J: Chcia∏bym w ogóle przestaç o tym mówiç.E: Mów dalej. Mów z rozkazu Niepokalanej Dziewicy, i nic tylko prawd´, w imi´…J: Niemieckie przys∏owie powiada: “Tylko ten, co p∏ynie pod pràd, ma Êwie˝à wod´”, jest to bardzoprawdziwe. Wielu kap∏anów, ˝e tak si´ wyra˝´, wkrótce b´dzie p∏yn´∏o w cuchnàcym, brudnym nurcie, inie b´dà nawet o tym wiedzieli; i c<strong>oraz</strong> g∏´biej b´dà si´ w nim zanurzali.Jest naprawd´ trudno p∏ynàç pod pràd, lecz ma si´ Êwie˝à wod´. Jest to raczej ∏askami, które Oni, tamw Górze, chcà, abyÊcie otrzymywali; lecz tak jak si´ rzeczy dziÊ majà, dotyczà one o wiele wi´cej dusz.Wi´cej dusz zyskuje wybawienie przez Msz´ Trydenckà, czyli Msz´ ¸aciƒskà /*/, ni˝ przez kap∏anów,którzy nie odprawiajà jej we w∏aÊciwy sposób, jako ˝e daje to wiele b∏ogos∏awieƒstw. Nie ma ju˝ d∏u˝ejb∏ogos∏awieƒstw w owych Êwiàtyniach, bo my jesteÊmy tam obecni, chasamy i taƒczymy tam i niebawemprzewy˝szymy liczebnie ludzi./*/ Sà to dwie odr´bne rzeczy, lecz dzi´ki temu, co ktoÊ zdo∏a∏ przeczytaç, mo˝e pojàç, ˝e nawet niezale˝nieod wy˝-szoÊci rytua∏u trydenckiego samego w sobie ∏acina posiada wy˝szoÊç nad j´zykami krajowymi,w których Msza jest dziÊ odprawiana.E: Mów prawd´ z rozkazu Niepokalanej Dziewicy, w imi´…J: B´dziemy niezabawem taƒczyç w tak wielkiej liczbie, ˝e w Êwiàtyni zabraknie miejsca dla ludzi(Êmiech pe∏en sarkazmu i niepohamowanej diabelskiej radoÊci).E: Mów prawd´ z rozkazu NajÊwi´tszej Dziewicy.J: Bo ka˝dà jednà ludzkà osob´ mo˝na zastàpiç dwoma, trzema lub nawet wi´cej demonami; o ile danaosoba jest mniej pobo˝na ni˝ zwykle bywa (uràgliwy rechot diabelskiej uciechy).NIEWIASTY W SANKTUARIUM I PRZY PULPICIEJ: A to czytanie “twarzà ku ludziom”. Jest to dla nas ogromny zysk. Lecz jest on tym bardziej wa˝ny,gdy kobiety obnoszà si´ przy tym w sanktuarium (Êmiech z∏oÊliwej radoÊci).E: Mów prawd´, w imi´ Jezusa, Judaszu Iszkarioto.J: Innà rzeczà, która ma miejsce, gdy niewiasty nadal tak przed wszystkimi paradujà, jest to, ˝e nawetniektóre pobo˝ne osoby, tak m´˝czyêni, jak i kobiety, którzy rzeczywiÊcie si´ modlà, widzàc je tak wystrojonymi,zadajà sobie pytanie: “Co ona ma na sobie” Jak jej to pasuje” Czy jej uczesanie jest odpowiedniedo stroju” (g∏oÊny Êmiech z∏ej radoÊci).E: Mów prawd´, w imi´ NajÊwi´tszej Trójcy.J: Azali ma ona buty wed∏ug ostatniej mody” Czy sà one dwa, trzy cale wy˝sze od jej poprzedniczki”Czy przeodziewa ona szare, czy kolorowe poƒczochy” (wybuch Êmiechu).E: Judaszu, mów prawd´, i nic tylko prawd´, z rozkazu NajÊwi´tszej Dziewicy.J: Co to za lanca zwisa jej w majtkach” (sarkastyczny Êmiech).E: Od tej chwili mów tylko to, czego ˝yczy Sobie NajÊwi´tsza Dziewica, i to tylko nam przekazuj, a nicponadto. To, coÊ powiedzia∏ przysz∏o od was /*/./*/ To znaczy, jest waszego autorstwa.J: By∏em poniekàd zmuszony to powiedzieç… Musz´ dalej rzec, ˝e to rzeczywiÊcie jest jakàÊ cz´Êciàdrogi. W umys∏ach rodzà si´ takie myÊli, a przede wszystkim ludzie gapià si´ na jej twarz (**), którà mogàwówczas wyraênie oglàdaç. W dawnych czasach kobiety by∏y zawoalowane, lecz to by∏o dawno temu.Jednak˝e choç wolno im obecnie byç niezawoalowanymi, to nie powinny one przebywaç w sanktuariumÊwiàtyni /***/. Papie˝ <strong>oraz</strong> Oni, tam w Górze (pokazuje do góry), nie chcà ˝adnej z tych rzeczy.(**) Wydaje si´ rzeczà oczywistà, i˝ demon, poniewolny rzecznik B∏ogos∏awionej Dziewicy, pominà∏,prawdopodobnie z braku odpowiednich wskazaƒ ze strony Królowej WszechÊwiata, m´skie uwagi i myÊli,jakie pojawiaç si´ mogà w takich okolicznoÊciach, kiedy nabo˝noÊç jest na pewno raczej wàtpliwa, bywypowiedzieç je na koƒcu. Uwagi, któreÊmy s∏yszeli nie pozostawiajà co do tego ˝adnej wàtpliwoÊci./***/ “˚adnych niewiast w sanktuarium. Te praktyki sprzeciwiajà si´ Moim ˝yczeniom” (“ParceDomine” – pos∏anie z dnia2 Lipca 1972).E: Mów prawd´, i tylko prawd´, z rozkazu B∏ogos∏awionej Dziewicy.98
J: Najgorszà atoli rzeczà jest to. i˝ sà one wyznaczane do udzielania Komunii. W takich razach nie ma˝adnych b∏ogos∏awieƒstw i ∏ask; majà one bowiem niekonsekrowane r´ce; sà to r´ce kobiece. Chc´ tuwyjaÊniç, mówiàc, ˝e “sà to r´ce kobiece” nie ma w grucie rzeczy ˝adnego znaczenia, lecz sà to niekonsekrowaner´ce. Chrystus wybra∏ m´˝czyzn, a nie kobiety /*/. Ale to pycha, pcha je ku temu – pycha, pierwotnygrzech Anio∏ów (**)./*/ W rzeczywistoÊci KoÊció∏ zawsze czyni∏ rozgraniczenie mi´dzy m´˝czyznami i kobietami w odniesieniudo Êwi´tych rzeczy, co oczywiÊcie ma zwiàzek z tym faktem, ˝e poniewa˝ Chrystus za∏o˝y∏ swójKoÊció∏, jedynie sami m´˝czyêni nadajà si´ do kap∏aƒstwa. Oto czemu przez wiele stuleci KoÊció∏dopuszcza∏, by wi´kszoÊç mniej wa˝nych funkcji (Odêwierny, Lektor, Akolita) by∏a wykonywana przezm´˝czyzn laików. W naszych nowomodnych czasach zechcia∏ pójÊç dalej, wysuwajàc naprzód funkcjeÊciÊle zastze˝one dla diakonów i kap∏anów: podawanie Komunii Âwi´tej. Jest rzeczà oczywistà, ˝e w niektórychwyjàtkowych okolicznoÊciach (przeÊladowania, wojny, obozy koncentracyjne) – jak mieliÊmymo˝noÊç poznaç w czasie panowania barbarzyƒstwa faszystowskiego <strong>oraz</strong> barbarzyƒstwa sowieckokomunistycznego– Êwieckie osoby sà upowa˝nione (lub te˝ nawet mogà same tego si´ domyÊlaç, i˝ sàupowa˝nione) do dotykania rzeczy Êwi´tych w uzasadnio-nych przypadkach.Ale trzeba pami´taç, ˝e udzielanie Komunii jest, w samej swej naturze, aktem kap∏aƒstwa. Oto czemuprzynale˝y ono normalnie do kap∏aƒstwa i jest funkcjà kap∏anów, a drugorz´dnie jedynie przynale˝y dodiakonów (je˝eli kap∏an nie mo˝e si´ stawiç); bo diakon, b´dàc namaszczonym Êwi´ceniami, chocia˝ nietak wysokimi, jak kap∏an, jest tym, który nadaje si´ do tej Êwi´tej czynnoÊci, posiada bowiem pewienstopieƒ sakramentu (kap∏aƒstwo) (vide Sobór Trydencki, Sesja 23).(**) Belzebub (Egzorcyzm z dnia 7 Listopada, 1977): “Âwiat dzisiejszy chce byç widziany. Chce zatemoglàdaç niewiasty w sanktuarium, niczym modelki, doskonale uczesane. Nie ma znaczenia (dla tego Êwiata(,˝e Matka Bo˝a nigdy nie zajmo-wa∏a ˝adnego urz´du w KoÊciele; nie ma te˝ dla niego ˝adnegoznaczenia, ˝e Chrystus powiedzia∏, ˝e niewiasta nie ma ˝adne-go prawa wchodziç do Âwi´tego Âwi´tychz powodu kary; gdy˝ grzech Adama przyszed∏ poprzez Ew´ i sta∏ si´ pierwszym upadkiem. Chrystus rzek∏to tu˝ przed Swojà m´kà…”E: Mów dalej z rozkazu NajÊwi´tszej Dziewicy.J: Wyglàda to tak – te niewiasty sà dumne, i˝ mogà si´ pokazywaç i paradowaç tam (w sanktuarium)przed ka˝dym. Wierzcie mi, kap∏ani, nawet ci, którzy w tych czasach przychodzà, a˝eby popatrzeç na terzeczy, wystawione niczym Êmiecie na Êmietnikach, przychodzà, by widzieç je w∏aÊnie takimi, z wszystkimiich teoriami i pi´knymi nowoÊciami, jakie obecnie królujà. Jednak˝e nie chcà zawróciç z drogi,którà obrali. Oprócz tego dochodà ju˝ niemal do punktu, gdzie d∏u˝ej ju˝ nie wiedzà, jak urzàdziç terzeczy, tak by si´ ludziom podoba∏y. Oto dlaczego wielu kap∏anów wprowadza niewiasty do sanktuarium.Nast´pnie ˝ywià oni jeszcze nadziej´, ˝e ludzie znów przyjdà (szyderczy rechot), bo Êwiàtynie ich sàzape∏nione w jednej trzeciej.E: Mów dalej, Judaszu Iszkarioto, z rozkazu B∏ogos∏awionej Dziewicy, i tylko prawd´.J: Dawniej byli oni zbli˝eni do protestatntyzmu. Jest faktem, ˝e protestantyzm jest pod wielomawzgl´dami lepszy od wspó∏czesnego KoÊcio∏a Katolickiego.E: Mów prawd´ z rozkazu NajÊwi´tszej Dziewicy.J: Protestanci nie znajà czegoÊ takiego. Mówi´ prawd´. Nie znajà czegoÊ takiego, poniewa˝ te rzeczy sàcz´Êciowo protestantyzmem, lecz… katolicy…E: Mów dalej, Judaszu Iszkarioto, z rozkazu NajÊwi´tszrj Dziewicy.J: Sprawiedliwie protestanci b´dà wkrótce bli˝ej Boga, ni˝ wspó∏czesny Katolicyzm. Nie znajà oniczegoÊ takiego, jakiem rzek∏. Pragn´ dodaç, i˝ w pewnej mierze dobrze by o tym wiedzieli.Inteligentniejsze osoby mog∏yby pojàç, ˝e KoÊció∏ Katolicki – dobry KoÊció∏, pojmujecie – móg∏by byçprawdzi-wym KoÊcio∏em i wielu mog∏oby si´ nawróciç. Lecz w tym stanie, w jakim znajduje si´ obecnieKoÊció∏ Katolicki, ja – lub raczej my w Piekle – musimy powiedzieç, ˝e protestantyzm b´dzie wkrótce wlepszym po∏o˝eniu.E: Mów prawd´ z rozkazu NajÊwi´tszej Dziewicy.J: A nast´pnie kazania. Sà takie miejsca, gdzie kazania g∏oszà kobiety. On, tam w Górze (pokazuje dogóry) nie chce ˝adnej z tych rzeczy.E: Mów prawd´, Judaszu Iszkarioto.99
- Page 2 and 3:
X. Ignacy CharszewskiKrólestwoSzat
- Page 4 and 5:
P R Z E D S ¸ O W I ECelem tej ksi
- Page 6 and 7:
sta∏y si´ bardziej przyk∏adne
- Page 8 and 9:
Tak si´ stanie, wed∏ug Ksi´gi A
- Page 10 and 11:
ezbo˝noÊci, niegodziwoÊci i ohyd
- Page 12 and 13:
˝e w dniach, co sà przed wami, ot
- Page 14 and 15:
swoich spostrze˝eƒ dotyczàcych p
- Page 16 and 17:
Diabe∏ :- A wiecie, dlaczego szat
- Page 18 and 19:
Przybywajà tu, ˝eby si´ spotkaç
- Page 20 and 21:
iego. Na widok “Oazowca” lub kl
- Page 22 and 23:
Puszczykowie).Twórcy metalu znale
- Page 24 and 25:
Gotyckie wn´trza odbijajà echo je
- Page 26 and 27:
Scena 9 :Cmentarz, 23 ch∏opców s
- Page 28 and 29:
matce. Nie mog∏am inaczej.“Kard
- Page 30 and 31:
´dàcego obrazem Boga” (II Kor.4
- Page 32 and 33:
…Eseƒczycy, jako potomkowie rodz
- Page 34 and 35:
koƒca XVI wieku - Kraków, który
- Page 36 and 37:
mowe.Mamy tego przyk∏ady i we Fra
- Page 38 and 39:
cyzmu jest wszystkim znane, zosta
- Page 40 and 41:
jest ani rozpowszechnianiem fa∏sz
- Page 42 and 43:
S∏owa Prymasa zabrzmia∏y z∏ow
- Page 44 and 45:
dbaç, jak nale˝y o swe zbawienie,
- Page 46 and 47:
Przeciwnik Niepokalanej zdejmuje ju
- Page 48 and 49: Z ksià˝ki Arnolda Kunzli zatytuow
- Page 50 and 51: W k r ó l e s t w ie s z a t a n a
- Page 52 and 53: faryzeusze poprzestali na dyskre-dy
- Page 54 and 55: on, hulacy i rozpustnicy, byli nasz
- Page 56 and 57: ydl´cej natury.PozostawiliÊmy im
- Page 58 and 59: Ucierpià przy tym i ˚ydzi “ No,
- Page 60 and 61: Jeno nie ˝ydowskie! Ani jednego dz
- Page 62 and 63: ten, o ile nie jest niepoczytalnym
- Page 64 and 65: wychodowanych i protegowanych przez
- Page 66 and 67: zap∏on´∏y z∏ym ogniem. Szors
- Page 68 and 69: Rankiem otrzyma∏ od Dikisa list.
- Page 70 and 71: ˚ydzi w Êwietle s∏ówChrystusa
- Page 72 and 73: ZBIÓR PRAW KOÂCIO¸A ÂWI¢TEGO
- Page 74 and 75: Gdy Anio∏owie otworzyli bramy pie
- Page 76 and 77: lekcjach religii. Uczyniç seks now
- Page 78 and 79: TRZODA JEST W NIEBEZPIECZE¡STWIEA:
- Page 80 and 81: Chrystus cierpia∏ inaczej, ni˝ w
- Page 82 and 83: si´ do Piek∏a, gdzie obecnie dzi
- Page 84 and 85: EGZORCYZMOWANIE AKABORA(za którym
- Page 86 and 87: (**) Co za przera˝ajàce cierpieni
- Page 88 and 89: J: (j´czy i wzdycha) Mam straszny
- Page 90 and 91: E: Mów prawd´, Judaszu Iszkarioto
- Page 92 and 93: macie zbyt wielkiego wyobra˝enia.
- Page 94 and 95: E: Mów dalej prawd´, w imi´ Naj
- Page 96 and 97: E: Mów prawd´ z rozkazu NajÊwi´
- Page 100 and 101: J: Bóg chce, by kazania by∏y g
- Page 102 and 103: dlaczego tam, na WysokoÊciach (pok
- Page 104 and 105: E: Mów prawd´ z rozkazu NajÊwi´
- Page 106 and 107: przeciwnym razie ludzie ci nie nosi
- Page 108 and 109: ich g∏ównym sprawcà../*/ Nieszc
- Page 110 and 111: E: Mów, co masz do powiedzenia, z
- Page 112 and 113: E G Z O R C Y Z M12 Stycznia, 1976
- Page 114 and 115: Zob. Mat. 24: 42 oraz 25: 13.(****)
- Page 116 and 117: E G Z O R C Y Z M30 marca, 1976 r.E
- Page 118 and 119: nas w okropne przera˝enie /*/. Tak
- Page 120 and 121: Miriam.By∏o to podczas drugiej na
- Page 122 and 123: Nast´pnie, by nie byli oni zasmuce
- Page 124 and 125: ozkaz.B: Otó˝ Ona chce, aby kap
- Page 126 and 127: wÊród tych rodzin, które zwà si
- Page 128 and 129: pienia. Pijàc ów Kielich, uzna∏
- Page 130 and 131: ez tego rozpadlibyÊcie si´ na wi
- Page 132 and 133: Najlepszà rzeczà by∏oby czytaç
- Page 134 and 135: Jest tak˝e du˝o wi´cej podobnych
- Page 136 and 137: E: Belzebubie, mów prawd´, w imi
- Page 138 and 139: Po prawdziwym szturmie modlitewnym
- Page 140 and 141: Pawe∏ VI, posiada rzeczywiÊcie,
- Page 142 and 143: Papie˝a Paw∏a VI. Nawet my w Pie
- Page 144 and 145: poprzednich okazji, a nast´pnie pr
- Page 146 and 147: NIEPOROZUMIENIAE: Chcemy wype∏nia
- Page 148 and 149:
B: Z punktu widzenia WysokoÊci (tj
- Page 150 and 151:
Ten dwojaki aspekt rzeczy mo˝na ja
- Page 152 and 153:
E: To znaczy, w czyÊcu chcà pomag
- Page 154 and 155:
Bez prawdziwej spowiedzi ludzie zat
- Page 156 and 157:
E: Co jeszcze masz do powiedzenia
- Page 158 and 159:
wami uchylaç kapelusza. Tak jest z
- Page 160 and 161:
*/ Chodzi tu prawdopodobnie o tzw.
- Page 162 and 163:
wielkim i kompetentnym. Lecz w wi´
- Page 164 and 165:
iÊmy ma∏à moc, wtedy byliby tyl
- Page 166 and 167:
Dlatego otrzymuje si´ o wiele mnie
- Page 168 and 169:
Prawdziwy kap∏an pozwoli∏by si
- Page 170 and 171:
WIELKA ODPOWIEDZIALNOÂÇ URZ¢DU P
- Page 172 and 173:
E G Z O R C Y Z MDnia 18 Czerwca 19
- Page 174 and 175:
wierk´, szykujàc jej wieczne umie
- Page 176 and 177:
A wi´c zobaczycie, czym jest strac
- Page 178 and 179:
tujcie ginàcych. Wyznawajcie Mnie
- Page 180 and 181:
Ja was bardzo kocham z wszystkimi w
- Page 182 and 183:
´dziecie zawiedzeni. PoÊród groz
- Page 184 and 185:
XCzwarte Ostrze˝enie - Droga powro
- Page 186 and 187:
Êwiat z pokolenia w pokolenie pogr
- Page 188 and 189:
Baranka odkupionych †. Nie odwa˝
- Page 190:
190