21.04.2023 Views

Światową Zgoda

Dlatego nie ma mowy, aby istniał wspólny chrześcijański rząd nad całym światem, a nawet nad pojedynczym krajem lub jakimkolwiek większym skupiskiem ludzi, ponieważ niegodziwcy zawsze przewyższają liczebnie dobrych. Dlatego człowiek, który odważyłby się rządzić całym krajem lub światem za pomocą ewangelii, byłby jak pasterz, który zgromadziłby w jednej owczarni wilki, lwy, orły i owce, i pozwoliłby im swobodnie mieszać się między sobą, mówiąc: "Pomagajcie sobie nawzajem, bądźcie dobrzy i spokojni wobec siebie. Owczarnia jest otwarta, pokarmu jest pod dostatkiem. Nie musicie się obawiać psów i kijów". Owce bez wątpienia zachowałyby pokój i pozwoliłyby się karmić i rządzić w sposób pokojowy, ale nie żyłyby długo, ani jedno zwierzę nie przeżyłoby drugiego.

Dlatego nie ma mowy, aby istniał wspólny chrześcijański rząd nad całym światem, a nawet nad pojedynczym krajem lub jakimkolwiek większym skupiskiem ludzi, ponieważ niegodziwcy zawsze przewyższają liczebnie dobrych. Dlatego człowiek, który odważyłby się rządzić całym krajem lub światem za pomocą ewangelii, byłby jak pasterz, który zgromadziłby w jednej owczarni wilki, lwy, orły i owce, i pozwoliłby im swobodnie mieszać się między sobą, mówiąc: "Pomagajcie sobie nawzajem, bądźcie dobrzy i spokojni wobec siebie. Owczarnia jest otwarta, pokarmu jest pod dostatkiem. Nie musicie się obawiać psów i kijów". Owce bez wątpienia zachowałyby pokój i pozwoliłyby się karmić i rządzić w sposób pokojowy, ale nie żyłyby długo, ani jedno zwierzę nie przeżyłoby drugiego.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Światowa <strong>Zgoda</strong><br />

Podejmując studia nad Pismem Świętym, aby dowieść, że jest ono objawieniem Boga,<br />

Miller nie oczekiwał rezultatów, do jakich doszedł. Sam z trudnością mógł w nie uwierzyć,<br />

ale dowody z Biblii były zbyt przekonywające, aby je odrzucić. {WB 174.1}<br />

Dwa lata poświęcił na badanie Pisma Świętego, aż w roku 1818 doszedł do stanowczego<br />

przekonania, że mniej więcej za dwadzieścia pięć lat Chrystus przyjdzie powtórnie, by<br />

zbawić swój lud. „Nie potrzebuję — powiedział Miller — mówić o radości, jaka napełniła<br />

moje serce na myśl o tak wspaniałym wydarzeniu, ani o tęsknocie mej duszy do udziału w<br />

szczęściu zbawionych. Biblia stała się teraz dla mnie nową księgą. Była to prawdziwa<br />

duchowa uczta, wszystko, co było dla mnie niejasne, tajemnicze i niezrozumiałe w jej<br />

naukach, zostało rozproszone przez jasne światło, bijące z jej kart. Jakże wspaniała i<br />

promienista okazała się prawda! Zniknęły wszystkie sprzeczności i niezgodności, jakie<br />

dawniej znajdowałem w Słowie Bożym i choć było jeszcze dużo miejsc, których nie<br />

rozumiałem w pełni, to jednak tyle z niego wypłynęło światła dla oświecenia mego<br />

uprzednio zaciemnionego umysłu, że badając Pismo Święte, odczuwałem zadowolenie,<br />

jakiego nie spodziewałem się znaleźć w studiowaniu jego nauk”. — Bliss 76-77. {WB<br />

174.2}<br />

„Będąc głęboko przekonanym, że to doniosłe wydarzenie, które przepowiada Pismo<br />

Święte, ma wkrótce się spełnić, zadałem sobie pytanie, jaki jest teraz mój obowiązek wobec<br />

świata w obliczu dowodów, które mną tak wstrząsnęły”. — Tamże 81. Miller czuł, że jego<br />

obowiązkiem jest przekazanie światła, które otrzymał, innym ludziom. Spodziewał się<br />

sprzeciwu ze strony niezbożnych, ale był przekonany, że wszyscy chrześcijanie będą się<br />

cieszyć nadzieją spotkania umiłowanego Zbawiciela, którego — jak twierdzą, kochają. Jego<br />

jedyną obawą było to, że wielu, z radości bliskiego zbawienia, przyjmie tę naukę bez<br />

dostatecznego zbadania Pisma Świętego, aby potwierdzić jej prawdziwość. Dlatego wahał<br />

się ją przedstawić, aby — w przypadku gdyby był w błędzie — nie stać się przyczyną<br />

zwiedzenia innych. To skłoniło go do powtórnego zbadania popierających jego wnioski<br />

dowodów, a także do uważnego rozważenia każdej nasuwającej mu się wątpliwości. Ale<br />

wszystkie zastrzeżenia zniknęły w świetle Słowa Bożego jak mgła przed promieniami<br />

słońca. Po pięciu latach poświęconych badaniu tego zagadnienia był całkowicie przekonany<br />

o słuszności swego stanowiska. {WB 174.3}<br />

Z nową siłą powstało w nim teraz poczucie obowiązku podzielenia się z innymi tym, co<br />

— jak wierzył — w taki jasny sposób nauczało Pismo Święte. „Kiedy zajmowałem się<br />

swoimi sprawami — mówił — stale dźwięczały mi w uszach słowa: «Idź, powiedz światu o<br />

grożącym mu niebezpieczeństwie». Ciągle przypominał mi się tekst z Biblii: «Gdy mówię<br />

do bezbożnego: Bezbożniku, na pewno umrzesz — a ty nic nie powiesz, aby odwieść<br />

bezbożnego od jego postępowania, wtedy ten bezbożny umrze z powodu swojej winy, lecz<br />

jego krwi zażądam od ciebie. Lecz gdy ostrzeżesz bezbożnego, aby się odwrócił od swojego<br />

postępowania, a on się nie odwróci od swego postępowania, to umrze z powodu swojej<br />

219

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!