21.04.2023 Views

Światową Zgoda

Dlatego nie ma mowy, aby istniał wspólny chrześcijański rząd nad całym światem, a nawet nad pojedynczym krajem lub jakimkolwiek większym skupiskiem ludzi, ponieważ niegodziwcy zawsze przewyższają liczebnie dobrych. Dlatego człowiek, który odważyłby się rządzić całym krajem lub światem za pomocą ewangelii, byłby jak pasterz, który zgromadziłby w jednej owczarni wilki, lwy, orły i owce, i pozwoliłby im swobodnie mieszać się między sobą, mówiąc: "Pomagajcie sobie nawzajem, bądźcie dobrzy i spokojni wobec siebie. Owczarnia jest otwarta, pokarmu jest pod dostatkiem. Nie musicie się obawiać psów i kijów". Owce bez wątpienia zachowałyby pokój i pozwoliłyby się karmić i rządzić w sposób pokojowy, ale nie żyłyby długo, ani jedno zwierzę nie przeżyłoby drugiego.

Dlatego nie ma mowy, aby istniał wspólny chrześcijański rząd nad całym światem, a nawet nad pojedynczym krajem lub jakimkolwiek większym skupiskiem ludzi, ponieważ niegodziwcy zawsze przewyższają liczebnie dobrych. Dlatego człowiek, który odważyłby się rządzić całym krajem lub światem za pomocą ewangelii, byłby jak pasterz, który zgromadziłby w jednej owczarni wilki, lwy, orły i owce, i pozwoliłby im swobodnie mieszać się między sobą, mówiąc: "Pomagajcie sobie nawzajem, bądźcie dobrzy i spokojni wobec siebie. Owczarnia jest otwarta, pokarmu jest pod dostatkiem. Nie musicie się obawiać psów i kijów". Owce bez wątpienia zachowałyby pokój i pozwoliłyby się karmić i rządzić w sposób pokojowy, ale nie żyłyby długo, ani jedno zwierzę nie przeżyłoby drugiego.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Światowa <strong>Zgoda</strong><br />

Wzburzeni prałaci przerwali Hieronimowi krzycząc: „Czyż potrzeba dalszego dowodu?<br />

Widzimy na własne oczy najbardziej upartego heretyka!” {WB 60.4}<br />

Niewzruszony powstałą wrzawą, Hieronim zawołał: „Co! Sądzicie, że obawiam się<br />

śmierci? Trzymaliście mnie cały rok w okropnym więzieniu, straszniejszym od samej<br />

śmierci. Obchodziliście się ze mną gorzej niż z Turkiem, Żydem czy poganinem. Moje ciało<br />

zaczęło się dosłownie rozkładać zostawiając na wierzchu gołe kości. A jednak nie skarżę<br />

się, gdyż skargi nie przystoją mężowi, który posiada serce i odwagę. Dziwię się jedynie, że<br />

stać was na takie barbarzyństwo względem chrześcijanina”. — Bonnechose II, 151-<br />

153. {WB 60.5}<br />

Znowu wybuchła szalona wrzawa na sali. Hieronim wrócił do więzienia. Na<br />

przesłuchaniu obecnych było kilku ludzi, na których słowa Hieronima wywarły głębokie<br />

wrażenie i którzy chcieli go ratować. Więźnia odwiedzili w celi dygnitarze Kościoła, którzy<br />

nalegali, aby uległ przed soborem. Stawiano mu najbardziej kuszące propozycje jako<br />

nagrodę za zmianę stanowiska wobec Rzymu. Lecz podobnie jak Mistrz, gdy Mu<br />

ofiarowano wspaniałość tego świata, Hieronim był nieporuszony. {WB 60.6}<br />

„Udowodnijcie mi z Pisma Świętego, że jestem w błędzie, a odwołam wszystko!” {WB<br />

60.7}<br />

„Pismo Święte! — odpowiedział jeden z kusicieli. — Czyż wszystko musimy osądzać<br />

według niego? Któż może je zrozumieć, dopóki Kościół nie wytłumaczy jego nauk?” {WB<br />

60.8}<br />

Hieronim odpowiedział na to: „Czy tradycje ludzkie mają większe znaczenie niż<br />

ewangelia naszego Zbawiciela? Apostoł Paweł nie zachęcał tych, do których pisał, by<br />

wierzyli tradycji, lecz powiedział: «Badajcie Pisma»”. {WB 60.9}<br />

Na powyższe słowa usłyszał odpowiedź: „Heretyku, żałuję, że tak długo chciałem ci<br />

pomóc. Widzę, że kieruje tobą szatan”. — Wylie III, 10. {WB 61.1}<br />

Wkrótce wydano wyrok śmierci na Hieronima. Zaprowadzono go na to samo miejsce, na<br />

którym stracono Husa. Hieronim szedł śpiewając, a jego twarz jaśniała radością i spokojem.<br />

Wzrok miał utkwiony w Chrystusie, śmierć więc przestała być dla niego straszna. Gdy kat<br />

podszedł od tyłu, by zapalić stos, męczennik zawołał: „Stań śmiało przede mną i zapal stos<br />

przed moimi oczami. Gdybym się obawiał, nie byłbym tutaj”. {WB 61.2}<br />

Jego ostatnie słowa, które wypowiedział, gdy buchnęły płomienie, były modlitwą:<br />

„Panie, Wszechmogący Ojcze, zmiłuj się i przebacz mi grzechy, gdyż wiesz, że zawsze<br />

kochałem Twą prawdę”. — Bonnechose II, 168. Głos zamilkł, lecz wargi poruszały się<br />

jeszcze w modlitwie. Gdy ogień dokończył swego dzieła, zebrano popioły męczennika<br />

70

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!