21.04.2023 Views

Światową Zgoda

Dlatego nie ma mowy, aby istniał wspólny chrześcijański rząd nad całym światem, a nawet nad pojedynczym krajem lub jakimkolwiek większym skupiskiem ludzi, ponieważ niegodziwcy zawsze przewyższają liczebnie dobrych. Dlatego człowiek, który odważyłby się rządzić całym krajem lub światem za pomocą ewangelii, byłby jak pasterz, który zgromadziłby w jednej owczarni wilki, lwy, orły i owce, i pozwoliłby im swobodnie mieszać się między sobą, mówiąc: "Pomagajcie sobie nawzajem, bądźcie dobrzy i spokojni wobec siebie. Owczarnia jest otwarta, pokarmu jest pod dostatkiem. Nie musicie się obawiać psów i kijów". Owce bez wątpienia zachowałyby pokój i pozwoliłyby się karmić i rządzić w sposób pokojowy, ale nie żyłyby długo, ani jedno zwierzę nie przeżyłoby drugiego.

Dlatego nie ma mowy, aby istniał wspólny chrześcijański rząd nad całym światem, a nawet nad pojedynczym krajem lub jakimkolwiek większym skupiskiem ludzi, ponieważ niegodziwcy zawsze przewyższają liczebnie dobrych. Dlatego człowiek, który odważyłby się rządzić całym krajem lub światem za pomocą ewangelii, byłby jak pasterz, który zgromadziłby w jednej owczarni wilki, lwy, orły i owce, i pozwoliłby im swobodnie mieszać się między sobą, mówiąc: "Pomagajcie sobie nawzajem, bądźcie dobrzy i spokojni wobec siebie. Owczarnia jest otwarta, pokarmu jest pod dostatkiem. Nie musicie się obawiać psów i kijów". Owce bez wątpienia zachowałyby pokój i pozwoliłyby się karmić i rządzić w sposób pokojowy, ale nie żyłyby długo, ani jedno zwierzę nie przeżyłoby drugiego.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Światowa <strong>Zgoda</strong><br />

chwałę przewyższającą ich godność, ale Syn Boży wraz ze swym Ojcem był najwyższym w<br />

niebie pod względem władzy i autorytetu. Chrystus brał udział we wszystkich planach Ojca,<br />

podczas gdy Lucyferowi nie wolno było wnikać w zamiary Boże. „Dlaczego Chrystus ma<br />

panować? Dlaczego jest czczony bardziej ode mnie?”, pytał ten potężny anioł. {WB 263.1}<br />

Opuściwszy swoje miejsce tuż obok Boga, Lucyfer poszedł siać niezadowolenie wśród<br />

aniołów. Pracując skrycie i przez pewien czas ukrywając swe rzeczywiste zamiary pod<br />

pozorem szacunku dla Boga, usiłował wywołać niezadowolenie z praw, jakim podlegały<br />

niebiańskie istoty, twierdząc, że nakładały one na nie pewne ograniczenia. Utrzymywał, że<br />

skoro aniołowie posiadają świętą naturę powinni słuchać wyłącznie nakazów swojej woli.<br />

Starał się wzbudzić współczucie dla siebie mówiąc, że Bóg postąpił z nim niesprawiedliwie,<br />

obdarzając Chrystusa większymi zaszczytami. Twierdził, że domagając się większej władzy<br />

i czci nie dąży do wywyższania siebie, lecz pragnie jedynie zapewnić wolność wszystkim<br />

mieszkańcom nieba, aby tym sposobem mogli osiągnąć wyższy poziom egzystencji. {WB<br />

263.2}<br />

Bóg w swym wielkim miłosierdziu długo tolerował poczynania Lucyfera. Nie pozbawił<br />

go zajmowanego stanowiska, gdy po raz pierwszy objawił swoje niezadowolenie, ani<br />

nawet wtedy, kiedy zaczął przedstawiać swe fałszywe twierdzenia wiernym Bogu aniołom.<br />

Długo jeszcze pozostawał w niebie. Wciąż proponowano mu przebaczenie pod warunkiem<br />

skruchy i uległości. Stosowano wszystko, na co tylko stać niezmierzoną miłość i mądrość,<br />

by przekonać Lucyfera, że jest w błędzie. Nigdy przedtem w niebie nie znano<br />

niezadowolenia. Lucyfer początkowo sam nie wiedział, dokąd zaprowadzą go jego<br />

poczynania, nie rozumiał rzeczywistego charakteru swoich uczuć. Kiedy udowodniono mu,<br />

że jego niezadowolenie jest bezpodstawne, doszedł do przekonania, że jest w błędzie, że<br />

boskie wymagania są sprawiedliwe, i że powinien je uznać przed całym niebem. Gdyby to<br />

uczynił, uratowałby siebie i wielu aniołów, bowiem nie odrzucił jeszcze całkowicie<br />

posłuszeństwa wobec Boga. Chociaż nie piastował już stanowiska cheruba, to jednak gdyby<br />

okazał chęć powrotu do Boga, uznając mądrość Stwórcy i zadowalając się miejscem, jakie<br />

mu Bóg wyznaczył w swym wielkim planie, jego urząd zostałby mu przywrócony. Jednak<br />

pycha nie pozwoliła mu okazać uległości. Uporczywie bronił swego postępowania,<br />

twierdząc, że nie ma czego żałować, i całkowicie oddał się walce przeciwko Stwórcy. {WB<br />

263.3}<br />

Odtąd wszystkie siły swego wspaniałego umysłu poświęcił dziełu zwodzenia, by<br />

zapewnić sobie poparcie aniołów będących pod jego rozkazami. Wykorzystał do realizacji<br />

swych zdradzieckich zamiarów nawet fakt, że Chrystus przestrzegał go i dawał mu rady.<br />

Tym, którzy z powodu swej ufnej miłości byli z nim najściślej związani, wmawiał, że go<br />

niesprawiedliwie potraktowano, że nie uszanowano jego stanowiska i że zamierzano<br />

pozbawić go wolności. Od przekręcenia słów Chrystusa przeszedł do kłamstwa, oskarżając<br />

Syna Bożego o zamiar upokorzenia go przed mieszkańcami nieba. Starał się także wszcząć<br />

334

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!