pienia. Pijàc ów Kielich, uzna∏ On, i˝ godzi si´ na m´k´ (j´k) i ˝e wypije go do ostatniej kropli (wycie).Dzi´ki temu, wy, stworzenia, n´dzny proch, jakim jesteÊcie, ujrzycie pewnego dnia Niebo, dla naszamkni´te (wyrzuca z siebie z wÊciek∏oÊcià).Póêniej Chrystus by∏ nawet wi´cej ch∏ostany. Podczas przes∏uchania by∏ kaleczony i rwany do koÊci.Kiedy zosta∏ ukrzy˝owany, zosta∏a Mu mniej ni˝ po∏owa Jego w∏osów. Niemal wszystkie zosta∏y Mu wyrwane,lecz obróci∏ On to na dobro. Odznacza∏ On si´ bardzo ∏adnymi cechami i stopami w´drowca. SkóraJego by∏a mocna i zgrubia∏a. Jego r´ce by∏y pi´kne i ukszta∏towane, zbyt pi´kne do dêwigania tegostrasznego Krzy˝a (j´czy).GdybyÊmy tylko skosztowali Jego cieknàcej Krwi, gdybyÊmy tylko mogli skosztowaç jej choç jednàtysi´cznà cz´Êç, to adorowalibyÊmy Go za to przez ca∏à wiecznoÊç (p∏acze).On jednak nie zezwoli∏ nam na to. Jest dla nas na to za póêno (wzdycha).Potem na krzy˝u, gdy by∏ zawieszony na nim, zrobi∏ to dla was. Gdy to si´ dokonywa∏o dla ludzi,wtenczas wÊciek∏oÊç Piek∏a rozp´ta∏a si´. By∏ On niby robak, jak ju˝ rzek∏ to Akabor. Nie by∏ on niemalcz∏owiekiem… dla was. Po co On to dla was zrobi∏” Nie móg∏˝e tego zrobiç dla nas “! (wyje rozdzierajàco).Robak, nie cz∏owiek, tak by∏ On starty przez wszystko (p∏acze).By∏o to tak, jakby Êciàgnà∏ na siebie brzemi´ grzechów ca∏ego rodzaju ludzkiego. Zdawa∏o Mu si´ wówczas,i˝ jest najgorszym ze z∏oczyƒców. Wydawa∏o Mu si´ wówczas, ˝e zosta∏ odrzucony i odtràcony odBoga Ojca.Kaci, co Go dr´czyli, ok∏adali Go niezliczonymi uderzeniami. Smagali Go i bili, i porzucili Go, wyciàgni´tegona Jego w∏asnej Krwi (p∏acze).. A zrobi∏ On to dla was. Czemu˝ nie mogliÊmy temu przeszkodziç”(narzeka p∏aczliwie).Je˝eli Sam Pan zrobi∏ tak du˝o dla was, to jak wiele winniÊcie naprawiaç jedni za drugich, byprzeszkodziç im iÊç do Piek∏a! Je˝eli On, b´dàc Bogiem, u którego nie by∏o ˝adnego grzechu, osiàgnà∏ coÊtak nie zmierzonego, coÊ, czego ˝aden cz∏owiek dotychczas nie osiàgnà∏.Je˝eli wzià∏ na Siebie tak srogà m´k´, to i wy powinniÊcie wieÊç ca∏e swe ˝ycie, tak jakbyÊcie znajdowalisi´ pod toporem m´czeƒstwa. To nie powinno byç czymÊ wielkim dla was, to powinno byç tylkotym, na coÊcie zas∏u˝yli. Ale ludzie tego nie pojmujà. Wyobra˝ajà sobie, ˝e powinni mieç pi´kne ˝ycie;nawet jeÊli ich Mistrz przeszed∏ przed nimi z Krzy˝em, dajà - jednak dobry przyk∏ad, wytrzymawszy tegorodzaju strasznà m´k´ pochodzàcà z Piek∏a.To, co On wycierpia∏, by∏o udr´kà pochodzàcà z Piek∏a, lecz to nie trwa∏o zbyt d∏ugo. My sami podziwialiÊmyGo, tak podziwialiÊmy Go, mimo i˝ wÊciekaliÊmy si´, ˝e robi to dla was. NigdyÊmy nie przypuszczali,i˝ On podejmie coÊ takiego dla was, dla takiego prochu. Przepowiadano to dosyç wystarczajàco,lecz ˝e zosta∏o to dokonane w tak wielkiej mierze, tego nigdy ˝eÊmy sobie nie wyobra˝ali.Tak to, jak i wszystko inne, musz´ to tak˝e powiedzieç, jest konieczne, by o tym mówiç, byÊcierozg∏aszali to z ambon w czasie Wielkiego Postu, a˝eby ludzie czynili pokut´ przed Chrystusem. Onbowiem poÊci∏ przez czterdzieÊci dni, jak ˝aden cz∏owiek dotàd nie poÊci∏… Tak˝e n´ka∏ Go g∏ód.E: W imi´ Trójcy PrzenajÊwi´tszej i z rozkazu Niepokalanej Dziewicy, mów prawd´. Mów. co Ona ˝yczySobie, abyÊ nam powiedzia∏. W imi´ Êwi´tych Archanio∏ow: Micha∏a, Rafa∏a i Gabriela, wszystkichchórów Anio∏ów i Êwi´tych w Niebie.KRZY˚ I ÂWI¢TA OFIARA MSZY OTWIERAJÅ BRAMY NIEBAB: Do ˝ycia publicznego przygotowywa∏ si´ On przez czterdzieÊci dni, jak równie˝ do Swojej Ofiary.Wiedzia∏ On o tym, ˝e b´dzie ofiarà tak wielkà, jak Êwiat, z powszechnà skutecznoÊcià, którà On, Bóg,musia∏ ponieÊç dla Najwy˝szego, a˝eby zadoÊçuczyniç za win´ grzechowà, tak a˝ebyÊcie mogli posiàÊçwiecznà wizj´ Boga.Bez tego najwy˝ej byÊcie oglàdali Raj (Ogród Edenu), a nie coÊ wi´cej; zak∏adajàc, ˝e moglibyÊcie tojeszcze oglàdaç. Tak˝e o wiele wi´cej musia∏oby z was pójÊç do Piek∏a, poniewa˝ nie moglibyÊcie uczestniczyçw ∏askach powodowanych przez Âwi´tà Ofiar´ Mszy. Niezliczone ∏aski p∏ynà z Bezkrwawej Ofiary,podczas której p∏ynie na nowo Krew Chrystusa.My, tam w dole (pokazuje w dó∏), nienawidzimy tej Ofiary Mszy, która jest celebrowana ka˝dego jednegodnia po licznych koÊcio∏ach. Jest prawdà, ˝e nie jest ona w wielu Êwiàtyniach nale˝ycie odprawiana.Dawniej przyprawia∏o to nas o szaleƒstwo, kiedy odprawiano prawdziwà, starà Ofiar´ Mszy. Jest onabowiem w rzeczywistoÊci powtórzeniem Ofiary Chrystusa na Krzy˝u, która g∏adzi grzech i Êciàga zdumiewajàce∏aski dla zbawienia dusz; które bez niej gin´∏yby tysiàcami i przychodzi∏y tu do nas, ˝eby si´128
do nas przy∏àczyç.Musz´ znowu powiedzieç: zmuszacie mnie (wzdycha)… Nic ju˝ nie b´d´ mówiç. Nie chc´ wi´cej mówiç.E: W imi´ Trójcy PrzenajÊwi´tszej, w imi´ B∏ogos∏awionej Dziewicy, Matki Boga, Maryji, w imi´Niepokalanego Pocz´cia, w imi´ Êw. Micha∏a Archanio∏a i wszystkich Êwi´tych Anio∏ów, w imi´ Êw.Józefa, Patrona KoÊcio∏a, i w imi´ Katarzyny Emmerich, wyznaj prawd´. Mów, co NajÊwi´tsza Dziewicarozkaza∏a ci rzec.B: Nie chc´ mówiç. Nie wolno mi tego d∏u˝ej mówiç. Je˝eli mam mówiç, to musicie odmówiç ma∏y egzorcyzm/*/. Lucyfer wÊcieka si´ z tego powodu. Chcia∏by mnie zad∏awiç. Nie chcia∏bym o tym mówiç. Je˝elib´d´ jeszcze troch´ mówiç, to porwie mnie za kark, gdy wróc´ z powrotem do Piek∏a./*/ Co za lekcja dla nas wszystkich. Je˝eli ma∏y egzorcyzm (Do Êw. Micha∏a Archanio∏a, przepisanyprzez Papie˝a Leona XIII) – którym mogà si´ pos∏ugiwaç tak˝e Êwieckie osoby, nie tylko kap∏ani – przyduszademona (jak sam to wyzna∏), aby mówi∏, to mo˝e on równie dobrze zmusiç go do ucieczki.E: (Po odmówieniu rzeczonego egzorcyzmu) Z rozkazu B∏ogos∏awionej Dziewicy, Lucyfer nie ma˝adnego prawa, by tak z tobà postàpiç, jako ˝e mówi∏eÊ dla dobra KoÊcio∏a. Nie ma on ˝adnego prawawyrzàdziç ci z tego powodu jakiejkolwiek krzywdy.B: By∏em wielkim anio∏em. By∏em drugim co do wspania-∏oÊci. Oto czemu Lucyfer wpada w wielkàwÊciek∏oÊç i powiada: “Poniewa˝ jesteÊ tak wielkim, dlatego powinieneÊ wiedzieç, ˝e nie powinieneÊmówiç g∏upich rzeczy, takich jak te”. To jest tym, co mi powie (szcz´ka gwa∏townie z´bami).Ona (wskazuje w gór´) rozkaza∏a mi mówiç, bo by∏em wczeÊniej podczas upadku anio∏ów. By∏emdrugim pod wzgl´dem wa˝noÊci, i oto ja jestem tym, którego Ona zmusza do mówienia o tej “brudnejsprawie”. Ma Ona zawsze pot´g´ rozkazywania nam tam w dole (warczy porywczo).E: Belzebubie, z Jej rozkazu mów dalej. Masz mówiç tylko prawd´.ODNOÂNIE IMION ANIO¸ÓW I DEMONÓWB: Musz´ rzec jeszcze to: piszàc te objawienia, musicie wspomnieç o mym imieniu. Tak jak w odniesieniudo imion innych demonów, musiecie zawsze podaç, kto mówi∏. Musicie to zrobiç. Nie jest to bezpowodu, ˝e mówimy wam, kto przemnawia. Jak myÊlicie, czemu to robimy”E: Belzebubie, masz mówiç z rozkazu B∏ogos∏awionej Dziewicy.B: Ona pozwala nam wyjawiaç nasze imiona, kto z nas mówi, a nast´pnie ˝yczy Sobie, abyÊcie odnotowywali,kto przemawia∏. G∏ównie odnoÊnie wa˝niejszych kwestii chce Ona, by by∏o wiadomym, któregodemona wybra∏a i który musia∏ mówiç.E: Belzebubie, musisz teraz powiedzieç, w imi´…B: Poniewa˝ jestem dobrze znany, jest istotnà rzeczà, ˝e wzmiankuje si´ o mym imieniu.E: W imi´ B∏ogos∏awionej Dziewicy i Matki Boga, Êw. Micha∏a Archanio∏a, wszystkich chórów Êwi´tychAnio∏ów, Êw. Józefa, Patrona KoÊcio∏a, wszystkich Êwi´tych w Niebie i Katarzyny Emmerich, musiszteraz mówiç tylko prawd´.G¸UPOTA LUDZKAB: Poprzednio, dnia 12 Stycznia 1976, Veroba mówi∏ o Ostrze˝eniu i o Katastrofie. Rzek∏ wówczas, ˝eto tak˝e powinno byç zamieszczone w ma∏ej ksià˝eczce /*/. Powiedzia∏ równie˝, dlaczego Ostrze˝eniejeszcze si´ nie spe∏ni∏o i dlaczego jest niedorzecznoÊcià modliç si´ o jego odroczenie. Wy, ludzie, na nic niezas∏ugujecie (Êmiech z∏ej radoÊci). JesteÊcie nicponiami i takimi zostaniecie. JesteÊcie os∏ami, którymrzeba powtarzaç po wielekroç razy t´ samà rzecz. Czy posiadacie umys∏y much lub mo˝e macie rzeszotozamiast mózgów”/*/ Wiemy, i˝ dotyczy to niniejszej publikacji, której treÊç pochodzi z przekazu demonów, które zosta∏yzmuszone do ujawnienia tych rzeczy co zrobi∏y poniewolnie. Upierajà si´ one przy tym, ˝eby nazywaç todzie∏ko “ma∏ym” (prawdopodobnie po to, aby pomniejszyç jego znaczenie, w czym tak˝e le˝y ich chytroÊç,a zarazem z∏oÊliwoÊç – przyp. t∏umacza). Zasadniczo jednak jest to najbardziej wartoÊciowe Êwiadectwodla tej ksià˝eczki.Je˝eli On, tam w Górze (pokazuje do góry), nie istnia∏by, to wszystkie wasze koÊci uleg∏yby dezintegracji;On to jedynie jest Tym, który podtrzymuje wasz koÊciec, czyni to dos∏ownie w ka˝dej sekundzie;129
- Page 2 and 3:
X. Ignacy CharszewskiKrólestwoSzat
- Page 4 and 5:
P R Z E D S ¸ O W I ECelem tej ksi
- Page 6 and 7:
sta∏y si´ bardziej przyk∏adne
- Page 8 and 9:
Tak si´ stanie, wed∏ug Ksi´gi A
- Page 10 and 11:
ezbo˝noÊci, niegodziwoÊci i ohyd
- Page 12 and 13:
˝e w dniach, co sà przed wami, ot
- Page 14 and 15:
swoich spostrze˝eƒ dotyczàcych p
- Page 16 and 17:
Diabe∏ :- A wiecie, dlaczego szat
- Page 18 and 19:
Przybywajà tu, ˝eby si´ spotkaç
- Page 20 and 21:
iego. Na widok “Oazowca” lub kl
- Page 22 and 23:
Puszczykowie).Twórcy metalu znale
- Page 24 and 25:
Gotyckie wn´trza odbijajà echo je
- Page 26 and 27:
Scena 9 :Cmentarz, 23 ch∏opców s
- Page 28 and 29:
matce. Nie mog∏am inaczej.“Kard
- Page 30 and 31:
´dàcego obrazem Boga” (II Kor.4
- Page 32 and 33:
…Eseƒczycy, jako potomkowie rodz
- Page 34 and 35:
koƒca XVI wieku - Kraków, który
- Page 36 and 37:
mowe.Mamy tego przyk∏ady i we Fra
- Page 38 and 39:
cyzmu jest wszystkim znane, zosta
- Page 40 and 41:
jest ani rozpowszechnianiem fa∏sz
- Page 42 and 43:
S∏owa Prymasa zabrzmia∏y z∏ow
- Page 44 and 45:
dbaç, jak nale˝y o swe zbawienie,
- Page 46 and 47:
Przeciwnik Niepokalanej zdejmuje ju
- Page 48 and 49:
Z ksià˝ki Arnolda Kunzli zatytuow
- Page 50 and 51:
W k r ó l e s t w ie s z a t a n a
- Page 52 and 53:
faryzeusze poprzestali na dyskre-dy
- Page 54 and 55:
on, hulacy i rozpustnicy, byli nasz
- Page 56 and 57:
ydl´cej natury.PozostawiliÊmy im
- Page 58 and 59:
Ucierpià przy tym i ˚ydzi “ No,
- Page 60 and 61:
Jeno nie ˝ydowskie! Ani jednego dz
- Page 62 and 63:
ten, o ile nie jest niepoczytalnym
- Page 64 and 65:
wychodowanych i protegowanych przez
- Page 66 and 67:
zap∏on´∏y z∏ym ogniem. Szors
- Page 68 and 69:
Rankiem otrzyma∏ od Dikisa list.
- Page 70 and 71:
˚ydzi w Êwietle s∏ówChrystusa
- Page 72 and 73:
ZBIÓR PRAW KOÂCIO¸A ÂWI¢TEGO
- Page 74 and 75:
Gdy Anio∏owie otworzyli bramy pie
- Page 76 and 77:
lekcjach religii. Uczyniç seks now
- Page 78 and 79: TRZODA JEST W NIEBEZPIECZE¡STWIEA:
- Page 80 and 81: Chrystus cierpia∏ inaczej, ni˝ w
- Page 82 and 83: si´ do Piek∏a, gdzie obecnie dzi
- Page 84 and 85: EGZORCYZMOWANIE AKABORA(za którym
- Page 86 and 87: (**) Co za przera˝ajàce cierpieni
- Page 88 and 89: J: (j´czy i wzdycha) Mam straszny
- Page 90 and 91: E: Mów prawd´, Judaszu Iszkarioto
- Page 92 and 93: macie zbyt wielkiego wyobra˝enia.
- Page 94 and 95: E: Mów dalej prawd´, w imi´ Naj
- Page 96 and 97: E: Mów prawd´ z rozkazu NajÊwi´
- Page 98 and 99: J: Chcia∏bym w ogóle przestaç o
- Page 100 and 101: J: Bóg chce, by kazania by∏y g
- Page 102 and 103: dlaczego tam, na WysokoÊciach (pok
- Page 104 and 105: E: Mów prawd´ z rozkazu NajÊwi´
- Page 106 and 107: przeciwnym razie ludzie ci nie nosi
- Page 108 and 109: ich g∏ównym sprawcà../*/ Nieszc
- Page 110 and 111: E: Mów, co masz do powiedzenia, z
- Page 112 and 113: E G Z O R C Y Z M12 Stycznia, 1976
- Page 114 and 115: Zob. Mat. 24: 42 oraz 25: 13.(****)
- Page 116 and 117: E G Z O R C Y Z M30 marca, 1976 r.E
- Page 118 and 119: nas w okropne przera˝enie /*/. Tak
- Page 120 and 121: Miriam.By∏o to podczas drugiej na
- Page 122 and 123: Nast´pnie, by nie byli oni zasmuce
- Page 124 and 125: ozkaz.B: Otó˝ Ona chce, aby kap
- Page 126 and 127: wÊród tych rodzin, które zwà si
- Page 130 and 131: ez tego rozpadlibyÊcie si´ na wi
- Page 132 and 133: Najlepszà rzeczà by∏oby czytaç
- Page 134 and 135: Jest tak˝e du˝o wi´cej podobnych
- Page 136 and 137: E: Belzebubie, mów prawd´, w imi
- Page 138 and 139: Po prawdziwym szturmie modlitewnym
- Page 140 and 141: Pawe∏ VI, posiada rzeczywiÊcie,
- Page 142 and 143: Papie˝a Paw∏a VI. Nawet my w Pie
- Page 144 and 145: poprzednich okazji, a nast´pnie pr
- Page 146 and 147: NIEPOROZUMIENIAE: Chcemy wype∏nia
- Page 148 and 149: B: Z punktu widzenia WysokoÊci (tj
- Page 150 and 151: Ten dwojaki aspekt rzeczy mo˝na ja
- Page 152 and 153: E: To znaczy, w czyÊcu chcà pomag
- Page 154 and 155: Bez prawdziwej spowiedzi ludzie zat
- Page 156 and 157: E: Co jeszcze masz do powiedzenia
- Page 158 and 159: wami uchylaç kapelusza. Tak jest z
- Page 160 and 161: */ Chodzi tu prawdopodobnie o tzw.
- Page 162 and 163: wielkim i kompetentnym. Lecz w wi´
- Page 164 and 165: iÊmy ma∏à moc, wtedy byliby tyl
- Page 166 and 167: Dlatego otrzymuje si´ o wiele mnie
- Page 168 and 169: Prawdziwy kap∏an pozwoli∏by si
- Page 170 and 171: WIELKA ODPOWIEDZIALNOÂÇ URZ¢DU P
- Page 172 and 173: E G Z O R C Y Z MDnia 18 Czerwca 19
- Page 174 and 175: wierk´, szykujàc jej wieczne umie
- Page 176 and 177: A wi´c zobaczycie, czym jest strac
- Page 178 and 179:
tujcie ginàcych. Wyznawajcie Mnie
- Page 180 and 181:
Ja was bardzo kocham z wszystkimi w
- Page 182 and 183:
´dziecie zawiedzeni. PoÊród groz
- Page 184 and 185:
XCzwarte Ostrze˝enie - Droga powro
- Page 186 and 187:
Êwiat z pokolenia w pokolenie pogr
- Page 188 and 189:
Baranka odkupionych †. Nie odwa˝
- Page 190:
190