21.04.2023 Views

Światową Zgoda

Dlatego nie ma mowy, aby istniał wspólny chrześcijański rząd nad całym światem, a nawet nad pojedynczym krajem lub jakimkolwiek większym skupiskiem ludzi, ponieważ niegodziwcy zawsze przewyższają liczebnie dobrych. Dlatego człowiek, który odważyłby się rządzić całym krajem lub światem za pomocą ewangelii, byłby jak pasterz, który zgromadziłby w jednej owczarni wilki, lwy, orły i owce, i pozwoliłby im swobodnie mieszać się między sobą, mówiąc: "Pomagajcie sobie nawzajem, bądźcie dobrzy i spokojni wobec siebie. Owczarnia jest otwarta, pokarmu jest pod dostatkiem. Nie musicie się obawiać psów i kijów". Owce bez wątpienia zachowałyby pokój i pozwoliłyby się karmić i rządzić w sposób pokojowy, ale nie żyłyby długo, ani jedno zwierzę nie przeżyłoby drugiego.

Dlatego nie ma mowy, aby istniał wspólny chrześcijański rząd nad całym światem, a nawet nad pojedynczym krajem lub jakimkolwiek większym skupiskiem ludzi, ponieważ niegodziwcy zawsze przewyższają liczebnie dobrych. Dlatego człowiek, który odważyłby się rządzić całym krajem lub światem za pomocą ewangelii, byłby jak pasterz, który zgromadziłby w jednej owczarni wilki, lwy, orły i owce, i pozwoliłby im swobodnie mieszać się między sobą, mówiąc: "Pomagajcie sobie nawzajem, bądźcie dobrzy i spokojni wobec siebie. Owczarnia jest otwarta, pokarmu jest pod dostatkiem. Nie musicie się obawiać psów i kijów". Owce bez wątpienia zachowałyby pokój i pozwoliłyby się karmić i rządzić w sposób pokojowy, ale nie żyłyby długo, ani jedno zwierzę nie przeżyłoby drugiego.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Światowa <strong>Zgoda</strong><br />

Zepsucie i okrucieństwo arystokracji, zubożenie i nieuctwo niższych klas, a także finansowe<br />

kłopoty państwa oraz rozgoryczenie ludu nie wymagały wzroku proroka, by przewidzieć<br />

straszliwy wybuch. Na ostrzeżenia swoich doradców król odpowiadał: „Starajcie się<br />

utrzymać wszystko w normalnym biegu rzeczy dopóki ja żyję, po mojej śmierci może się<br />

dziać co chce”. Na próżno kładziono nacisk na konieczność reform. Król widział panujące<br />

zło, ale nie miał ani chęci, ani siły, by temu zaradzić. Los, jaki czekał Francję, był zbyt<br />

wyraźnie określony w jego lekkomyślnej i egoistycznej odpowiedzi: „Po mnie choćby i<br />

potop”. {WB 148.4}<br />

Podsycając zazdrość królów i klas panujących, Rzym skłaniał ich do trzymania ludu w<br />

poddaństwie, zdając sobie sprawę z tego, że osłabia w ten sposób państwo i zamierzając<br />

dzięki temu utrzymać zarówno władców, jak i cały naród w swoim jarzmie. W swej<br />

dalekowzrocznej polityce zwolennicy papiestwa rozumieli, że aby skutecznie ujarzmić<br />

ludzi, należy wpierw zniewolić ich dusze, zaś najpewniejszym sposobem udaremnienia<br />

ucieczki z niewoli jest uczynienie ich niezdatnymi do życia na wolności. Poniżenie moralne<br />

było tysiąckroć straszniejsze od fizycznych cierpień, jakie wypływały z takiej polityki.<br />

Pozbawiony Słowa Bożego, wydany na łup fanatyzmu i samolubstwa, naród był tak spowity<br />

w zabobonach, niewiedzy i grzechu, że nie stać go było na żadną samorządność ani<br />

wolność. {WB 148.5}<br />

Jednak rezultaty tego wszystkiego były zupełnie inne od tych, jakich się spodziewał<br />

Rzym. Zamiast utrzymać ludzi w ślepym posłuszeństwie swoim dogmatom, działalność<br />

papiestwa doprowadziła ich do rewolucji i negacji Boga. Rewolucjoniści gardzili<br />

papiestwem jako oszukańczym systemem wymyślonym przez kler. Duchowieństwo<br />

traktowali jako współwinowajcę ucisku. Bóg Rzymu był jedynym bogiem, jakiego znali,<br />

jego nauki były ich jedyną religią. Chciwość i okrucieństwo kleru uważali za owoce Biblii,<br />

dlatego też chcieli się jej pozbyć. {WB 149.1}<br />

Kościół rzymski przedstawił charakter Boga i Jego wymagania w fałszywym świetle,<br />

dlatego teraz ludzie odrzucili zarówno Biblię, jak i jej Autora. Zwolennicy papiestwa żądali<br />

ślepego posłuszeństwa dla swoich dogmatów, twierdząc, że jest to zgodne z Pismem<br />

Świętym. Skutek był taki, że Wolter i jego towarzysze całkowicie odrzucili Słowo Boże,<br />

szerząc wszędzie truciznę ateizmu. Rzym utrzymywał naród pod żelaznymi stopami<br />

przemocy, a teraz zdegenerowane i spodlone masy, uwalniając się spod jego jarzma,<br />

odrzuciły wszelkie ograniczenia. Rozwścieczone z powodu oszustwa, któremu tak długo<br />

hołdowały, odrzuciły zarówno prawdę, jak i fałsz, a myląc wolność ze swawolą, ci<br />

niewolnicy grzechu rozkoszowali się swoją wyimaginowaną wolnością. {WB 149.2}<br />

Na początku rewolucji król zagwarantował ludowi przedstawicielstwo w Zgromadzeniu<br />

Narodowym, przewyższające liczebnie przedstawicielstwo kleru i szlachty. W ten sposób<br />

naród uzyskał pewną władzę, ale nie był dostatecznie przygotowany, by skorzystać z niej<br />

186

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!