You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Tradycja chwały w Wielkiej Brytanii<br />
wybrał cenotaf – rodzaj starożytnego grobowca. Projekt Lutyensa zyskał popularność<br />
i na początku lat dwudziestych zbudowano stały monument, który stał<br />
się miejscem obchodów pamięci tych, którzy zginęli w I wojnie światowej, a od<br />
1945 r. również poległych w II wojnie światowej i kolejnych konfliktach.<br />
Ważną częścią obrzędowości związanej z obchodami rocznicy zakończenia<br />
I wojny światowej stały się od lat dwudziestych sztuczne kwiaty maku (remembrance<br />
poppy) upamiętniające poległych, które przypinane są do ubrania już<br />
na początku listopada, a zysk z ich sprzedaży przeznaczony jest na wsparcie<br />
wojennych weteranów. Po dzień dzisiejszy można łatwo zorientować się<br />
w Wielkiej Brytanii w tygodniu <strong>popr</strong>zedzającym Dzień Pamięci (niedziela najbliższa<br />
11 listopada), kto jest rodowitym Brytyjczykiem lub cudzoziemcem, po<br />
przypiętym lub nie sztucznym kwiecie maku.<br />
Ogrom strat i inne skutki wojny spowodowały trwającą po dzień dzisiejszy<br />
debatę brytyjskich historyków o rolę jaką Wielka Brytania w niej odegrała<br />
i sens przystępowania do zmagań wojennych, możliwość jej uniknięcia<br />
i o co właściwie walczono. W tradycyjnym spojrzeniu nie budziło wątpliwości,<br />
że to państwa centralne, Austro-Węgry i Niemcy, były winne wybuchu wojny,<br />
a Londyn postawił Berlinowi ultimatum w obronie neutralności Belgii. Traktat<br />
wersalski zresztą obciążył Niemcy odpowiedzialnością za wywołanie wojny<br />
[Prawo..., s. 58].<br />
Mimo zmian społecznych spowodowanych w Wielkiej Brytanii przez wojnę<br />
przez dziesięciolecia dominowała na Wyspach historia polityczna i wojskowa.<br />
Losy społeczeństwa były bardziej troską pisarzy i poetów niż badaczy. Nie<br />
oznaczało to, że ci ostatni nie stali się równie krytyczni wobec brytyjskich wojskowych,<br />
których zaczęli obarczać winą za olbrzymie straty ludzkie poniesione<br />
w czasie wojny. Najbardziej znaczącym krytykiem wojny pozycyjnej okazał się<br />
od lat trzydziestych XX w. kapitan Basil Liddell Hart. Po doświadczeniach bitwy<br />
nad Sommą, w czasie której został ciężko ranny, był przeciwnikiem frontalnych<br />
ataków piechoty na dobrze umocnione pozycje przeciwnika.<br />
Historia I wojny światowej Liddella Harta jest przede wszystkim analizą<br />
wojskowych aspektów konfliktu [Liddell Hart B. 1970]. W kwestii odpowiedzialności<br />
mocarstw za wybuch wojny zajął on stanowisko, że Wielka Brytania<br />
niepotrzebnie się w nią zaangażowała, wysyłając korpus ekspedycyjny na<br />
kontynent. W ten sposób Londyn zerwał z wcześniejszą polityką polegającą<br />
na pozostawianiu walki w Europie sojusznikom i wspieraniu ich za pomocą<br />
środków finansowych i Royal Navy. Liddell Hart zignorował jednak fakt, że<br />
Wielka Brytania odeszła już od tej strategii w czasie wojen napoleońskich<br />
oraz wojny krymskiej. Bezczynność Brytyjczyków w 1914 r. zakończyłaby się<br />
IZ Policy Papers • <strong>13</strong>(I) • www.iz.poznan.pl 69