21.04.2023 Views

Światową Zgoda

Dlatego nie ma mowy, aby istniał wspólny chrześcijański rząd nad całym światem, a nawet nad pojedynczym krajem lub jakimkolwiek większym skupiskiem ludzi, ponieważ niegodziwcy zawsze przewyższają liczebnie dobrych. Dlatego człowiek, który odważyłby się rządzić całym krajem lub światem za pomocą ewangelii, byłby jak pasterz, który zgromadziłby w jednej owczarni wilki, lwy, orły i owce, i pozwoliłby im swobodnie mieszać się między sobą, mówiąc: "Pomagajcie sobie nawzajem, bądźcie dobrzy i spokojni wobec siebie. Owczarnia jest otwarta, pokarmu jest pod dostatkiem. Nie musicie się obawiać psów i kijów". Owce bez wątpienia zachowałyby pokój i pozwoliłyby się karmić i rządzić w sposób pokojowy, ale nie żyłyby długo, ani jedno zwierzę nie przeżyłoby drugiego.

Dlatego nie ma mowy, aby istniał wspólny chrześcijański rząd nad całym światem, a nawet nad pojedynczym krajem lub jakimkolwiek większym skupiskiem ludzi, ponieważ niegodziwcy zawsze przewyższają liczebnie dobrych. Dlatego człowiek, który odważyłby się rządzić całym krajem lub światem za pomocą ewangelii, byłby jak pasterz, który zgromadziłby w jednej owczarni wilki, lwy, orły i owce, i pozwoliłby im swobodnie mieszać się między sobą, mówiąc: "Pomagajcie sobie nawzajem, bądźcie dobrzy i spokojni wobec siebie. Owczarnia jest otwarta, pokarmu jest pod dostatkiem. Nie musicie się obawiać psów i kijów". Owce bez wątpienia zachowałyby pokój i pozwoliłyby się karmić i rządzić w sposób pokojowy, ale nie żyłyby długo, ani jedno zwierzę nie przeżyłoby drugiego.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Światowa <strong>Zgoda</strong><br />

Rozdział 1 — Wizja Historii Świata<br />

„Gdybyś i ty poznało w tym to dniu, co służy ku pokojowi. Lecz teraz zakryte to jest<br />

przed oczyma twymi. Gdyż przyjdą na ciebie dni, że twoi nieprzyjaciele usypią wał wokół<br />

ciebie i otoczą, i ścisną się zewsząd. I zrównają cię z ziemią i dzieci twoje w murach twoich<br />

wytępią, i nie pozostawią z ciebie kamienia na kamieniu, dlatego, żeś nie poznało czasu<br />

nawiedzenia swego”. Łukasza 19,42-44. {WB 13.1}<br />

Z wierzchołka góry Oliwnej Jezus spoglądał na Jerozolimę. Roztaczał się przed Nim<br />

pogodny i piękny widok. Odbywały się właśnie święta Paschy i ze wszystkich krain zeszły<br />

się dzieci Jakuba, by obchodzić wielkie narodowe święto. Spośród ogrodów, winnic i<br />

zielonych stoków góry, usianych namiotami pielgrzymów, wychylały się wzgórza, tworzące<br />

tarasy, dalej widniały pałace i masywne budowle miasta Jerozolimy. Dumna córka Syjonu<br />

zdawała się w swej okazałości mówić: „Siedzę jak królowa (...) a żałoby nie<br />

zaznam”. Objawienie 18,7. Była wspaniała i pewniejsza przychylności niebios niż wówczas,<br />

kiedy królewski piewca wołał: „Pięknie wzniesiona jest rozkosz całej ziemi, góra Syjon (...)<br />

miasto Króla Wielkiego”. Psalmów 48,3. W oczy rzucały się wspaniałe budynki świątyni.<br />

Promienie zachodzącego słońca rozjaśniały śnieżną biel marmurowych ścian, oświecając<br />

także złotą bramę, wieżę i dach. To właśnie Syjon, doskonała piękność, duma narodu<br />

żydowskiego. Któryż z Izraelczyków mógł stłumić w sobie uczucie radości i podziwu na<br />

widok tak wspaniały! Jednak zupełnie inne myśli nasuwały się Jezusowi. „A gdy się<br />

przybliżył, ujrzawszy miasto, zapłakał nad nim”. Łukasza 19,41. Wśród ogólnej radości<br />

triumfującego pochodu, kiedy palmowe gałązki powiewały ku Niemu przychylnie, wzgórza<br />

odbijały wesołe „Hosanna”, a tysięczne głosy ogłaszały Go królem, Zbawcę owładnął nagły<br />

i tajemniczy ból. On, Syn Boży, Obiecany Izraela, którego moc zwyciężyła śmierć i<br />

wskrzesiła jej więźniów z grobu, płakał nie łzami zwykłego smutku, lecz łzami wielkiej, nie<br />

dającej się stłumić udręki. {WB 13.2}<br />

Nie płakał nad sobą, chociaż wiedział, dokąd prowadzi Jego droga. Przed Nim rozciągał<br />

się ogród Getsemane, scena oczekującej Go walki duchowej. Widział również Bramę<br />

Owczą, przez którą od wieków prowadzono ofiary przeznaczone na zabicie, a która miała<br />

się również otworzyć przed Nim, gdy będzie „jak jagnię na rzeź prowadzone”. Izajasza<br />

53,7. Niedaleko była Golgota, miejsce ukrzyżowania. Ścieżkę, po której wkrótce będzie<br />

kroczył, pochłonie groza wielkich ciemności, kiedy odda swe życie na ofiarę za grzech.<br />

Jednak nie myśl o tych wydarzeniach smuciła Go w godzinach ogólnej radości. Opłakiwał<br />

przyszły los tysięcy mieszkańców Jerozolimy, zaślepienie i zatwardziałość tych, których<br />

przyszedł błogosławić i zbawić. {WB 13.3}<br />

Jezus widział jak na dłoni przeszło tysiącletnią historię szczególnej łaski i troski, jaką<br />

Bóg okazywał swemu ludowi. Widział górę Moria, gdzie „syn obietnicy”, dobrowolna<br />

ofiara, związana została na ołtarzu (1 Mojżeszowa 22,9) jako symbol ofiarowania Syna<br />

6

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!