsce nie jest wybrane, a narzucone, sentyment wobec niego powstaje wolno, w miarê przyzwyczajaniasiê. Przywi¹zanie mo¿e te¿ nawet w ogóle siê nie pojawiæ. 4Moment przyjazdu wspominany jest bardzo podobnie. Po kilkudniowej, wyczerpuj¹cejpodró¿y w towarowych wagonach £emkowie docierali do stacji docelowej. Osoby zamieszkuj¹cedziœ powiat strzelecko-drezdenecki znalaz³y siê w ró¿nych miejscowoœciach. Przewijaj¹ siênazwy stacji: Niegos³aw ko³o Drezdenka (ok. 20 km od Dobiegniewa i tyle samo od Strzelców, –czyli miejsc, w których okolicach mieszkaj¹ badani), Stary Kurów (10 km od Strzelców, 20 kmod Dobiegniewa) i W¹grówek ko³o Strzelców. Po wy³adowaniu baga¿y kobiety i dzieci zostawa³yna stacji wraz z dobytkiem, a mê¿czyŸni udawali siê na poszukiwanie domu. Najczêœciej pierwszemiejsce, w którym siê zatrzymywali, nie by³o tym, którego szukali. Niektóre rodziny zmienia³ymiejscowoœci nawet trzy razy, zanim zdecydowa³y siê osi¹œæ w nich na sta³e. Oprócz warunkówbytowych brano pod uwagê s¹siedztwo, a szczególnie to, czy £emkowie bêd¹ mogli ¿yæ w pobli¿usiebie. Dlatego domów poszukiwano czasami wiêkszymi grupami. 5£emkowie przybyli na zachód Polski rok po pierwszych osadnikach zza Buga i z PolskiCentralnej. W zwi¹zku z tym mieli mniejsz¹ mo¿liwoœæ wyboru domu, trzeba by³o w zasadziebraæ to, co by³o. Tak¿e z tego rodzice opowiadali, to jak oni weszli do tego domu, gdzie obecniemieszkam, to nie by³o ani okien, ani drzwi, ani w œrodku pieca (M39£). Mimo tych problemówna niektórych nowe miejsce zrobi³o dobre wra¿enie, bo tyle drzew owocowych, bo Niemcy o tetereny dbali, wszelkie aleje by³y obsadzone drzewami. Nie by³o w górach tego. Na pewno by³ tow pewnym sensie kraj miodem i mlekiem p³yn¹cy – ziemie urodzajne, ka¿dy dosta³ tu ziemiê, nieby³o takich problemów, jak tam czy wystarczy do przednówka... (M45£). Mi siê tu zaczê³o podobaæ,dlatego ¿e tu inne domy by³y. Nie? Tak jak siê mieszka na wsi, takie chatki (…) Nie by³o³azienek, ani niczego. Tu by³o tak inaczej. (K68S).3MISI£O, E.: Akcja Wis³a. Warszawa : Archiwum Ukraiñskie, 1993, s. 14-24, 405.4YI-FU TUAN: Przestrzeñ i miejsce. Warszawa : PIW, 1978, s. 214; JA£OWIECKI, B.: Percepcja, waloryzacja i przyswajanieprzestrzeni. In: Percepcja, scenariusze i przedsiêbiorczoœæ, ed. B. Ja³owiecki, Warszawa : WGiSR, 1988, s. 30-40.5Jak pisze Wojciech Sitek, grupowe przeciwdzia³anie rozproszeniu jest strategi¹ stosowan¹ przez mniejszoœæ w warunkachzagro¿enia œredniego na poziomie lokalnym. SITEK, W.: Mniejszoœæ w warunkach zagro¿enia. Pamiêtniki £emków.Wroc³aw : Wydawnictwo Uniwersytetu Wroc³awskiego, 1996, s. 9-23.59

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!