Papie˝a Paw∏a VI. Nawet my w Piekle (pokazuje na dó∏) nie mogliÊmy zrozumieç, jak uda∏o nam si´zepchnàç tego biednego kardyna∏a na najni˝sze miejsce, na tak odra˝ajàce miejsce, podczas gdy tyluobmierz∏ych obrzydliwców , jak naprzyk∏ad, Kung Haag czy te˝ inni jemu podobni, sà wynoszeni nanajwy˝sze miejsca”(Wyznanie Judasza Iszkarioty, egzorcyzm z dnia 28 Stycznia 1978 r)Poniewa˝ niektórzy kardyna∏owie nie sà mu pos∏uszni, a tak˝e zajmujà si´ wieloma rzeczami, które niesà wolà Boga, Judasz zosta∏ zmuszony wyznaç w dniu 17 Sierpnia 1975 r., ˝e teraz nie ma d∏u˝ej obowiàzkubyç im pos∏usznym.Judasz powiedzia∏ wówczas: “Nie mo˝na byç pos∏usznym wilkom, ˝adna owca nie rzuca si´ sama wpaszcz´ wilka”.To powinno byç wykrzyczane z wysokoÊci szczytów dachów. Nale˝y oznajmiç biskupom, ˝e to, copochodzi od niektórych kardyna∏ów, nie jest prawdà, i z tej przyczyny nie podpada pod pos∏uszeƒstwo.Jednak˝e oni sà do tego stopnia zaÊlepieni, tak ca∏kowicie i zupe∏nie Êlepi, ˝e nie chcà tego uznaç.Nast´pnie jest jeszcze inna przyczyna: ci trzej seniorzy-kardyna∏owie /*/./*/ Tymi trzema seniorami kardyna∏ami sà:–Abp. Antonio Casaroli, kard.. Giovani Benelli <strong>oraz</strong>kard. Jean Villot.Z racji swych wysokich funkcji w KoÊciele, tworzà oni dia-belski triumwirat na Watykanie.Przyw∏aszczyli sobie podst´-pnie kompetencje Paw∏a VI i niszczà KoÊció∏ od wewnàtrz.A oto s∏owa, NajÊwi´tszej Dziewicy skierowane do tej trójki, podczas objawienia w Bayside dnia 27WrzeÊnia 1975 r.:”Antonio Casaroli, sam si´ skazujesz na piek∏o! Giovanni Benelli, jakà drog´ obra∏eÊ”JesteÊ na drodze do piek∏a i pot´pienia! Villot, przywódco z∏a, od∏àcz sià od tych zdrajców; nie jesteÊ nieznanyOjcu Niebieskiemu. Zwiàza∏eÊ si´ z synagogà Szatana. Czy myÊlisz, ˝e nie b´dziesz p∏aciç zazniszczenie dusz w Domu Mojego Syna”!”Maryja ponadto mówi, ˝e A. Casaroli <strong>oraz</strong> G. Benelli sà “czerwonymi rybami, dwoma agentamiSzatana, opanowanymi przez demony”.Niektórzy inni /*/ sà te˝ w tym, lecz ci (trzej) sà najgorsi. Bo w du˝ej mierze sà oni z nami. My mamymo˝noÊç zorganizowaç i zakamuflowaç wszystko w ten sposób, ˝e ludzie nie zdajà sobie z tego sprawy.Jest to dla nas dobrà okolicznoÊcià. JesteÊmy szcz´Êliwi, ˝e ludzie nie sà tego Êwiadomi. Gdyby piekielnagra owych trzech kardyna∏ów, którà prowadzà, wysz∏a na Êwiat∏o…W dawnych czasach, w pi´tnastym wieku, rzecz tego rodzaju zawiod∏aby ich na stos jako czarowników.DziÊ jednak – jest to zjawiskiem tego czasu – ci wszyscy, którzy propagujà i czynià dobro, sà ofiaramidyskryminacji i trafiajà do wi´zieƒ; z drugiej natomiast strony, ci wszyscy, którzy czynià z∏o, którzyznoszà si´ ze swymi koreligionistami i którzy dzia∏ajà w ten diabelski sposób… którzy sà zaanga˝owaniw spiski, których niepodobna nigdy wyÊledziç, lub tylko z ogromnymi trudnoÊciami, sà tymi, którym si´najlepiej powodzi.Jest nieuniknionà rzeczà, i˝ w tej szalonej <strong>oraz</strong> zdezo-rjentowanej epoce my tam w dole (pokazuje wdó∏) robimy wszystko, co jest z∏e i sztuczne i co prowadzi, lub mo˝e prowadziç, do odst´pstwa pod pozorempos∏uszeƒstwa, które uwa˝a si´ za dobre… – z drugiej zaÊ strony my powodujemy, i˝ to, co jest dobre, jestpoczytywane za niepos∏uszeƒstwo, rozmyÊlnà areligijnoÊç <strong>oraz</strong> brak pokory. Tak jest w przypadkuMonsignora Lefebvre.WÊród komunistów /*/ i wolnomularzy (czyli masnonów (**) sà niektórzy, co przej´li od nas takà si∏´,˝e mogà si´ obywaç bez potrzeby snu dniem i nocà, b´dàc zdolnymi pracowaç nieustannie, ˝ebywyrzàdzaç z∏o KoÊcio∏owi. My dajemy im t´ si∏´, my dajemy im t´ mo˝noÊç. Mamy bowiem tego rodzajusi∏´, ˝e je˝eli zawrà z nami pakt, natenczas mo˝emy im u˝yczyç si∏y, by mogli wyrzàdzaç z∏o KoÊcio∏owi,w sposób nieopisany dotàd w ˝adnej ksià˝ce. Nic absolutnie nie zosta∏o powiedziane o tym, co robimy, atak˝e o tym, co knujà i ukartowywujà wolnomularze (czyli masoni) i niektórzy kardyna∏owie./*/ Komunizm i wolnomularstwo (czyli masoneria) ma dwa oblicza wywrotowego Janusa, TajemnejPot´gi: komunizm dla biedaków, wolnomularstwo dla bogaczy.Wyznanie Judasza Iszkarioty , egzorcyzm z dnia 23 Stycznia 1978 r.: “Wolnomularstwo przeniknie142
wkrótce nawet do najmniejszych zakàtków i szczelin waszych koÊcio∏ów, a˝eby zniszczyç je w trakcieswego zaraêliwego podmuchu, który oni (masoni) nazywajà dobrobytem, a który jest zaraêliwym podmuchemz∏a.(**) Nie wymieniamy ich nazwisk, cytowanych przez Belzebuba w czasie egzorcyzmu (tak˝e niewydanego) z dnia 7 Marca 1977 r. Lecz faktycznie sà oni dobrze znanymi osobistoÊciami, zw∏aszcza zaÊjeden z nich.E: Czy Papie˝ jest informowany o kardyna∏ach” Czy zdo∏a∏ si´ wywiedzieç o nich” W imi´ NajÊwi´tszejDziewicy, Matki Boga, powiedz nam prawd´.B: On ju˝ dawno temu zapozna∏ si´ z tym; wie wszystko, wszystko, lecz sam nie mo˝e nic zrobiç.Jak ju˝ wam oznajmiliÊmy, ma on zwiàzane r´ce i nogi. Nie mo˝e on niczego zdzia∏aç; otrzymuje onzastrzyki. Lekarz – s∏uchajcie uwa˝nie – który nim si´ opiekuje, jest w ten sposób kierowany, ˝e Papie˝przyjmuje pewne trucizny, które szkodzà jego g∏owie i jego umys∏owi. Jednak mimo to wie on doskonale,co jest dobrym.B∏ogos∏awiona Dziewica, na przyk∏ad, nie pozwala, a˝eby rzek∏ on pewnego dnia: “Ekskomunikuj´Monsignora Lefvebre”. Nigdy by Ona do tego nie dopuÊci∏a.Jego si∏a (Papie˝a Paw∏a VI) jest do tego stopnia sparali˝owana, tak bardzo umniejszona, i˝ nie ma onmocy, by wystàpi∏ sam przeciwko drugim. Jest to m´czeƒstwem. Jest to ci´˝kà próbà, która zosta∏adopuszczona (na niego) z WysokoÊci. Jest on, jak ˝eÊmy rzekli, Papie˝em m´czennikiem /*/, Ten, co niewierzy w to, przekona si´; otworzà mu si´ oczy. O jakim˝e b´dzie to dla niego ciosem! Pracujemy nad tymdniem i nocà, a˝eby rzecz ta nie wysz∏a na Êwiat∏o dzienne. Wielu jest Êwiadomych tych rzeczy, leczwi´kszoÊç nie./*/ Egzorcyzm z dnia 15 WrzeÊnia 1977 r.:Egzorcyta: Czy nie powinno byç naszym obowiàzkiem uwolniçPapie˝a w Rzymie, tak aby móg∏ on opuÊciç Watykan, aby by∏ wolny i aby móg∏ zakomunikowaçKoÊcio∏owi Katolickiemu to, co chcia∏by mu zakomunikowaç”Judasz Iszkariota: W obecnje sytuacji by∏oby to bezsensowne, gdy˝ po pierwsze – musi on przejÊç przezswoje m´czeƒstwo, które zosta∏o dlaƒ przeznaczone; po drugie - to aktualnie mog∏oby byç powodem, ˝e cikardyna∏owie i ka˝dy, kto jest zamieszany w ich nieprawoÊci, sà do tego stopnia chytrzy i przebiegli, ˝eniczego byÊcie nie osiàgn´li, chyba ˝e by∏yby to mira˝e.E: Je˝eli Bóg b´dzie tego chcia∏, to wyjdzie to na jaw, mimo waszych zabiegów. W imi´… powiedzprawd´!B: Prawdziwe (prawda) zawsze si´ oka˝e; zawsze w koƒcu wyjdzie ona na jaw. Ale gdy tak si´ stanie,wielu ludzi b´dzie strasznie cierpieç; b´dà oni wskutek tego strasznie cierpieli, podobnie jak cierpiPapie˝, prawdziwy Papie˝.JednoczeÊnie musz´ powiedzieç, poniewa˝ rzeczy zawsze toczà si´ w ten sposób, jak ˝yczà Sobie tegoCi, tam w Górze ˝e by∏o to Ich zamys∏em, ˝eby powsta∏a ta ksià˝ka…˝e odnoÊnie majàcych wag´ objawieƒ,jak i objawieƒ zamieszczonych w ogóle w tej ksià˝ce, nie ma ˝adnego, które nie zosta∏oby podane inapisane, tak jak ˝yczy Sobie tego teraz Niebo i jak ˝yczy∏o sobie tego w przesz∏oÊci.Nawet co do mniejszych objawieƒ Oni nie dopuszczajà, aby by∏y one fa∏szywe. Niemniej jednak, je˝eliby ktoÊ w nie nie wierzy∏, cieszylibyÊmy si´ z tego powodu.Zasadniczo B∏ogos∏awiona Dziewica jest zawsze na naszej Êcie˝ce i rzàdzi nami. Gdyby Ona mia∏a choçtroch´ mniejszà pot´g´! Ona unicestwia nas – mam na myÊli nasze zakusy. Ona przymusza mnie, abympowiedzia∏, i˝ Ona ˝yczy Sobie w tym czasie wielkiego i strasznego zam´tu, aby dobrzy ludzie byli przynajmniejzgodni z sobà, jedni z drugimi, i aby mieli, o ile jest to mo˝liwe, jeden sposób mówienia idzia∏ania. Nie trzeba mówiç: “Nie ma ˝adnego dublera, nie wierz´ w to”, kiedy drugi mówi: “Jest takowy”.Musi byç jednoÊç.Z tej przyczyny Ona ˝yczy Sobie, aby zosta∏o podane do publicznej wiadomoÊci w sposób silny i dobitny:Dubler istnieje.E: Jak rozpoznaç dublera”B: Przecie˝ ju˝eÊmy wam o tym poprzednio powiedzieli. Odszukajcie zapiski. Jest w nich o wiele wi´cejo tym, ni˝ chcieliÊmy powiedzieç. Wybierzcie te objawienia, w których mówiliÊmy o dublerze w czasie143
- Page 2 and 3:
X. Ignacy CharszewskiKrólestwoSzat
- Page 4 and 5:
P R Z E D S ¸ O W I ECelem tej ksi
- Page 6 and 7:
sta∏y si´ bardziej przyk∏adne
- Page 8 and 9:
Tak si´ stanie, wed∏ug Ksi´gi A
- Page 10 and 11:
ezbo˝noÊci, niegodziwoÊci i ohyd
- Page 12 and 13:
˝e w dniach, co sà przed wami, ot
- Page 14 and 15:
swoich spostrze˝eƒ dotyczàcych p
- Page 16 and 17:
Diabe∏ :- A wiecie, dlaczego szat
- Page 18 and 19:
Przybywajà tu, ˝eby si´ spotkaç
- Page 20 and 21:
iego. Na widok “Oazowca” lub kl
- Page 22 and 23:
Puszczykowie).Twórcy metalu znale
- Page 24 and 25:
Gotyckie wn´trza odbijajà echo je
- Page 26 and 27:
Scena 9 :Cmentarz, 23 ch∏opców s
- Page 28 and 29:
matce. Nie mog∏am inaczej.“Kard
- Page 30 and 31:
´dàcego obrazem Boga” (II Kor.4
- Page 32 and 33:
…Eseƒczycy, jako potomkowie rodz
- Page 34 and 35:
koƒca XVI wieku - Kraków, który
- Page 36 and 37:
mowe.Mamy tego przyk∏ady i we Fra
- Page 38 and 39:
cyzmu jest wszystkim znane, zosta
- Page 40 and 41:
jest ani rozpowszechnianiem fa∏sz
- Page 42 and 43:
S∏owa Prymasa zabrzmia∏y z∏ow
- Page 44 and 45:
dbaç, jak nale˝y o swe zbawienie,
- Page 46 and 47:
Przeciwnik Niepokalanej zdejmuje ju
- Page 48 and 49:
Z ksià˝ki Arnolda Kunzli zatytuow
- Page 50 and 51:
W k r ó l e s t w ie s z a t a n a
- Page 52 and 53:
faryzeusze poprzestali na dyskre-dy
- Page 54 and 55:
on, hulacy i rozpustnicy, byli nasz
- Page 56 and 57:
ydl´cej natury.PozostawiliÊmy im
- Page 58 and 59:
Ucierpià przy tym i ˚ydzi “ No,
- Page 60 and 61:
Jeno nie ˝ydowskie! Ani jednego dz
- Page 62 and 63:
ten, o ile nie jest niepoczytalnym
- Page 64 and 65:
wychodowanych i protegowanych przez
- Page 66 and 67:
zap∏on´∏y z∏ym ogniem. Szors
- Page 68 and 69:
Rankiem otrzyma∏ od Dikisa list.
- Page 70 and 71:
˚ydzi w Êwietle s∏ówChrystusa
- Page 72 and 73:
ZBIÓR PRAW KOÂCIO¸A ÂWI¢TEGO
- Page 74 and 75:
Gdy Anio∏owie otworzyli bramy pie
- Page 76 and 77:
lekcjach religii. Uczyniç seks now
- Page 78 and 79:
TRZODA JEST W NIEBEZPIECZE¡STWIEA:
- Page 80 and 81:
Chrystus cierpia∏ inaczej, ni˝ w
- Page 82 and 83:
si´ do Piek∏a, gdzie obecnie dzi
- Page 84 and 85:
EGZORCYZMOWANIE AKABORA(za którym
- Page 86 and 87:
(**) Co za przera˝ajàce cierpieni
- Page 88 and 89:
J: (j´czy i wzdycha) Mam straszny
- Page 90 and 91:
E: Mów prawd´, Judaszu Iszkarioto
- Page 92 and 93: macie zbyt wielkiego wyobra˝enia.
- Page 94 and 95: E: Mów dalej prawd´, w imi´ Naj
- Page 96 and 97: E: Mów prawd´ z rozkazu NajÊwi´
- Page 98 and 99: J: Chcia∏bym w ogóle przestaç o
- Page 100 and 101: J: Bóg chce, by kazania by∏y g
- Page 102 and 103: dlaczego tam, na WysokoÊciach (pok
- Page 104 and 105: E: Mów prawd´ z rozkazu NajÊwi´
- Page 106 and 107: przeciwnym razie ludzie ci nie nosi
- Page 108 and 109: ich g∏ównym sprawcà../*/ Nieszc
- Page 110 and 111: E: Mów, co masz do powiedzenia, z
- Page 112 and 113: E G Z O R C Y Z M12 Stycznia, 1976
- Page 114 and 115: Zob. Mat. 24: 42 oraz 25: 13.(****)
- Page 116 and 117: E G Z O R C Y Z M30 marca, 1976 r.E
- Page 118 and 119: nas w okropne przera˝enie /*/. Tak
- Page 120 and 121: Miriam.By∏o to podczas drugiej na
- Page 122 and 123: Nast´pnie, by nie byli oni zasmuce
- Page 124 and 125: ozkaz.B: Otó˝ Ona chce, aby kap
- Page 126 and 127: wÊród tych rodzin, które zwà si
- Page 128 and 129: pienia. Pijàc ów Kielich, uzna∏
- Page 130 and 131: ez tego rozpadlibyÊcie si´ na wi
- Page 132 and 133: Najlepszà rzeczà by∏oby czytaç
- Page 134 and 135: Jest tak˝e du˝o wi´cej podobnych
- Page 136 and 137: E: Belzebubie, mów prawd´, w imi
- Page 138 and 139: Po prawdziwym szturmie modlitewnym
- Page 140 and 141: Pawe∏ VI, posiada rzeczywiÊcie,
- Page 144 and 145: poprzednich okazji, a nast´pnie pr
- Page 146 and 147: NIEPOROZUMIENIAE: Chcemy wype∏nia
- Page 148 and 149: B: Z punktu widzenia WysokoÊci (tj
- Page 150 and 151: Ten dwojaki aspekt rzeczy mo˝na ja
- Page 152 and 153: E: To znaczy, w czyÊcu chcà pomag
- Page 154 and 155: Bez prawdziwej spowiedzi ludzie zat
- Page 156 and 157: E: Co jeszcze masz do powiedzenia
- Page 158 and 159: wami uchylaç kapelusza. Tak jest z
- Page 160 and 161: */ Chodzi tu prawdopodobnie o tzw.
- Page 162 and 163: wielkim i kompetentnym. Lecz w wi´
- Page 164 and 165: iÊmy ma∏à moc, wtedy byliby tyl
- Page 166 and 167: Dlatego otrzymuje si´ o wiele mnie
- Page 168 and 169: Prawdziwy kap∏an pozwoli∏by si
- Page 170 and 171: WIELKA ODPOWIEDZIALNOÂÇ URZ¢DU P
- Page 172 and 173: E G Z O R C Y Z MDnia 18 Czerwca 19
- Page 174 and 175: wierk´, szykujàc jej wieczne umie
- Page 176 and 177: A wi´c zobaczycie, czym jest strac
- Page 178 and 179: tujcie ginàcych. Wyznawajcie Mnie
- Page 180 and 181: Ja was bardzo kocham z wszystkimi w
- Page 182 and 183: ´dziecie zawiedzeni. PoÊród groz
- Page 184 and 185: XCzwarte Ostrze˝enie - Droga powro
- Page 186 and 187: Êwiat z pokolenia w pokolenie pogr
- Page 188 and 189: Baranka odkupionych †. Nie odwa˝
- Page 190: 190