11.07.2015 Views

Číslo 1 - Slavistický ústav Jána Stanislava SAV

Číslo 1 - Slavistický ústav Jána Stanislava SAV

Číslo 1 - Slavistický ústav Jána Stanislava SAV

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

dzeni byli mieszkañcy, sprzyja³a mniej sformalizowanym kontaktom. Ludzie obcowali ze sob¹na co dzieñ. Trudnoœci ekonomiczne kraju, wzmagane przez strach przed powrotem Niemców,dotyka³y w taki sam sposób Polaków i £emków. Stopniowo stereotypowe postrzeganie ust¹pi³omiejsca indywidualnemu podchodzeniu do ka¿dego wspó³mieszkañca. Obcy zmienia³ siê w s¹siada.Wspólnie uczestniczyli w chrzcinach, œlubach czy pogrzebach. Dzisiaj s¹siedzi s¹ sobie¿yczliwi bez wzglêdu na pochodzenie.Na pocz¹tku artyku³u wspomnia³am, ¿e wzglêdna swoboda zachowañ jest jednym z warunkówprzyswojenia jakiegoœ obszaru, dlatego przytoczyæ muszê relacje innych rozmówców, którzyprzesz³oœæ wspominaj¹ w sposób odmienny. Kobieta, która na zachód przyjecha³a w wieku14 lat, przyznaje, ¿e w pierwszych latach po przesiedleniu ba³a siê mówiæ po ³emkowsku pozadomem. Krêpowa³y j¹ nawet ró¿nice w kalendarzu. Strach przed publicznym u¿ywaniem ³emkowskiegopozosta³ w niej do dziœ – chocia¿ wiedz¹, znaj¹, ale to tak siê mówi pó³g³osem... Tonie jest taka dyskryminacja, ale tak siê cz³owiek nie afiszuje (K68S). Rozmówczyni, która przeprowadzi³asiê do Dobiegniewa dopiero po œlubie, wspomina, ¿e w odleg³ej o 50 km wiosce,w której nie by³o cerkwi, chodzi³a wraz z rodzicami do koœcio³a. Œwiêta wed³ug kalendarza juliañskiegoobchodzi³a bardzo dyskretnie. Inna trzydziestokilkuletnia rozmówczyni, wychowywa³asiê w Gorzowie Wielkopolskim. Chodzi³a do cerkwi, jeŸdzi³a na £emkowszczyznê, ale by³adyskretna. Dopiero na studiach w Zielonej Górze sytuacja siê zmieni³a, bo polscy studenci traktowali£emków z sympati¹ i zaciekawieniem. 8Wa¿nym momentem w stosunkach polsko-³emkowskich by³a zmiana systemu politycznego,chocia¿ mo¿e to i wczeœniej zaczyna³o siê coœ (...) miêdzy ludŸmi uk³adaæ, miêdzy innymi kulturami,ale tak naprawdê to zaraz po Wa³êsie (K35D).W mediach wiêcej miejsca poœwiêcano mniejszoœciomnarodowym. Zrezygnowano z propagandy jednonarodowego pañstwa. Ró¿norodnoœæzaczêto postrzegaæ jako coœ normalnego, wzbogacaj¹cego polsk¹ kulturê. Moi rozmówcy zauwa¿aj¹,¿e mo¿liwoœæ otwartego mówienia o ró¿nicach sprzyja zacieœnianiu kontaktów polsko-³emkowskich. Kiedyœ odmiennoœæ wi¹za³a siê z przykrymi stereotypami i stanowi³a problem,dzisiaj budzi przyjazne zainteresowanie. Najm³odsze pokolenie nie spotyka siê ju¿ z przykrymtraktowaniem, które by³o udzia³em rodziców. Jak to uj¹³ jeden z rozmówców – dzisiaj bycieinnym jest fajne (M35£). Kiedyœ, co najwy¿ej by³o po prostu stanem rzeczy – co siê bêdê wstydzi³a,jaka ja jestem. To nie jest ¿aden wybryk. Tak jest od Boga dane (K74Ch). Dzisiaj rozmówcyotwarcie stwierdzaj¹, ¿e s¹ dumni z tego, ¿e s¹ £emkami. Zdarza siê, ¿e eksponuj¹ swoj¹odrêbnoœæ – Jak zachodzê do niego do pracy, to on od razu po ³emkowsku do mnie mówi. Pe³nona oko³o pracowników, ró¿nych goœci, którzy do niego przyjechali, a on tutaj ze mn¹ rozmawiapo ³emkowsku, a z reszt¹ osób po polsku (M25D).Dumê etniczn¹ odkrywaj¹ te¿ spolonizowani £emkowie albo ludzie pochodz¹cy z mieszanychrodzin. Wczeœniej by³oby to nie do pomyœlenia, bo gdy by³o takie ma³¿eñstwo mieszane, tokuzynowie siê bardziej czuli Polakami. Jedna strona jakby chcia³a siê wywy¿szyæ. Ona jest bardziejpodci¹gniêta pod Polaka, a ty jesteœ £emkiem. (...) To tak jakby by³o takie, no nie wiem czyponi¿anie (...) jakby chcia³ siebie oczyœciæ. Chcia³ dorównaæ do tego, ¿eby go nie przezywali, tono czu³ siê za coœ lepszego (M39D).Kontynuuj¹c temat swobody zachowañ jako warunku przyswojenia przestrzeni, warto siê nachwilê zatrzymaæ nad jêzykiem. Kiedy analizuje siê wywiady z przedstawicielami ró¿nych pokoleñ,rysuje siê wyraŸna zmiana generacyjna. W pierwszych latach po przyjeŸdzie jêzyk ³emkowskiobecny by³ w domu, porozumiewali siê nim codziennie dziadkowie i rodzice z dzieæmi.By³o to naturalne. Publicznie przyjmowano jednak dwa sposoby zachowania. W pierwszym z nichukrywano, czy te¿, jak ujmuj¹ to inni, nie afiszowano siê ze swoj¹ odmiennoœci¹. W efekcie tegopodejœcia niektórzy wychowani w takiej atmosferze w kolejnym pokoleniu rezygnowali z przekazywaniajêzyka ³emkowskiego swoim dzieciom.8Porównaj ze strategiami przyjmowanymi przez £emków - w SITEK, W.: Mniejszoœæ w warunkach..., s. 9-23.61

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!