21.04.2023 Views

Światową Zgoda

Dlatego nie ma mowy, aby istniał wspólny chrześcijański rząd nad całym światem, a nawet nad pojedynczym krajem lub jakimkolwiek większym skupiskiem ludzi, ponieważ niegodziwcy zawsze przewyższają liczebnie dobrych. Dlatego człowiek, który odważyłby się rządzić całym krajem lub światem za pomocą ewangelii, byłby jak pasterz, który zgromadziłby w jednej owczarni wilki, lwy, orły i owce, i pozwoliłby im swobodnie mieszać się między sobą, mówiąc: "Pomagajcie sobie nawzajem, bądźcie dobrzy i spokojni wobec siebie. Owczarnia jest otwarta, pokarmu jest pod dostatkiem. Nie musicie się obawiać psów i kijów". Owce bez wątpienia zachowałyby pokój i pozwoliłyby się karmić i rządzić w sposób pokojowy, ale nie żyłyby długo, ani jedno zwierzę nie przeżyłoby drugiego.

Dlatego nie ma mowy, aby istniał wspólny chrześcijański rząd nad całym światem, a nawet nad pojedynczym krajem lub jakimkolwiek większym skupiskiem ludzi, ponieważ niegodziwcy zawsze przewyższają liczebnie dobrych. Dlatego człowiek, który odważyłby się rządzić całym krajem lub światem za pomocą ewangelii, byłby jak pasterz, który zgromadziłby w jednej owczarni wilki, lwy, orły i owce, i pozwoliłby im swobodnie mieszać się między sobą, mówiąc: "Pomagajcie sobie nawzajem, bądźcie dobrzy i spokojni wobec siebie. Owczarnia jest otwarta, pokarmu jest pod dostatkiem. Nie musicie się obawiać psów i kijów". Owce bez wątpienia zachowałyby pokój i pozwoliłyby się karmić i rządzić w sposób pokojowy, ale nie żyłyby długo, ani jedno zwierzę nie przeżyłoby drugiego.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Światowa <strong>Zgoda</strong><br />

zebraniach adwentystów — jedni przychodzili tam z czystej ciekawości, inni zaś po to, by je<br />

wyśmiać — odczuwali przekonywającą moc towarzyszącą poselstwu: „Oto oblubieniec,<br />

wyjdźcie na spotkanie”. {WB 213.3}<br />

W tym czasie ludzie posiadali wiarę, dzięki której ich modlitwy były wysłuchiwane —<br />

wiarę, która była hojnie wynagradzana. Jak deszcz na spragnioną ziemię, tak łaska spływała<br />

na szczerze szukających Boga. Ci, którzy spodziewali się, że wkrótce staną twarzą w twarz<br />

naprzeciw swego Zbawiciela, przepełnieni byli niewypowiedzianą radością. Zmiękczająca<br />

serca i łagodząca moc Ducha Świętego kruszyła wszelką zatwardziałość. Bóg obficie<br />

błogosławił tym, którzy byli Mu wierni. {WB 213.4}<br />

Wierzący trwali w uroczystym skupieniu wyczekując dnia, w którym spodziewali się<br />

spotkać powracającego Chrystusa. Uważali za swój obowiązek, aby codziennie upewniać<br />

się, czy są gotowi na przyjście Pana; ich serca pozostawały w stałej łączności z Bogiem,<br />

często modlili się wspólnie jedni za drugich. Stale zbierali się w odosobnionych miejscach,<br />

aby przebywać ze Zbawicielem, a głos ich wstawienniczych modlitw wznosił się ku niebu z<br />

pól i lasów. Pewność przyjęcia ich przez Jezusa była dla nich ważniejsza niż codzienne<br />

pożywienie, a gdy jakieś zwątpienie wkradło się do serca, nie spoczęli, dopóki nie zostało<br />

usunięte. Ponieważ otrzymywali dowody przebaczającej łaski, tęsknili za Tym, którego<br />

miłowali całym sercem. {WB 213.5}<br />

Niestety, czekało ich jeszcze jedno rozczarowanie. Czas oczekiwania minął, a Zbawiciel<br />

się nie zjawił. Pomimo to z niezachwianą ufnością dalej wyczekiwali Jego przyjścia.<br />

Odczuwali teraz to, co przeżyła Maria, która przyszedłszy do grobu Zbawiciela i nie<br />

znalazłszy Go w nim, płacząc zawołała: „Wzięli Pana mego, a nie wiem, gdzie go<br />

położyli”. Jana 20,13. {WB 213.6}<br />

Uczucie nabożnej czci oraz strach przed tym, że poselstwo może okazać się prawdą,<br />

pohamowały na jakiś czas niewierzących. Gdy minął oczekiwany moment, wpływ ten nie<br />

ustał od razu, nie odważono się natychmiast okazać radości z powodu zawiedzionych<br />

nadziei wierzących, ale gdy nie pojawił się żaden znak gniewu Boga, niewierni otrząsnęli<br />

się z chwilowych obaw i powrócili do krytyki i szyderstw. Wielu z tych, którzy twierdzili,<br />

że wierzą w rychłe przyjście Chrystusa, teraz porzuciło tę wiarę. Niektórzy, poprzednio<br />

bardzo pewni siebie, poczuli się tak głęboko dotknięci w swej dumie, że pragnęli zejść z<br />

tego świata. Podobnie jak Jonasz oskarżali Boga i woleli raczej umrzeć niż żyć. Inni, którzy<br />

swej wiary nie opierali na Słowie Bożym, lecz na poglądach ludzi, byli gotowi zmienić<br />

swoje przekonania. Szydercy powiększali swe szeregi o słabych oraz tchórzliwych i<br />

wspólnie z nimi głosili, że nie ma już się czego obawiać i na co czekać. Czas minął,<br />

Zbawiciel nie przyszedł i świat może jeszcze istnieć w takim samym stanie przez tysiące lat.<br />

Głęboko wierzący poświęcili wszystko dla Chrystusa i jak nigdy dotąd odczuwali Jego<br />

bliskość. Wierzyli, że przekazali światu ostatnie ostrzeżenie i oczekując na rychle przyjęcie<br />

269

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!