12.07.2015 Views

Pokaż treść! - Śląska Biblioteka Cyfrowa

Pokaż treść! - Śląska Biblioteka Cyfrowa

Pokaż treść! - Śląska Biblioteka Cyfrowa

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Jerzy Limon: Sztuka z teatrem w tle...223móg³ zamierzaæ stworzenie ekwiwalencji pomiêdzy odrêbnymi œwiatami(choæ mowa jest wyraŸnie o dwóch, s¹siaduj¹cych z sob¹ wioskach). Mo¿nate¿ (w interpretacji) umieœciæ rodzinê Respektów, a raczej ich wspó³czesnychpotomków, w degraduj¹cym szeroko rozumiane szlachectwo œrodowisku.Œwiat, w którym ¿yli ich przodkowie (tzn. postaci ze sztuki S³owackiego),przeobra¿a siê w karykaturaln¹, wspó³czesn¹ wersjê. Ale mo¿na odnieœæwra¿enie, ¿e to by³by chwyt ju¿ zbyt prosty i wyeksploatowany (choæbyw inscenizacjach szekspirowskich), by by³ dla Klaty nêc¹cy. Re¿yser posuwasiê dalej.Dysonans ma bowiem charakter nie tylko ikoniczny, lecz tak¿e — jak ju¿wspomnia³em — indeksowy: sygnalizowane w warstwie werbalnej elementyprzestrzeni nale¿¹ do historycznej ikonografii architektury dworskieji parkowej XIX wieku, silnie zakodowanej w œwiadomoœci historycznej odbiorcy,podczas gdy u¿yty scenograficznie materia³ sygnalny, jego selekcjai uszeregowanie nale¿¹ do innej tradycji kszta³towania przestrzeni, znanejwidzowi z autopsji. Inne te¿ jest aksjologiczne nacechowanie obu przestrzeni.Inne zdaje siê ich osadzenie temporalne. Widz zdaje sobie sprawê, ¿e to,co widzi, nie mo¿e byæ tym, o czym postaci mówi¹, nawet przy znacznejumownoœci. Efekt tego zabiegu mo¿e byæ przy tym wieloraki, od prowokacjiestetycznej, po humorystyczny 5 . Prowokacja polega tu na zawieszeniupodstawowych zasad czy regu³, które kieruj¹ powstaniem ca³oœciowegow sensie systemowym dzie³a teatralnego, na ca³kowitej dekonstrukcji przedstawienia;humor wynika z zabawy konwencjami, z nieprzystawalnoœciobu modeli percepcji œwiata, postaci i widzów. Widzimy, ¿e ktoœ bawi siêw teatr.A zatem w przedstawieniu Klaty zamiast wzmocnienia semantycznego,dookreœlenia, mamy konfrontacjê dwóch systemów znakowych, werbalnegoi ikonicznego oraz wynikaj¹c¹ z owej konfrontacji odrêbnoœæ porz¹dkówsemiotycznych i denotowanych przez nie pól semantycznych. Oba porz¹dkizosta³y pozbawione wspólnego pod wzglêdem materialnym noœnika. To, codenotuje jeden, czêsto neguje drugi. Powoduje to sta³y rozziew semantycznyi przestrzenny, tak¿e temporalny, co ma wielorakie konsekwencje, tak¿egatunkowe. Rozchwianie gatunkowe jest nieomal s³ownikowe: atmosferagroteski bierze siê z absurdalnoœci wynik³ej z braku jednolitego systemuzasad rz¹dz¹cych œwiatem przedstawionym, przemieszania pierwiastkówkomizmu i tragizmu, prowokacyjnego nastawienia wobec utrwalonej wizjiœwiata i konwencji teatralnych, niejednorodnoœci stylowej i tak dalej 6 .5W ogl¹danym przeze mnie przedstawieniu widownia co rusz wybucha³a œmiechem.6Zob. S³ownik terminów literackich. Red. M. G³owiñski [i inni]. Wroc³aw—Warszawa—Kraków1988.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!