ZBIÓR PRAW KOÂCIO¸A ÂWI¢TEGO “JUS CANONICUM UNIWERSUM“ZAWIERA NAST¢PUJÅCY UST¢P:“Handel ˝ydowski, ca∏y tryb ich ˝ycia i post´powania ujàç nale˝y w Êcis∏e karby ustaw karnych, i˝byniczego podjàç si´ nie mogli, co by mog∏o religi´ oÊmieszyç, a paƒstwu wyjÊç na szkod´ i krzywd´. Zasadata powinna byç powszechnie przyj´ta i wsz´dzie praktycznie stosowana. Istnieje koniecznoÊç wydawaniai przestrzegania takich ustaw, gdy˝ gdyby przepisy prawne by∏y ∏agodniejsze, religia i paƒstwo nieby∏oby dostatecznie chronione przed zakusami ˚ydów.Tak wielka i pod∏a jest nienawisç i z∏oÊç ˚ydów w stosunku do ChrzeÊcjan i ich religii, ˝e w ogóle niemo˝na jej opisaç “Ks. St. Trzeciak (1936)Bolszewizm, to nie choroba dusz, ale wielkie oszustwo ˝ydowskie, a kto mówi o komuniêmie, a niemówi o ˚ydach, ten nie ma wprost poj´cia, co to jest komunizm, bo komunizm i judaizm to obecnie prawierównoznaczne poj´cia…W stosunku zaÊ do chrzeÊcjaƒstwa, bolszewizm jest najstraszniejszà i najpodlejszà bronià, jakiejkiedykolwiek przeciw niemu u˝ywali ˚ydzi… Jest on nowà, szataƒskà formà wiecznej walki judaizmu zchrzeÊcijaƒstwem”.W roku 1917, masoneria uroczyÊcie obchodzi∏a dwusetnà rocznic´ swego “oficjalnego” istnienia. Wwielu miastach na kuli ziemskiej odbywa∏y si´ zorganizowane pochody antyreligijne, antychrzeÊcijaƒskie,antykatolickie. Szalejàca wówczas wojna Êwiatowa, u∏atwi∏a masonom wywrotnà robot´.Nawet w wiecznym mieÊcie masonerria podnosi∏a g∏ow´. W tym czasie stanowisko wielkiego mistrzamasoƒskiego piastowa∏ dawny burmistrz Rzymu Ernest Nathan. Ulicami tego miasta przeciàgn´∏ypochody z ró˝nymi transparentami. Mi´dzy innymi niesiono czarny sztandar giordano-brunistów, naktórym widnia∏ rysunek Lucyfera depczàcego Micha∏a Archanio∏a. Rozlega∏y si´ skandowania: “Diabe∏b´dzie rzàdcà w Watykanie, a papie˝ b´dzie mu za szwajcara” - czyli za s∏ug´.W tym czasie przebywa∏ na studiach teologicznych w Rzymie Êw. O. Maksymilian Maria Kolbe ––wówczas jeszcze jako alumn. Nie z ksià˝ek dowiedzia∏ si´ brat Maksymilian o judaistyczno-satanistyczno-masoƒskimzagro˝eniu KoÊcio∏a. Sam by∏ Êwiadkiem blu˝nierczych manifestacji, króre rozgrywa∏ysi´ na ulicach Rzymu, na placu Êw. Piotra.JeÊli Bóg jest mi∏oÊcià – myÊla∏ przysz∏y Êwi´ty – wiadomo czym wyró˝nia si´ jego przeciwnik …Wszystkim co dzieli, jàtrzy, rozk∏ada, niszczy - wszystko to nosi stempel <strong>szatana</strong>.W stolicy chrzeÊcijaƒstwa m∏odzi alumni zg∏´biajà tajemnic´ z∏a, nie w traktatach teologicznych, alew lekcjach poglàdowych. Brat Maksymilian, prze˝ywa boleÊnie ca∏à duszà, satanistyczno-masoƒskiedemonstracje, uwa˝ajàc je za tragedi´ KoÊcio∏a.Nie by∏by Rycerzem Niepokalanej, gdyby z miejsca nie szuka∏ odsieczy, ratunku.Szatanowi wypowiada walk´ na Êmierç i ˝ycie pod przewod nictwem Niepokalanej, której zaufa∏ bezgraniczniei odda∏ si´ bez reszty.Ma∏e, liche “ziarno gorczycy” z czasem rozroÊnie si´ w pot´˝ne drzewo, pod roz∏o˝ystymi konaramiktórego znajdzie och∏od´ wielu, a na ga∏´ziach którego odpoczywaç b´dà ptaki niebieskie.Brat Maksymilian wraz z siedmioma swoimi wspó∏towarzyszami powo∏uje do ˝ycia – “Milicj´ N.M.P.Niepokalanej”.OsobiÊcie opracowa∏ on statut. Oto jego treÊç:“Ona zetrze g∏ow´ twojà” (Gen.III.15)“Wszystkie herezje samaÊ zniszczy∏a na ca∏ym Êwiecie”Pierwszy cel: Staraç si´ o nawrócenie grzeszników, heretyków, schizmatyków itd., a najbardziejmasonów, <strong>oraz</strong> uÊwi´cenie wszystkich pod opiekà i za poÊrednictwem N.M.P. Niepokalanej.Dwa warunki:1. Oddaç si´ ca∏kowicie jako narz´dzie w Jej Niepokalanych r´kach.2. Nosiç “Cudowny Medalik”Trzy Êrodki:1. O ile mo˝liwoÊci raz na dzieƒ zwróciç si´ do N.M.P. Niepokalanej z aktem strzelistym: O Maryjobez grzechu pocz´ta, módl si´ za nami, którzy si´ do Ciebie uciekamy i za wszystkimi, którzy si´ do Ciebieuciekajà, a zw∏aszcza za masonami. (mo˝na dodaç na koƒcu szczególnà jakàÊ intencj´)72
W r´kopisie statutu Rycerstwa Niepokalanej, napisanym przez O. Maksymiliana, s∏owa o masoneriipodkreÊlone sà wymownie podwójnà grubà linjà. Do naszych dzisiejszych rozwa˝aƒ linie te majà swojàwymow´.Obecnie w r´kopisach (relikwiach) Ojca Maksymiljana “ktoÊ” oÊmieli∏ si´ i wymazaç s∏owa podkreÊlonepodwójnà linià “masonów” i “masonerii” - zast´pujàc je: “nieprzyjació∏mi koÊcio∏a”. D l a c z e go “ Czy˝by w owczarni Niepokalanej zakrad∏ si´ wilk (kryjàcy si´, byç mo˝e, pod habitemfranciszkaƒskim), któremu wyraz “masoneria” robi wyrzuty sumienia, dzia∏a na nerwy”Jest to nie tylko prawdopodobne, jest to niemal˝e pewne!Ku przestrodze tych, którzy we w∏asnym sumieniu czujà si´ odpowiedzialnymi, pragniemy w naszychrozwa˝aniach przedstawiç nast´pujàcy ust´p z Pisma Âwi´tego:“ Nieprzyja˝ƒ po∏o˝´ mi´dzy tobà, a Niewiastà, mi´dzy potomstwem twoim, a potomstwem Jej. Onazetrze g∏ow´ twojà, a ty czyhaç b´dziesz na Jej pi´t´” (Rodz.3,15).I znowu wilki w owczych skórach w nowoczesnych wydaniach Bibli, zmieniajà S∏owo Bo˝e, kodujàc wpodÊwiadomoÊç chrzeÊcijan uszczerbek Maryi w ostatecznej walce z szatanem.– “ono zmaia˝d˝y ci g∏ow´, a ty zmaia˝d˝ysz jej pi´t´” Co dziwniejsze, to to, i˝ s∏owa te czytane sàpodczas Mszy Âwi´trej w koÊcio∏ach katolickich i nikt nie zwraca uwagi na tak wyraênà zmian´ tekstu– na oczywiste fa∏szowanie tekstu!Czy˝by zbiorowe op´tanie”W roku 1884 na stolicy Piotrowej urzàd nast´pcy Êw. Piotra piastowa∏ Ojcec Êw. Leon XII podczasMszy Âwi´tej koncelebrowanej mia∏ ekstaz´. Kardyna∏owie i biskupi ze zdziwieniem przyglàdali si´ OjcuÂwi´temu, nie mogàc zrozumieç jego zachowania. Po d∏u˝szej chwili obudzi∏ si´ jakby z letargu, a pozakoƒczeniu Mszy Âwi´tej uda∏ si´ niezw∏ocznie do swego gabinetu, gdzie u∏o˝y∏ nast´pujàcy egzorcyzm:“Âwi´ty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwoÊci i zasadzkom z∏ego ducha,bàdê naszà obronà. Niech go Bóg pogromiç raczy, pokornie oto prosimy, a Ty, wodzu zast´pów anielskich,<strong>szatana</strong> i inne z∏e duchy, które na zgub´ dusz ludzkich krà˝à po tym Êwiecie, mocà Bo˝à stràç dopiek∏a. Amen”Na pytanie kardyna∏ów i biskupów co by∏o powodem dziwnego zachowania si´ Ojca Êw. podczasodprawiania Mszy Âwi´tej, odpowiedzia∏:S∏ysza∏em dwa g∏osy wychodzàce jakby z boku Tabernakulum. Jeden g∏os mi∏y i ∏agodny, drugi zaÊokrutny i charczàcy. I ten charczàcy g∏os <strong>szatana</strong> przekoma˝a∏ si´ z Jezusem Chrystusem: Mog´zniszczyç Twój KoÊció∏!¸agodny g∏os Zbawiciela odrzek∏: Mo˝esz, wi´c zrób to. Na to szatan: Potrzebuj´ wi´cej w∏adzy iwi´cej czasu! - Ile czasu” Ile w∏adzy “. 75 do 100 lat i wi´kszà w∏adz´ nad tymi, którzy oddadzà mi si´ nas∏u˝b´!. S∏owa Chrystusa: Dam ci czas i b´dziesz mia∏ w∏adz´. Rób z tym, co chcesz. - Który wiekwybierasz “ Dwudziesty - odrzek∏ szatan.Na tych s∏owach zakoƒczy∏ si´ “dialog” <strong>szatana</strong> z Chry-stusem. Aby spe∏ni∏y si´ s∏owa Chrystusawypowiedziane przed wiekami do Aposto∏ów, ˝e bramy piekielne nie przemogà za∏o-˝onego przez NiegoKoÊcio∏a, Chrystus daje szatanowi 100 lat, o które on zabiega celem przeprowadzenia swojego planu.Gdy zauwa˝ymy, ˝e w roku 1984 min´∏o owe darowane szatanowi sto lat, to ka˝dy logicznie myÊlàcycz∏owiek zrozumie, ˝e aktualnie Êwiat stoi na kraw´dzi ogromnych wydarzeƒ. Szatan samowolnie nieopuÊci zaj´tych pozycji, ani nie opuszczà ich s∏udzy piek∏a.Z przedruku ksià˝ki ks. Ignacego Charszewskiego pt. “Królestwo Szatana” dowiedzieliÊmy si´ opostanowieniach s∏ug piek∏a, wiele lat wczeÊniej planowanaych, w jaki sposób majà post´powaç z narodamichrzeÊciaƒskimi w decydujàcym starciu Anio∏ów Bo˝ych z Anio∏ami piek∏a.Morderstwa kap∏anów i wiernego Chrystusowi ludu, to sà jedynie drobne przecieki informacyjne.A jak wyglàda ca∏y strategiczny plan <strong>szatana</strong> w stosunku do opanowania KoÊcio∏a Chrystusowego naziemi” Pismo Âwi´te podaje interesujàce nas szczegó∏y: “Lecz biada ziemi i morzu, gdy˝ zstàpi∏ do wasdiabe∏ pa∏ajàcy welkim gniewem, bo wie, i˝ czasu ma niewiele” (Apok, 12,-12).MyÊl t´ precyzuje i datà okreÊla Anna Katarzyna Emmerich stygmatyczka i mistyczka ubieg∏egosyulecia (1774 - 1824) w swojej ksià˝ce pt. “˚ywot i bolesna m´ka Pana Naszego Jezusa Chrystusa iNajÊwi´tszej Matki Jego Maryi “Na stronie 1153 czytamy73
- Page 2 and 3:
X. Ignacy CharszewskiKrólestwoSzat
- Page 4 and 5:
P R Z E D S ¸ O W I ECelem tej ksi
- Page 6 and 7:
sta∏y si´ bardziej przyk∏adne
- Page 8 and 9:
Tak si´ stanie, wed∏ug Ksi´gi A
- Page 10 and 11:
ezbo˝noÊci, niegodziwoÊci i ohyd
- Page 12 and 13:
˝e w dniach, co sà przed wami, ot
- Page 14 and 15:
swoich spostrze˝eƒ dotyczàcych p
- Page 16 and 17:
Diabe∏ :- A wiecie, dlaczego szat
- Page 18 and 19:
Przybywajà tu, ˝eby si´ spotkaç
- Page 20 and 21:
iego. Na widok “Oazowca” lub kl
- Page 22 and 23: Puszczykowie).Twórcy metalu znale
- Page 24 and 25: Gotyckie wn´trza odbijajà echo je
- Page 26 and 27: Scena 9 :Cmentarz, 23 ch∏opców s
- Page 28 and 29: matce. Nie mog∏am inaczej.“Kard
- Page 30 and 31: ´dàcego obrazem Boga” (II Kor.4
- Page 32 and 33: …Eseƒczycy, jako potomkowie rodz
- Page 34 and 35: koƒca XVI wieku - Kraków, który
- Page 36 and 37: mowe.Mamy tego przyk∏ady i we Fra
- Page 38 and 39: cyzmu jest wszystkim znane, zosta
- Page 40 and 41: jest ani rozpowszechnianiem fa∏sz
- Page 42 and 43: S∏owa Prymasa zabrzmia∏y z∏ow
- Page 44 and 45: dbaç, jak nale˝y o swe zbawienie,
- Page 46 and 47: Przeciwnik Niepokalanej zdejmuje ju
- Page 48 and 49: Z ksià˝ki Arnolda Kunzli zatytuow
- Page 50 and 51: W k r ó l e s t w ie s z a t a n a
- Page 52 and 53: faryzeusze poprzestali na dyskre-dy
- Page 54 and 55: on, hulacy i rozpustnicy, byli nasz
- Page 56 and 57: ydl´cej natury.PozostawiliÊmy im
- Page 58 and 59: Ucierpià przy tym i ˚ydzi “ No,
- Page 60 and 61: Jeno nie ˝ydowskie! Ani jednego dz
- Page 62 and 63: ten, o ile nie jest niepoczytalnym
- Page 64 and 65: wychodowanych i protegowanych przez
- Page 66 and 67: zap∏on´∏y z∏ym ogniem. Szors
- Page 68 and 69: Rankiem otrzyma∏ od Dikisa list.
- Page 70 and 71: ˚ydzi w Êwietle s∏ówChrystusa
- Page 74 and 75: Gdy Anio∏owie otworzyli bramy pie
- Page 76 and 77: lekcjach religii. Uczyniç seks now
- Page 78 and 79: TRZODA JEST W NIEBEZPIECZE¡STWIEA:
- Page 80 and 81: Chrystus cierpia∏ inaczej, ni˝ w
- Page 82 and 83: si´ do Piek∏a, gdzie obecnie dzi
- Page 84 and 85: EGZORCYZMOWANIE AKABORA(za którym
- Page 86 and 87: (**) Co za przera˝ajàce cierpieni
- Page 88 and 89: J: (j´czy i wzdycha) Mam straszny
- Page 90 and 91: E: Mów prawd´, Judaszu Iszkarioto
- Page 92 and 93: macie zbyt wielkiego wyobra˝enia.
- Page 94 and 95: E: Mów dalej prawd´, w imi´ Naj
- Page 96 and 97: E: Mów prawd´ z rozkazu NajÊwi´
- Page 98 and 99: J: Chcia∏bym w ogóle przestaç o
- Page 100 and 101: J: Bóg chce, by kazania by∏y g
- Page 102 and 103: dlaczego tam, na WysokoÊciach (pok
- Page 104 and 105: E: Mów prawd´ z rozkazu NajÊwi´
- Page 106 and 107: przeciwnym razie ludzie ci nie nosi
- Page 108 and 109: ich g∏ównym sprawcà../*/ Nieszc
- Page 110 and 111: E: Mów, co masz do powiedzenia, z
- Page 112 and 113: E G Z O R C Y Z M12 Stycznia, 1976
- Page 114 and 115: Zob. Mat. 24: 42 oraz 25: 13.(****)
- Page 116 and 117: E G Z O R C Y Z M30 marca, 1976 r.E
- Page 118 and 119: nas w okropne przera˝enie /*/. Tak
- Page 120 and 121: Miriam.By∏o to podczas drugiej na
- Page 122 and 123:
Nast´pnie, by nie byli oni zasmuce
- Page 124 and 125:
ozkaz.B: Otó˝ Ona chce, aby kap
- Page 126 and 127:
wÊród tych rodzin, które zwà si
- Page 128 and 129:
pienia. Pijàc ów Kielich, uzna∏
- Page 130 and 131:
ez tego rozpadlibyÊcie si´ na wi
- Page 132 and 133:
Najlepszà rzeczà by∏oby czytaç
- Page 134 and 135:
Jest tak˝e du˝o wi´cej podobnych
- Page 136 and 137:
E: Belzebubie, mów prawd´, w imi
- Page 138 and 139:
Po prawdziwym szturmie modlitewnym
- Page 140 and 141:
Pawe∏ VI, posiada rzeczywiÊcie,
- Page 142 and 143:
Papie˝a Paw∏a VI. Nawet my w Pie
- Page 144 and 145:
poprzednich okazji, a nast´pnie pr
- Page 146 and 147:
NIEPOROZUMIENIAE: Chcemy wype∏nia
- Page 148 and 149:
B: Z punktu widzenia WysokoÊci (tj
- Page 150 and 151:
Ten dwojaki aspekt rzeczy mo˝na ja
- Page 152 and 153:
E: To znaczy, w czyÊcu chcà pomag
- Page 154 and 155:
Bez prawdziwej spowiedzi ludzie zat
- Page 156 and 157:
E: Co jeszcze masz do powiedzenia
- Page 158 and 159:
wami uchylaç kapelusza. Tak jest z
- Page 160 and 161:
*/ Chodzi tu prawdopodobnie o tzw.
- Page 162 and 163:
wielkim i kompetentnym. Lecz w wi´
- Page 164 and 165:
iÊmy ma∏à moc, wtedy byliby tyl
- Page 166 and 167:
Dlatego otrzymuje si´ o wiele mnie
- Page 168 and 169:
Prawdziwy kap∏an pozwoli∏by si
- Page 170 and 171:
WIELKA ODPOWIEDZIALNOÂÇ URZ¢DU P
- Page 172 and 173:
E G Z O R C Y Z MDnia 18 Czerwca 19
- Page 174 and 175:
wierk´, szykujàc jej wieczne umie
- Page 176 and 177:
A wi´c zobaczycie, czym jest strac
- Page 178 and 179:
tujcie ginàcych. Wyznawajcie Mnie
- Page 180 and 181:
Ja was bardzo kocham z wszystkimi w
- Page 182 and 183:
´dziecie zawiedzeni. PoÊród groz
- Page 184 and 185:
XCzwarte Ostrze˝enie - Droga powro
- Page 186 and 187:
Êwiat z pokolenia w pokolenie pogr
- Page 188 and 189:
Baranka odkupionych †. Nie odwa˝
- Page 190:
190