21.04.2023 Views

Światową Zgoda

Dlatego nie ma mowy, aby istniał wspólny chrześcijański rząd nad całym światem, a nawet nad pojedynczym krajem lub jakimkolwiek większym skupiskiem ludzi, ponieważ niegodziwcy zawsze przewyższają liczebnie dobrych. Dlatego człowiek, który odważyłby się rządzić całym krajem lub światem za pomocą ewangelii, byłby jak pasterz, który zgromadziłby w jednej owczarni wilki, lwy, orły i owce, i pozwoliłby im swobodnie mieszać się między sobą, mówiąc: "Pomagajcie sobie nawzajem, bądźcie dobrzy i spokojni wobec siebie. Owczarnia jest otwarta, pokarmu jest pod dostatkiem. Nie musicie się obawiać psów i kijów". Owce bez wątpienia zachowałyby pokój i pozwoliłyby się karmić i rządzić w sposób pokojowy, ale nie żyłyby długo, ani jedno zwierzę nie przeżyłoby drugiego.

Dlatego nie ma mowy, aby istniał wspólny chrześcijański rząd nad całym światem, a nawet nad pojedynczym krajem lub jakimkolwiek większym skupiskiem ludzi, ponieważ niegodziwcy zawsze przewyższają liczebnie dobrych. Dlatego człowiek, który odważyłby się rządzić całym krajem lub światem za pomocą ewangelii, byłby jak pasterz, który zgromadziłby w jednej owczarni wilki, lwy, orły i owce, i pozwoliłby im swobodnie mieszać się między sobą, mówiąc: "Pomagajcie sobie nawzajem, bądźcie dobrzy i spokojni wobec siebie. Owczarnia jest otwarta, pokarmu jest pod dostatkiem. Nie musicie się obawiać psów i kijów". Owce bez wątpienia zachowałyby pokój i pozwoliłyby się karmić i rządzić w sposób pokojowy, ale nie żyłyby długo, ani jedno zwierzę nie przeżyłoby drugiego.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Światowa <strong>Zgoda</strong><br />

Lollardowie, przybyli z Anglii z Biblią i naukami Wiklifa, przyczynili się do<br />

rozpowszechnienia nauk ewangelii, a każdy wiek miał swoich świadków i<br />

męczenników. {WB 132.3}<br />

Wraz z nadejściem wielkiej reformacji ukazały się pisma Lutra, a potem Nowy<br />

Testament, tłumaczony na język angielski przez Tyndale’a. Niezauważeni przez<br />

duchowieństwo, posłowie spokojnie wędrowali przez góry i doliny, podsycając wszędzie<br />

ogień prawdy, który w Szkocji został prawie całkiem stłumiony, i niwecząc skutki ucisku,<br />

stosowanego przez Rzym w ciągu czterystu lat. {WB 132.4}<br />

Krew męczenników była dla reformacji nowym bodźcem. Papiescy przywódcy, którzy<br />

nagle uświadomili sobie grożące im niebezpieczeństwo, spalili na stosie kilku<br />

najszlachetniejszych i najbardziej szanowanych synów Szkocji. Jednak była to ambona, z<br />

której słowa umierających świadków prawdy słychać było w całym kraju. Budziły one w<br />

sercach narodu niewzruszone postanowienie zrzucenia kajdan Rzymu. {WB 132.5}<br />

Hamilton i Wishart, książęta szlachetnego pochodzenia oraz charakteru, a także ich<br />

pokorni uczniowie, ofiarowali swe życie na stosie. Jednak po Wisharcie przyszedł ten,<br />

którego płomienie nie mogły zmusić do milczenia, który z Bożą pomocą miał w Szkocji<br />

zagrać papiestwu pogrzebową pieśń. {WB 132.6}<br />

Jan Knox porzucił tradycje i mistycyzm Kościoła, by żyć prawdami Słowa Bożego.<br />

Nauki Wisharta utwierdziły go w decyzji opuszczenia Kościoła rzymskiego i przyłączenia<br />

się do prześladowanych reformatorów. {WB 132.7}<br />

Przyjaciele skłaniali Knoxa, by został kaznodzieją, lecz ten obawiał się<br />

odpowiedzialności, jaka by na nim spoczęła. Dopiero po wielu dniach walki w samotności<br />

wyraził zgodę, a gdy już rozpoczął to dzieło, wykonywał je z nieugiętą odwagą i<br />

determinacją do ostatnich dni swego życia. Ten prawdziwie oddany sprawie reformator nie<br />

lękał się ludzi. Płonące wokół niego stosy podsycały jedynie jego gorliwość. Mimo stale<br />

wiszącej nad nim siekiery rzymskiego tyrana trwał w swym postanowieniu, zadając na<br />

prawo i lewo mocne ciosy mające na celu zniszczenie bałwochwalstwa. {WB 133.1}<br />

Przyprowadzony przed oblicze królowej Szkocji, w obecności której odwaga wielu<br />

przywódców protestanckich topiła się jak wosk, Jan Knox złożył niewzruszone świadectwo<br />

prawdzie. Nie pokonały go pochlebstwa. Nie zadrżał przed groźbami. Królowa oskarżyła go<br />

o herezję. Oświadczyła, że skłania naród do przyjęcia religii zabronionej przez państwo, w<br />

czym przekracza przykazanie Boże, nakazujące poddanym posłuszeństwo wobec ich<br />

władców. Knox stanowczo odpowiedział. {WB 133.2}<br />

„Ponieważ właściwa religią otrzymała swój początek i swój autorytet nie od ziemskich<br />

książąt, lecz od wiecznego Boga, przeto poddani nie są zmuszeni do naginania swej wiary<br />

stosownie do upodobań panujących. Często się bowiem zdarza, że książęta bardziej niż inni<br />

165

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!