13.07.2015 Views

królestwo szatana oraz zapowiedź gniewu bożego - Stop Syjonizmowi

królestwo szatana oraz zapowiedź gniewu bożego - Stop Syjonizmowi

królestwo szatana oraz zapowiedź gniewu bożego - Stop Syjonizmowi

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Aszer wyobra˝a∏ sobie, ˝e jest uznanym wodzem Êwiatowego ˝ydostwa a wymyÊliwszy swoje Protokó∏ysàdzi∏, ˝e odkry∏ Ameryk´ i strach, jak si´ pyszni∏ swoim talentem i zas∏ugà wobec Izraela…Biedny nie podejrzewa∏, ˝e jego “straszliwe” i “genialne” wymys∏y to szczebiot dziecinny wobecnaszego planu, wykonywanego z dawien dawna przez nasz rzàd tajny … Dikis nast´pnie z zaÊlepieniempychy bagatelizuje fakt ujawnienie Protokó∏ów <strong>oraz</strong> ich autora. Dla ˚ydów by∏o to “troch´ nieprzyjemne”,lecz goje poha∏asowali i zapomnieli, no a “myÊmy si´ Êmiali”. Kiedy zaÊ Lipman wzià˝ powàtpiewao rzekomej likwidacji Protokó∏ów i przedstawia, o ile wi´kszy wybuch∏by skandal w razie odkryciaplanów dikisowskich, Dikis z bezgranicznà bezczelnoÊcià odpiera:Pytanie: - dla kogo” Dla nas, czy te˝ dla naszego zuchwa∏ego oskar˝yciela. Dla nas burza w szklancewody. Tylko. Ja zaÊ osobiÊcie nie chcia∏bym znaleêç si´ w skórze owego Êmia∏ka, êle zagra∏by swojà parti´.Za póêno antylopie wzywaç pomocy przeciw lwu, kiedy ju˝ ona si´ miota w jego pazurach. Za póênonas oskar˝aç. MyÊmy ju˝ silni na tyle, ˝e nikogo w Niebie ni tym wi´cej na ziemi, si´ nie boimy!Lipman powo∏uje si´ na pot´g´ s∏owa drukowanego.Naszego nie gojowskiego! Z mocà protestuje Dikis i powo∏uje si´ na doÊwiadczenie z Henrykiem Fordem.Milioner, nazwisko Êwiatowe, przecie˝ podniós∏szy r´ce przeciwko ˚ydom, wnet zaczà∏ kapitulowaç.I przestaniemy byç sobà, je˝eli go przed sobà nie rzucimy na kolana. Tu Rodjonow znowu przypominaw dopisku, ˝e te rozmowy odby∏y si´ w roku 1923. “ W trzy lata potem, Ford, po zamachu na jego ˝ycie,kiedy tylko cudem uniknà∏ Êmierci - uroczyÊcie odrzek∏ si´ swoich przeciw ˝ydostwu oskar˝eƒ i wojnyzaniecha∏.Genera∏ N.E. Markow, w wydanym w Pary˝u dziele pt. “Wojny ciemnych si∏” podaje bli˝sze szczegó∏ytej kapitulacji. Ju˝ od poczàtku swej kampanii przeciw˝ydowskiej, wkrótce po wojnie Êwiatowej, Ford by∏Êcigany przez ˝ydowskà weltpras´, jakoby oszczerca niewinnego, a tak przeÊladowanego plemienia. Kiedyani ta nagonka, ani groêby zamachu na jego ˝ycie nie pomog∏y, pewnego dnia wszystkie banki amerkaƒskiezamkn´∏y mu kredyt, tak, i˝ Ford musia∏ na dwa miesiàce zamknàç swoje fabryki, dopóki niezdoby∏ gotówki. Dobi∏a go moralnie dopiero wykonana przez “niewinne plemi´” groêba zamachu. Kiedyjecha∏ autem - niby przypadkowo najecha∏o naƒ inne i stràci∏o go do rwàcego potoku. Ocala∏ tylko dzi´kitemu, ˝e spadajàc zdo∏a∏ uczepiç si´ drzewa. Wtedy skapitulowa∏. Na ˝àdanie “obra˝onego” Kaha∏u,mocarz przemys∏u wypar∏ si´ wszystkiego cokolwiek napisa∏ i wyda∏ przeciwko ˚ydom, og∏osi∏ to jakok∏amliwe, a zaÊ swoje s∏awne na ca∏y Êwiat dzie∏o o “Mi´dzynarodowym ˚ydostwie” publicznie spali∏.A na s∏abszych od Forda - jeno nakichaç - konkluduje Dikis Przemilczanie oskar˝eƒ to Êrodeknajskuteczniejszy. Oskar˝enie zamiera samo przez si´. W przypadku jego rozg∏osu stosuje si´ salwy.Mobilizuje si´ pras´ Êwiatowà. P∏acà ci, rabie, to broƒ swoich panów. Puszcza si´ w ruch ci´˝kà artyleri´,oszczerstwo, szanta˝, zniszczenie majàtkowe, wyrzucanie za burt´ dziennikarstwa, nawet za burt´ ˝ycia.Kiedy naciÊniemy peda∏y i zaskrzypià tysiàce piór we wszystkich kàtach Êwiata, wyÊmiewajàc, oblewajàcpomyjami, i z kolei oskar˝ajàc zuchwa∏ego oskar˝yciela, kiedy wzburzymy przeciw niemu fale “opinii publicznej”,to zobaczymy, czy si´ nie zach∏yÊnie i nie pójdzie na dno!Nie doÊç na tym! Za poÊrednictwem wzburzonej opinii ca∏ego Êwiata wmówimy duchowieƒstwuchrzeÊcijaƒskiemu, ˝e pamflecista jest blu˝niercà obra˝ajàcym Wszechmocnego. Ono napi´tnuje gomianem bezwstydnika i odda klàtwie. A rzàdy znajdà go niebezpiecznym, gdy˝ podburza ludnoÊç przeciwniewinnemu i nieszcz´snemu przeÊladowaniu plemienia i og∏osimy go wariatem. I któ˝ stanie w jegoobronie”A jeden w polu - nie wojak!Ile w tym upokarzajàcej dla Ariów prawdy, ile prawdy! Dozna∏ jej boleÊnie na sobie, jak widzieliÊmyna wst´pie, Rodjonow: doznaje jej obecnie jego polski t∏umacz w Polsce.O tym powie si´ coÊ nie coÊ na zakoƒczenie tej broszury. Tu wszak˝e ju˝ stwierdziç trzeba, ˝e du˝oprawdy okazuje si´ i w obawach trzeêwego Lipmana, i ˝e Dikisa ponios∏a ˝ydowska pycha nad pychy.W roku 1934 ˚ydzi uznali za wreszcie konieczne wystàpiç w Bernie szwajcarskim na forum przeciwprzybierajàcym wcià˝ na mocy oskar˝eniom prasowym o ˝ydowskie autorstwo Protokó∏ów.Sàd zaÊ berliƒski wstrzyma∏ bieg sprawy, a˝ do czasu zebrania dowodów dla sàdu berneƒskiego. Jegote˝ interwencja mia∏a spowodowaç ten sàd do odroczenia sprawy.Zjawisko to Êwiadczy, ˝e dikisowskie “za póêno” jest przedwczesne i ˝e goje nie zdurnieli jednakjeszcze powszechnie. Przeciwnie, w por´ jeszcze trzeêwiejà z duru ˝ydowskiego, lubo durniów,63

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!