XCzwarte Ostrze˝enie - Droga powrotuDzieci Moje! Ja, Ojciec wasz, ostrzegam was:Nadchodzà dni grozy. Wstrzàsnà si´ posady ziemi, a z nimi zachwieje si´ i runie waszapewnoÊç siebie, wasze zadowolenie, wasza pycha. Ods∏oni si´ wam prawda o was samych.Ujrzycie, ˝e staliÊcie si´ niewolnikami przedmiotów, s∏ugami a nie panami wytworów w∏asnychràk.Ujrzycie, jak dalece straciliÊcie hart, odwag´, sprawnoÊç cia∏a i godnoÊç cz∏owieczà. Jakniewiele potrzeba, abyÊcie wrócili do stanu zwierz´cego: utraty wygód, g∏odu, zimna, strachuprzed Êmiercià. Zobaczycie koniec waszych nadziei, planów i skrz´tnych zabiegów.Zamiast wielkoÊci ducha czciliÊcie wielkoÊç waszych maszyn, wysokoÊç budynków, g∏´bokoÊçwaszych schronów, obszernoÊç skarbców i wielkoÊç armii, które mierzycie wedleiloÊci nieprzyjació∏, których mog∏yby zg∏adziç. Nieprzyjació∏mi zaÊ nazwaliÊcie wszystkich,którzy przeszkodziç by wam mogli w pogoni za z∏otem. Ono przys∏oni∏o wam twarze waszychg∏odujàcych, cierpiàcych braci.Nieszcz´Êliwych i p∏aczàcych z winy waszej zach∏annoÊci, braci waszych mieliÊcie zaproch, odmawiajàc im cz∏owieczeƒstwa, pierwej sami pozbawiliÊcie si´ tego co najdro˝sze,czego nie rozumiecie w Êlepocie waszej.Nadziejà waszà jest niedola, ona was zrówna i nauczy rozumieç cudze cierpienia. Nieszcz´Êcia,których doÊwiadczycie, sà Mojà ostatnià ¸askà. Darem Moim, jeÊli wykorzystaciego, stanie si´ wam drogà powrotu ku Mnie. Bo Ja ˝a∏ujàcym otwieram zawsze Ojcowskieramiona i ka˝demu w skrusze wzywajàcemu Mnie podaj´ Rami´ Moje.Nie ja was porzuci∏em. To wy odrzuciliÊcie Mi∏oÊç Mojà, a w zaÊlepieniu swoim w miejscePraw Moich postanowiliÊcie w∏asne: owocem ich - nieszcz´Êcie milionów Moich dzieci.Rozpacz ich i p∏acz rani Moje Serce.SprawiedliwoÊci i Mi∏oÊci wzywa ca∏a ziemia.Niedola sprawi, ˝e i wy zapragniecie zmi∏owania, a obraz waszych win stanie wamprzed oczyma. ˚a∏ujcie, a otrzymacie przebaczenie.Kto wracaç chce ku Mnie i zyskaç przebaczenie Moje, niech si´ pojedna z braçmi swymi.W dniach grozy bàdêcie hojni i mi∏osierni. Otoczcie staraniem braci waszych, oka˝ciemi∏osierdzie s∏abym, opiek´ dajcie chorym i bezradnym, a potrzebujàcym obron´ i schronienie,ciep∏o waszych domów i ˝ywnoÊç niech s∏u˝à ka˝demu, kto o nie prosi; bo Ja jestemw g∏odnych, zmarzni´tych, nieszcz´Êliwych i chorych. Ich cierpienia i skargi chowamw Sercu, a czyny wasze wzgl´dem nich usprawiedliwiajà was lub osàdzà. Przepadnà ci, coszukaç b´dà tylko dla siebie ratunku, a nie myÊlàcy o sobie i mi∏osierni dostàpià Mojejopieki.Ci, którzy mnie odrzucili, wyszydzili i przeÊladowali wiernych Moich, nie odnajdà Mniew dniach grozy inaczej, ni˝ przez mi∏osierdzie, pomoc i opiek´ okazanà bliêniemu. Kto zaÊbratu swemu okarze mi∏oÊç braterskà, niech pewien b´dzie, ˝e go dostrzeg´ i Synem Swymnazw´.Dzieci Moje ! Boleje Serce Moje nad zbli˝ajàcym si´ nieszcz´Êciem waszym, lecz bardziejjeszcze boleje nad nieprawoÊcià waszà.Dlatego dopuszczam, aby z∏o przez was zgromadzone wstrzàsn´∏o Êwiatem. <strong>Stop</strong>i ono wogniu i zmyje w falach mórz wasze niegodne zamys∏y.184
˚ywio∏y ziemi oczyszczà jà, bowiem nie pozwol´, aby z∏a wola wasza przynios∏a Êwiatuzag∏ad´.Jestem Ojcem wszystkich ludzi i wszystkich mam w opiece Swojej. Kto uznaje Mnie Ojcemswym, przyjmie te˝ nauk´ Syna Mego, nauk´ mi∏oÊci - nie nienawiÊci, przebaczenia -nie zemsty, mi∏osierdzia - a nie pogardy.Syn Mój Êwiadectwo da∏ o Mnie - objawi∏ Mnie Ojcem. Czemu wierzycie nadal ojcuk∏amstwa i u∏udy? Ja jestem Ojcem twoim, o ludzkoÊci, lecz odrzuconym przez was, niepotrzebnymi bezradnym w Mi∏osierdziu Moim, które Mnie zmusza do przebaczenia wam,a nie do karania.Dostatecznie ukarzecie si´ sami. Ja pragn´ Pokój zes∏aç wam, a z nim radoÊç, uciszeniei mi∏oÊç. Szanujàc wolnoÊç, którà wam da∏em - czekam.JeÊli zechcecie, je˝eli zawo∏acie „Ojcze” i uznacie si´ synami Moimi, dam wam wszystkieDary Moje od wieków na was czekajàce. ¸askà Mojà ozdobi´ ziemi´, dam wam nowe˝ycie, a odrodzonej ludzkoÊci oka˝´ Dobroç, SzczodrobliwoÊç i Opiek´. Obiecuj´ to wszystkimludziom - Ja Pan wasz, i Bóg wasz i Ojciec.XIÂwi´to Chrystusa Króla i zapowiedêKrólestwa Bo˝ego na ziemi.Ludu Mój, Dzieci Moje, Przyjaciele Moi!Ja, Król wasz prawdziwy, wzywam was, przychodêcie do Mnie! Pragn´ waszego szcz´-Êcia tak, ˝e za was z∏o˝y∏em w ofierze Ojcu ˝ycie Moje, konajàc w m´ce.Wybawi∏em was z niewoli i obdarowa∏em wolnoÊcià. Przywróci∏em wam utracone SynostwoBo˝e. We Mnie i przeze Mnie staliÊcie si´ ukochanymi Dzieçmi Bo˝ymi, dziedzicamiMojego Królestwa.Czy istnieje ktoÊ, kto by dla was wi´cej uczyni∏ ?Dlaczego wi´c boicie si´ Mnie i uciekacie przede Mnà? Zamiast cieszyç si´ i dzi´kowaç,i˝ tak bardzo jesteÊcie kochani. Obawiacie si´ kary, pot´pienia, odrzucenia.Widzicie we Mnie, nie Zbawc´ i Wyzwoliciela, a oskar˝yciela, s´dziego i kata. Dlaczego?A ja przyszed∏em, nie aby sàdziç Êwiat, lecz aby Êwiat by∏ przez Ofiar´ Mojej Mi∏oÊcizbawiony.To Ja podjà∏em Krzy˝, aby was wszystkich, ca∏à ludzkoÊç wyzwoliç. Nie po to znosi∏emtortur´ krzy˝a, byÊcie jà za Mnie mieli ponosiç, lecz byÊcie uwolnieni zostali.Krzy˝ujecie si´ sami, przez z∏e uczynki wasze - Ja was wyzwalam. Tak bardzo boicie si´Mojego Krzy˝a, chocia˝ wieszacie go w waszych koÊcio∏ach i domach. Czy˝ nie rozumiecie,˝e to Êwiat zawiesza was na krzy˝ach ka˝dego dnia, ˝e to Êwiat poi was goryczà, l´kiemi bólem. Ten wasz Êwiat materialny, którego w∏adcà czuje si´ ojciec k∏amstwa.Ja dobrowolnà ofiarà pokona∏em Êwiat w ca∏ym Jego z∏u i odtàd Krzy˝ sta∏ si´ znakiemzwyci´stwa, drzewem i symbolem ˝ycia!Królestwo Moje zbudowa∏em na fundamencie krzy˝a!Ja sam! Dêwignà∏em was z prochu i podnios∏em ku Sercu Ojca. Od dnia Zmartwychwstaniaka˝dego z was osobiÊcie przynosz´ Ojcu, odkupieni bowiem jesteÊcie Mojà Krwiài tylko ona wyjednuje wam Mi∏osierdzie Ojca. A potrzebujecie Go wszyscy. W miar´ jak185
- Page 2 and 3:
X. Ignacy CharszewskiKrólestwoSzat
- Page 4 and 5:
P R Z E D S ¸ O W I ECelem tej ksi
- Page 6 and 7:
sta∏y si´ bardziej przyk∏adne
- Page 8 and 9:
Tak si´ stanie, wed∏ug Ksi´gi A
- Page 10 and 11:
ezbo˝noÊci, niegodziwoÊci i ohyd
- Page 12 and 13:
˝e w dniach, co sà przed wami, ot
- Page 14 and 15:
swoich spostrze˝eƒ dotyczàcych p
- Page 16 and 17:
Diabe∏ :- A wiecie, dlaczego szat
- Page 18 and 19:
Przybywajà tu, ˝eby si´ spotkaç
- Page 20 and 21:
iego. Na widok “Oazowca” lub kl
- Page 22 and 23:
Puszczykowie).Twórcy metalu znale
- Page 24 and 25:
Gotyckie wn´trza odbijajà echo je
- Page 26 and 27:
Scena 9 :Cmentarz, 23 ch∏opców s
- Page 28 and 29:
matce. Nie mog∏am inaczej.“Kard
- Page 30 and 31:
´dàcego obrazem Boga” (II Kor.4
- Page 32 and 33:
…Eseƒczycy, jako potomkowie rodz
- Page 34 and 35:
koƒca XVI wieku - Kraków, który
- Page 36 and 37:
mowe.Mamy tego przyk∏ady i we Fra
- Page 38 and 39:
cyzmu jest wszystkim znane, zosta
- Page 40 and 41:
jest ani rozpowszechnianiem fa∏sz
- Page 42 and 43:
S∏owa Prymasa zabrzmia∏y z∏ow
- Page 44 and 45:
dbaç, jak nale˝y o swe zbawienie,
- Page 46 and 47:
Przeciwnik Niepokalanej zdejmuje ju
- Page 48 and 49:
Z ksià˝ki Arnolda Kunzli zatytuow
- Page 50 and 51:
W k r ó l e s t w ie s z a t a n a
- Page 52 and 53:
faryzeusze poprzestali na dyskre-dy
- Page 54 and 55:
on, hulacy i rozpustnicy, byli nasz
- Page 56 and 57:
ydl´cej natury.PozostawiliÊmy im
- Page 58 and 59:
Ucierpià przy tym i ˚ydzi “ No,
- Page 60 and 61:
Jeno nie ˝ydowskie! Ani jednego dz
- Page 62 and 63:
ten, o ile nie jest niepoczytalnym
- Page 64 and 65:
wychodowanych i protegowanych przez
- Page 66 and 67:
zap∏on´∏y z∏ym ogniem. Szors
- Page 68 and 69:
Rankiem otrzyma∏ od Dikisa list.
- Page 70 and 71:
˚ydzi w Êwietle s∏ówChrystusa
- Page 72 and 73:
ZBIÓR PRAW KOÂCIO¸A ÂWI¢TEGO
- Page 74 and 75:
Gdy Anio∏owie otworzyli bramy pie
- Page 76 and 77:
lekcjach religii. Uczyniç seks now
- Page 78 and 79:
TRZODA JEST W NIEBEZPIECZE¡STWIEA:
- Page 80 and 81:
Chrystus cierpia∏ inaczej, ni˝ w
- Page 82 and 83:
si´ do Piek∏a, gdzie obecnie dzi
- Page 84 and 85:
EGZORCYZMOWANIE AKABORA(za którym
- Page 86 and 87:
(**) Co za przera˝ajàce cierpieni
- Page 88 and 89:
J: (j´czy i wzdycha) Mam straszny
- Page 90 and 91:
E: Mów prawd´, Judaszu Iszkarioto
- Page 92 and 93:
macie zbyt wielkiego wyobra˝enia.
- Page 94 and 95:
E: Mów dalej prawd´, w imi´ Naj
- Page 96 and 97:
E: Mów prawd´ z rozkazu NajÊwi´
- Page 98 and 99:
J: Chcia∏bym w ogóle przestaç o
- Page 100 and 101:
J: Bóg chce, by kazania by∏y g
- Page 102 and 103:
dlaczego tam, na WysokoÊciach (pok
- Page 104 and 105:
E: Mów prawd´ z rozkazu NajÊwi´
- Page 106 and 107:
przeciwnym razie ludzie ci nie nosi
- Page 108 and 109:
ich g∏ównym sprawcà../*/ Nieszc
- Page 110 and 111:
E: Mów, co masz do powiedzenia, z
- Page 112 and 113:
E G Z O R C Y Z M12 Stycznia, 1976
- Page 114 and 115:
Zob. Mat. 24: 42 oraz 25: 13.(****)
- Page 116 and 117:
E G Z O R C Y Z M30 marca, 1976 r.E
- Page 118 and 119:
nas w okropne przera˝enie /*/. Tak
- Page 120 and 121:
Miriam.By∏o to podczas drugiej na
- Page 122 and 123:
Nast´pnie, by nie byli oni zasmuce
- Page 124 and 125:
ozkaz.B: Otó˝ Ona chce, aby kap
- Page 126 and 127:
wÊród tych rodzin, które zwà si
- Page 128 and 129:
pienia. Pijàc ów Kielich, uzna∏
- Page 130 and 131:
ez tego rozpadlibyÊcie si´ na wi
- Page 132 and 133:
Najlepszà rzeczà by∏oby czytaç
- Page 134 and 135: Jest tak˝e du˝o wi´cej podobnych
- Page 136 and 137: E: Belzebubie, mów prawd´, w imi
- Page 138 and 139: Po prawdziwym szturmie modlitewnym
- Page 140 and 141: Pawe∏ VI, posiada rzeczywiÊcie,
- Page 142 and 143: Papie˝a Paw∏a VI. Nawet my w Pie
- Page 144 and 145: poprzednich okazji, a nast´pnie pr
- Page 146 and 147: NIEPOROZUMIENIAE: Chcemy wype∏nia
- Page 148 and 149: B: Z punktu widzenia WysokoÊci (tj
- Page 150 and 151: Ten dwojaki aspekt rzeczy mo˝na ja
- Page 152 and 153: E: To znaczy, w czyÊcu chcà pomag
- Page 154 and 155: Bez prawdziwej spowiedzi ludzie zat
- Page 156 and 157: E: Co jeszcze masz do powiedzenia
- Page 158 and 159: wami uchylaç kapelusza. Tak jest z
- Page 160 and 161: */ Chodzi tu prawdopodobnie o tzw.
- Page 162 and 163: wielkim i kompetentnym. Lecz w wi´
- Page 164 and 165: iÊmy ma∏à moc, wtedy byliby tyl
- Page 166 and 167: Dlatego otrzymuje si´ o wiele mnie
- Page 168 and 169: Prawdziwy kap∏an pozwoli∏by si
- Page 170 and 171: WIELKA ODPOWIEDZIALNOÂÇ URZ¢DU P
- Page 172 and 173: E G Z O R C Y Z MDnia 18 Czerwca 19
- Page 174 and 175: wierk´, szykujàc jej wieczne umie
- Page 176 and 177: A wi´c zobaczycie, czym jest strac
- Page 178 and 179: tujcie ginàcych. Wyznawajcie Mnie
- Page 180 and 181: Ja was bardzo kocham z wszystkimi w
- Page 182 and 183: ´dziecie zawiedzeni. PoÊród groz
- Page 186 and 187: Êwiat z pokolenia w pokolenie pogr
- Page 188 and 189: Baranka odkupionych †. Nie odwa˝
- Page 190: 190