11.07.2015 Views

lipiec / sierpień 2012 - Bake & Sweet

lipiec / sierpień 2012 - Bake & Sweet

lipiec / sierpień 2012 - Bake & Sweet

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

marketing i zarządzaniew tym rekordowej wielkości pisanki, płaskorzeźby,rzeźby i praliny. Te ostatnie sprzedawane sąw ręcznie malowanych pudełkach, możliwe sąrównież indywidualne napisy.Co roku Wytwórnia Ciast i Lodów Santos przygotowujenowe propozycje, którymi chce zaskoczyćklientów. Lista osiągnięć, nagród i medaliz trudem już mieści się na stronie internetowejcukierni.Asortyment czekoladowy wprowadziła do swoichsklepów firmowych i franczyzowych cukierniaSowa z Bydgoszczy. Produkowane ręcznie praliny- dostępne już w kilkudziesięciu smakachi kształtach - cieszą się coraz większym uznaniemklientów. Ofertę uzupełniają czekolady w tabliczkachnawiązujące do różnych regionów świata,począwszy od Peru aż po Kostarykę.- Czekolady te charakteryzują się dużą zawartościąkakao i przygotowane są ze szczególną dbałościąo jakość, czemu zawdzięczają swój niepowtarzalnysmak - mówi Monika Tyburek, brand& PR manager cukierni Sowa. Ciekawostką sąrzeźby z czekolady przygotowywane na szczególneokazje. W okolicach świąt Bożego Narodzeniaogromnym zainteresowaniem cieszyła się szopkadostępna w trzech gatunkach czekolady i - co ważnedla konsumentów - w przystępnej cenie.Kilkadziesiąt smaków pralin, które dzięki promocjisłupskiego magistratu stały się symbolem miasta,ma w swojej ofercie też wspomniana już firmaSzyca Company.W Świdnicy rodzinną cukiernię z tradycjamiprzemianował na czekoladziarnę mistrz i aktorJacek Sikora. Całą produkcję wykonuje ręcznie,w białych rękawiczkach. Pralinki pod szyldemChocoffe sprzedaje też we Wrocławiu i w Szczecinie.Tajemnicę produkcji doskonałych czekoladekzdradza nam Adam Cichowski.- Liczy się jakość i jeszcze raz jakość - wyjaśnia.- Tu nie można oszczędzać, szukać produktówzastępczych, wszystko musi być jak najlepszej jakości.Dodatkową trudność stanowi to, że pralinki powinnybyć sprzedawane świeże, zgodnie z tradycjąbowiem nie używa się konserwantów, przez coprodukt ma krótki termin przydatności do spożycia.Cała sztuka polega więc na tym, aby powstawałw niewielkiej ilości, tak aby sprzedawały się nabieżąco i nie generowały strat.Krok piąty:sprzedawaj i licz zyskiAdam Cichowski problemów ze zbytem nie ma,bo jego czekoladki promuje Sheraton, jeden z największychhoteli sieciowych w Polsce. Jerzy Bargiełz Santosa swoją czekoladę sprzedaje w licznychsklepach firmowych i delikatesach. CzekoladyWarto poszperać w historii cukierni - jeżeli jej tradycje sięgają czasów przedwojennych, epizodz pralinami na pewno się znajdzie i będzie go można doskonale wykorzystać również do celówmarketingowych. Fo t. B&SAdama Sowy chwalą franczyzobiorcy cukierni,ponieważ są one produktem pewnym, który zawszeznajdzie zainteresowanie klientów.- Kiedy mój ojciec prowadził cukiernię, wystarczyłdoskonały produkt wysokiej jakości, którysam dla siebie był najlepszą reklamą. Bez względuna strój ekspedientki i szyld przed sklepem lodyrobione przez mojego tatę sprzedawały się świetnie.Dziś trzeba umieć podać produkt - mówiJacek Sikora. - W Polsce jest mnóstwo dobrychczekoladziarzy, ale nie są popularni. Mamy przecieżkilku mistrzów świata w tej dziedzinie. Onigdzieś są i pracują, a w ogóle ich nie widać, a szkoda.To słabość naszego rzemiosła. Na szczęście tosię zmienia. Czekolady rzemieślniczej produkujesię coraz więcej, ale wciąż za mało.- Ciasta też są nietrwałe, ale koszty ich produkcji sąniskie - mówi jeden z trójmiejskich cukierników. -Z czekoladkami bałbym się ryzykować ze względuna drogie surowce, niełatwy proces produkcjii stosunkowo krótki termin przydatności do spożyciagotowego wyrobu - przyznaje rzemieślnik.Tymczasem rynek czekolady wciąż jeszcze kryjeogromny potencjał. Zdaniem ekspertów, roczniena tabliczki czekoladowe wydajemy ponad 1,1Ró ż n e z i a r n a , r ó ż n e s m a k imln zł i ich sprzedaż ciągle rośnie. Do wzrostuprzyczyniły się głównie najbardziej popularneczekolady mleczne (72% sprzedaży). Z kolei sprzedażgalanterii czekoladowej i pitnej czekoladykilka lat temu tak zaskoczyła koncern Wedel, żezdecydował się on na promocję wyłącznie swoichproduktów gotowych i wycofanie z rynku ofertydla cukierników.Sezon czekolady dopiero przed nami - cukiernicypodkreślają, że najgorzej sprzedaje się ona latem,kiedy królują lody.- Wystarczy kilka dni ciepła i sprzedaż pralinekspada na łeb na szyję - wzdycha Adam Cichowski.Czekoladowe żniwa zaczynają się za to jesienią,a kulminacja sprzedaży następuje w okresie poprzedzającymbożonarodzeniowe święta i w karnawale.Cukiernicy, którzy planują poszerzenieoferty o galanterię czekoladową, mają więc najlepsząokazję, aby rozpocząć przygotowania. Wartosię pośpieszyć, bo analitycy rynku prognozują, żerok <strong>2012</strong> będzie bardzo dobry do sprzedaży czekolady.Rynek słodyczy w Polsce w tym roku powinienprzynieść wzrost w granicach 5-7% w stosunkudo 2011, a największego wzrostu należy sięspodziewać właśnie w segmencie czekolady. ■Manufaktura Czekolady z Warszawy to jedyny w Polsce zakład, w którym czekolada jest produkowanaręcznie bezpośrednio z ziarna kakaowca.- Gwarantuje to niespotykany, intensywny smak prawdziwego ziarna kakaowca, a nie wypłowiałysmak proszku kakaowego lub innych półproduktów - twierdzą jej twórcy Krzysztof Stypułkowskii Tomasz Sienkiewicz. - Nasze czekolady robimy z różnych ziaren kakaowca, każdez nich ma swój charakter i ogromny wpływ na smak czekolady. Nuty smakowe wywodzące sięz ziarna staramy się odpowiednio podkreślić przez dodatki, które kładziemy na czekoladzie:imbir, żurawina, kwiat soli morskiej, chili Peri Peri i wiele innych.Twórcy manufaktury promują czekoladę rzemieślniczą w mediach w Polsce i za granicą. Swojączekoladę sprzedają w kilkudziesięciu sklepach na terenie całego kraju.<strong>2012</strong>/7/8 (20/21) · BAKE&SWEET · 21

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!