Rankiem otrzyma∏ od Dikisa list. Z koperty wypad∏ czek na 50 tys.” i kartk´ z poleceniem stawieniasi´ na dworcu wschodnim. OkreÊlono pociàg i numer przedzia∏u, w jednym z wozów mi´dzynarodowychpierwszej klasy. Wszak Lipman jest cz∏onkiem tajnego rzàdu ˝ydowskiego!Zgn´biony duch jego dosta∏ skrzyde∏. Otworzy∏y si´ przed nim widoki u˝ycia rozkoszy, o którychzawsze marzy∏. B´dzie teraz móg∏ sobie pozwoliç na pon´tne, arystokratyczne, a nie zuborza∏e, zabieganierosyjskie. Tymczasem czeka go podró˝ do Sowdapji. Perspektywa niemi∏a. No, ale potem. Obrazyprzysz∏ych rozkoszy zas∏oni∏y przed nim Êwie˝e prze˝ycia satanistyczne <strong>oraz</strong> nast´pstwa zwiàzane znimi. Jeszcze czas o tym myÊleç. Na razie tym si´ nie trujmy …Rodjonow ka˝e si´ domyÊlaç, ˝e jego przeÊladowca Lipman w koƒcu nie wytrzyma∏ piekielnej tajemnicyi ˝e ta ksià˝ka jest owocem jego zwierzeƒ.A oto kilka pytaƒ dla redaktorów dla prasy:Dotkni´ci niewiedzà, czy celowo, panowie redaktorzy w swoich obszernych opracowaniach o“Jarocinie”, nie znajdujà miejsca na poinformowanie opinii publicznej o fakcie ju˝ kilku tysi´cznej historiiistnienia wyznania satanistycznego”Dlaczego przemilcza si´ fakt, ˝e twórcy komunizmu byli wyra˝nymi czcicielami <strong>szatana</strong>, i co wynikaz takich konsekwencji, byli równie˝ uczestnikami “czarnych mszy”.Dlaczego swoje artyku∏y tak opracowujecie, jak gdyby to muzyka rockowa w Jarocinie “zrodzi∏a”satanistów i satanistycznà doktryn´”Czy˝by - jak uwa˝acie - to m∏odzie˝ uczestniczàca na festiwalu w Jarocinie zrodzi∏a satanistów˝ydowskich i przekaza∏a im kanon czarnych mszy 100 lat wczeÊniej, przed festiwalem w Jarocinie, októrej dowiedzieliÊmy si´ z broszury ks. J. Charszewskiego.Porównajmy obydwa kanony i tych ˝ydowskich sprzed stu laty, i tych z Jarocina:I satanistom ˝ydowskim, i w Jarocinie, podczas odprawiania czarnych mszy, towarzyszy∏a muzyka!Tak samo mordowano ˝ywe istoty na czeÊç <strong>szatana</strong> …Tak samo spo˝ywano krew ofiary …Tak samo czarne msze odprawiano o pó∏nocy…Tak samo satanistyczne orgie nazwane “czarnymi mszami” odbywa∏y si´ w towarzystwie nagichdziewczyn, z tym, ˝e “drobna” modernizacja Êwiadczy na “korzyÊç” Jarocina…Jak widzimy z tego porównania - obydwa “kanony” sà do siebie “diablo” podobne …To nie Jarocin zrodzi∏ satanistów przed wiekami, lecz, jak wykazujà dowody, to sataƒiÊci ˝ydowsyustalili przed wiekami szataƒski kanon.Poczàtki jego datujà si´ ju˝ od czasu “kultu z∏otego cielca” (Ksiàga wyjÊcia 32. 1-35) Kiedy tonajwy˝szy kap∏an ˝ydowski, Aaron, pozwoli∏ na odst´pstwo narodu wybranego od Prawdziwego Boga. NaproÊb´ ˚ydów podczas nieobecnoÊci Moj˝esza “uczyƒ nam boga”, kaza∏ zebraç wszystkie z∏ote ozdoby kobieti ula∏ zeƒ cielca nazywajàc go bogiem. Poleci∏ te˝ sk∏adaç przed nim ofiary…I choç Moj˝esz po powrocie z góry Synaj, za odejÊcie Izraelitów od Boga Prawdziwego, ukara∏ ˚ydówbez mi∏osierdzia, jak Êwiadczy Pismo Âw – wymordowano wówczas oko∏o trzech tysi´cy Izraelitów (Ksi´gaWyjÊcia 32, 27-28) – to jednak szataƒski kult z∏ota w narodzie pozosta∏ …Od czasów kap∏ana Aarona “kanon” kultu z∏ota by∏ stopniowo modernizowany przez arcykap∏anów˝ydowskich, a˝ doszli oni do ca∏kowitego zaÊlepienia. Kult pieniàdza i ˝àdza panowania nad wszystkiminarodami oÊlepi∏ ich wzrok do tego stopnia, ˝e nie poznali Prawdziwego Mesjasza, na którego oczekiwali,chocia˝ przyjÊcie Jego opisane by∏o w proroctwach Starego Testamentu.Ukrzy˝owali Chrystusa, bo ich zdaniem, g∏oszàc nauk´ mi∏oÊci, sprzeciwia∏ si´ ich za∏o˝eniom o militarnymzwyci´stwie i obj´ciu królowania nad wszystkimi narodami. Pismo Êw. zmienili na ksi´gi onazwach: Talmud. Miszna, Zohar, które to napisali wg. w∏asnego zapotrzebowania i dopiero one pozwoli∏yim na dowolne interpretowanie, <strong>oraz</strong> u∏o˝enie kanonu czarnych mszy, na czeÊç ich boga - <strong>szatana</strong>!<strong>Stop</strong>niowo kanon ten, przy Êcis∏ej wspó∏pracy masonerii - gojów, przenika∏ do “zborów <strong>szatana</strong>”, któreprzy pomocy “z∏otego cielca” – kultu pieniàdza zak∏adali na planecie ziemi.I tak to identycznym sposobem znalaz∏ si´ on w polskim Jarocinie. Teraz dopiero w ma∏ym procencie,uÊwiadomiç sobie mo˝emy, dlaczego sataniÊci post´pujàc wbrew wszelkim etykom moralnym obowiàzujàcymw paƒstwach ChrzeÊcijaƒskich grasujà bezkarnie, podczas gdy ca∏e spo∏eczeƒstwo odczuwa groz´w ich obecnoÊci… Naród ChrzeÊcijaƒski nic nie mo˝e przeciwdzia∏aç, bo sataƒiÊci otrzymujà wszech-68
stronnà pomoc od swego “boga” przez absolutny aparat przemocy dzia∏ajàcy na jego us∏ugach.Pozbawienie wolnoÊci “Janka” - satanisty z Jarocina na par´ miesi´cy sprawi∏o, ˝e on opuszczajàc wi´zienieuchodzi∏ za bohatera – m´czennika za “wiar´” – czyli za kratami dopiero utwierdzi∏ si´ …Tak sam wyzna∏ na ∏amach prasy …Profanacja krzy˝y, wchodzàca w sk∏ad “kanonu”, to nie wniosek racjonalizatorski na patentwynalazczy jarociƒskiej m∏odzie˝y. To domena satanistów przej´ta do “eksploatacji” ju˝ przed wiekami.Stosowano jà ju˝ od czasów, kiedy Prawdziwy Mesjasz umar∏ w m´kach okrutnych; w m´kach na - przez˚ydów nazwanym – “drzewem haƒby”. To “drzewo haƒby” czyli KRZY˚ sta∏ si´ kamieniem w´gielnymdla wszystkich wierzàcych w Chrystusa.Gdy zapytamy dziÊ przeci´tnego ateist´, dlaczego ateizm walczy z wiarà w Boga z Krzy˝em” Odpowie:Dla mnie, wasza wiara, ani krzy˝ “nie wadzi” – ja nie wierz´ w nic, a pan mo˝e wierzyç, w co chce.A kiedy postawimy kolejne pytanie: Dlaczego wi´c wyrzuca si´ krzy˝e i inne sakramentalia ze szkó∏,ze szpitali itd” Odpowie: ˚e tak post´pujà jedynie “fanatycy”, których nie brakuje nawet wÊródniewierzàcych …Nie Przyjacielu!To nie wina bezbo˝niczego fanatyzmu, jak sàdzisz. Nie dopuszczono Ciebie jeszcze do “w∏aÊciwego”stopnia wtajemniczenia. Tak mówisz, bo tak rozumiesz, ale takie rozumowanie nie wytrzymuje krytykidowodów. To z∏oÊliwoÊç szataƒska kraszona nienawiÊcià, a nie bezbo˝nym fanatyzmem. Bezbo˝nicy dyktujàwalk´ ze znakiem ChrzeÊcijaƒskim, z KRZY˚EM. Walka ta w swej zaciek∏oÊci ma w sobie naturalnywydêwi´k wiary lucyferycznej, która nigdy nie pogodzi si´ ze Znakiem Zwyci´stwa Chrystusowego nadprzewrotnymi mocami piek∏a.KRZY˚ i wszystkie inne Sakramentalia wiary ChrzeÊcijaƒskiej, wg. lucyferzystów, nale˝y doszcz´tnieusunàç, aby mo˝na by∏o stopniowo wprowadzaç “dogmaty” satanistyczne.Miejsca, z których zdj´to KRZY˚ i inne oznaki wiary katolickiej, w przejÊciowej fazie walki ozwyci´stwo, majà zastàpiç obrazki nagich dziewczàt i widoczki pornograficzne. Kult cia∏a … Tylko zdoktryny judaistyczno-masoƒsko-satanistycznej zaczerpni´ta jest, ta tak zaci´ta walka z KRZY˚EMChrystusowym. SataniÊci z Jarocina, którzy z Lucyferem podpisali cyrograf o dusz´, odwrócili si´ tenChrzeÊcijaƒski znak zbawienia o 180 o, profanujàc Go ostatecznie. Lecz za-nim dopuÊcili do serc t´ zbrodniczàmyÊl, zanim zosta∏ zrealizowany ten akt profanacji, ju˝ znacznie wczeÊniej; poniewa˝ k t o Êwydepta∏ Êcie˝ki ku tej zbrodni.Zawsze by∏o mnogo i dziÊ nie brakuje Judaszy, przyjmujàcych zap∏at´ za krew niewinnà, ale nie onich nam idzie…Chodzi nam o te “nogi” wydeptujàce Êcie˝ki ku zbrodniom wszelkiego rodzaju i o te “r´ce”niewidzialne, które p∏acà za zbrodnie.Na kartach Ewangelii znajdziemy adresatów, którzy na zbrodnie i k∏amstwa nie skàpili grosza: –“zebrali si´ przedniejsi kap∏ani i starsi ludu w pa∏acu najwy˝szego kap∏ana, którego zwano Kajfaszemi naradzali si´, aby Jezusa pojmaç podst´pem i zabiç. . .Wtedy podszed∏ jeden z dwunastu, którego zwano Judaszem Iszkarjotà, do przedniejszych kap∏anówi rzek∏ im: Co mi chcecie daç, a ja go wam wydam. A oni wyznaczyli mu trzydzieÊci srebrników. (Mat,26.3-4 i 14,15).Gdy zaÊ Chrystus zmartwychwsta∏, czego naocznymi Êwiadkami byli ˝o∏nierze rzymscy, trzymajàcystra˝ przy Jego grobie, wówczas “przedniejsi kap∏ani zebrali si´ ze starszymi i po naradzie dali ˝o∏nierzomwiele pieni´dzy mówiàc:“Powiadajcie ˝e uczniowie jego przybyliw nocy, w czasie naszego snu i wykradli Go”. Oni tedy wziàwszy pieniàdze uczynili tak, jak ich nauczono”.(Mat.28,12-13 i 15).Obecnie t´ “czarnà misj´”, op∏acania zbrodni przejeli ich prawnukowie. Trzeba tu wnieÊç zdecydowanàpoprawk´, bowiem s∏owo “zbrodnia” ma dziÊ wielorakie znaczenie i szeroki wachlarz zastosowania.69
- Page 2 and 3:
X. Ignacy CharszewskiKrólestwoSzat
- Page 4 and 5:
P R Z E D S ¸ O W I ECelem tej ksi
- Page 6 and 7:
sta∏y si´ bardziej przyk∏adne
- Page 8 and 9:
Tak si´ stanie, wed∏ug Ksi´gi A
- Page 10 and 11:
ezbo˝noÊci, niegodziwoÊci i ohyd
- Page 12 and 13:
˝e w dniach, co sà przed wami, ot
- Page 14 and 15:
swoich spostrze˝eƒ dotyczàcych p
- Page 16 and 17:
Diabe∏ :- A wiecie, dlaczego szat
- Page 18 and 19: Przybywajà tu, ˝eby si´ spotkaç
- Page 20 and 21: iego. Na widok “Oazowca” lub kl
- Page 22 and 23: Puszczykowie).Twórcy metalu znale
- Page 24 and 25: Gotyckie wn´trza odbijajà echo je
- Page 26 and 27: Scena 9 :Cmentarz, 23 ch∏opców s
- Page 28 and 29: matce. Nie mog∏am inaczej.“Kard
- Page 30 and 31: ´dàcego obrazem Boga” (II Kor.4
- Page 32 and 33: …Eseƒczycy, jako potomkowie rodz
- Page 34 and 35: koƒca XVI wieku - Kraków, który
- Page 36 and 37: mowe.Mamy tego przyk∏ady i we Fra
- Page 38 and 39: cyzmu jest wszystkim znane, zosta
- Page 40 and 41: jest ani rozpowszechnianiem fa∏sz
- Page 42 and 43: S∏owa Prymasa zabrzmia∏y z∏ow
- Page 44 and 45: dbaç, jak nale˝y o swe zbawienie,
- Page 46 and 47: Przeciwnik Niepokalanej zdejmuje ju
- Page 48 and 49: Z ksià˝ki Arnolda Kunzli zatytuow
- Page 50 and 51: W k r ó l e s t w ie s z a t a n a
- Page 52 and 53: faryzeusze poprzestali na dyskre-dy
- Page 54 and 55: on, hulacy i rozpustnicy, byli nasz
- Page 56 and 57: ydl´cej natury.PozostawiliÊmy im
- Page 58 and 59: Ucierpià przy tym i ˚ydzi “ No,
- Page 60 and 61: Jeno nie ˝ydowskie! Ani jednego dz
- Page 62 and 63: ten, o ile nie jest niepoczytalnym
- Page 64 and 65: wychodowanych i protegowanych przez
- Page 66 and 67: zap∏on´∏y z∏ym ogniem. Szors
- Page 70 and 71: ˚ydzi w Êwietle s∏ówChrystusa
- Page 72 and 73: ZBIÓR PRAW KOÂCIO¸A ÂWI¢TEGO
- Page 74 and 75: Gdy Anio∏owie otworzyli bramy pie
- Page 76 and 77: lekcjach religii. Uczyniç seks now
- Page 78 and 79: TRZODA JEST W NIEBEZPIECZE¡STWIEA:
- Page 80 and 81: Chrystus cierpia∏ inaczej, ni˝ w
- Page 82 and 83: si´ do Piek∏a, gdzie obecnie dzi
- Page 84 and 85: EGZORCYZMOWANIE AKABORA(za którym
- Page 86 and 87: (**) Co za przera˝ajàce cierpieni
- Page 88 and 89: J: (j´czy i wzdycha) Mam straszny
- Page 90 and 91: E: Mów prawd´, Judaszu Iszkarioto
- Page 92 and 93: macie zbyt wielkiego wyobra˝enia.
- Page 94 and 95: E: Mów dalej prawd´, w imi´ Naj
- Page 96 and 97: E: Mów prawd´ z rozkazu NajÊwi´
- Page 98 and 99: J: Chcia∏bym w ogóle przestaç o
- Page 100 and 101: J: Bóg chce, by kazania by∏y g
- Page 102 and 103: dlaczego tam, na WysokoÊciach (pok
- Page 104 and 105: E: Mów prawd´ z rozkazu NajÊwi´
- Page 106 and 107: przeciwnym razie ludzie ci nie nosi
- Page 108 and 109: ich g∏ównym sprawcà../*/ Nieszc
- Page 110 and 111: E: Mów, co masz do powiedzenia, z
- Page 112 and 113: E G Z O R C Y Z M12 Stycznia, 1976
- Page 114 and 115: Zob. Mat. 24: 42 oraz 25: 13.(****)
- Page 116 and 117: E G Z O R C Y Z M30 marca, 1976 r.E
- Page 118 and 119:
nas w okropne przera˝enie /*/. Tak
- Page 120 and 121:
Miriam.By∏o to podczas drugiej na
- Page 122 and 123:
Nast´pnie, by nie byli oni zasmuce
- Page 124 and 125:
ozkaz.B: Otó˝ Ona chce, aby kap
- Page 126 and 127:
wÊród tych rodzin, które zwà si
- Page 128 and 129:
pienia. Pijàc ów Kielich, uzna∏
- Page 130 and 131:
ez tego rozpadlibyÊcie si´ na wi
- Page 132 and 133:
Najlepszà rzeczà by∏oby czytaç
- Page 134 and 135:
Jest tak˝e du˝o wi´cej podobnych
- Page 136 and 137:
E: Belzebubie, mów prawd´, w imi
- Page 138 and 139:
Po prawdziwym szturmie modlitewnym
- Page 140 and 141:
Pawe∏ VI, posiada rzeczywiÊcie,
- Page 142 and 143:
Papie˝a Paw∏a VI. Nawet my w Pie
- Page 144 and 145:
poprzednich okazji, a nast´pnie pr
- Page 146 and 147:
NIEPOROZUMIENIAE: Chcemy wype∏nia
- Page 148 and 149:
B: Z punktu widzenia WysokoÊci (tj
- Page 150 and 151:
Ten dwojaki aspekt rzeczy mo˝na ja
- Page 152 and 153:
E: To znaczy, w czyÊcu chcà pomag
- Page 154 and 155:
Bez prawdziwej spowiedzi ludzie zat
- Page 156 and 157:
E: Co jeszcze masz do powiedzenia
- Page 158 and 159:
wami uchylaç kapelusza. Tak jest z
- Page 160 and 161:
*/ Chodzi tu prawdopodobnie o tzw.
- Page 162 and 163:
wielkim i kompetentnym. Lecz w wi´
- Page 164 and 165:
iÊmy ma∏à moc, wtedy byliby tyl
- Page 166 and 167:
Dlatego otrzymuje si´ o wiele mnie
- Page 168 and 169:
Prawdziwy kap∏an pozwoli∏by si
- Page 170 and 171:
WIELKA ODPOWIEDZIALNOÂÇ URZ¢DU P
- Page 172 and 173:
E G Z O R C Y Z MDnia 18 Czerwca 19
- Page 174 and 175:
wierk´, szykujàc jej wieczne umie
- Page 176 and 177:
A wi´c zobaczycie, czym jest strac
- Page 178 and 179:
tujcie ginàcych. Wyznawajcie Mnie
- Page 180 and 181:
Ja was bardzo kocham z wszystkimi w
- Page 182 and 183:
´dziecie zawiedzeni. PoÊród groz
- Page 184 and 185:
XCzwarte Ostrze˝enie - Droga powro
- Page 186 and 187:
Êwiat z pokolenia w pokolenie pogr
- Page 188 and 189:
Baranka odkupionych †. Nie odwa˝
- Page 190:
190