25.01.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

zostaje zdominowane przez pochwa³ê Chrystusa jako idealnego<br />

oblubieñca. Koñcow¹, ceremonialn¹ formu³ê oddania panny ma³-<br />

¿onkowi zastêpuje ofiarowanie jej Bogu, po³¹czone z pochwa³¹<br />

cz³onkiñ zakonnego zgromadzenia. Autentyczna oracja zosta³a wiêc<br />

w druku swoiœcie sfunkcjonalizowana, sta³a siê nie tylko tekstem<br />

utrwalaj¹cym okolicznoœæ, ale tak¿e wprowadzaj¹cym w lekturê.<br />

Rozwa¿ania wype³niaj¹ce dzie³o mog³y zostaæ teraz odczytane jako<br />

rozwiniêcie ojcowskich pouczeñ towarzysz¹cych ceremonii.<br />

Zapisane w rêkopisie 376 mowy Sarbiewskiego, inaczej ni¿ np.<br />

prywatne zapisy Andrzeja Maksymiliana Fredry, mo¿na traktowaæ<br />

jako czystopis. Tekst nie nosi œladów skreœleñ czy poprawek, podany<br />

jest doœæ trudno czytelnym, ale w miarê starannym pismem.<br />

W jednym tylko wypadku, na s. 557–559, znajduje siê mowa na<br />

pogrzebie Stanis³awa Koniecpolskiego zapisana innym charakterem,<br />

ale jej tekst zosta³ przekreœlony, a po nim autor umieœci³ notatkê:<br />

„Vitioses, przepisaæ muszê, sam pracowaæ”, poœwiadczaj¹c j¹<br />

podpisem. Na kolejnych kartach konsekwentnie przepisa³ tekst tej<br />

mowy. Jest to na pewno dowód troski pisarza o starannoœæ opracowania<br />

ksiêgi. Kolejnym œladem powa¿nego traktowania pisarskich<br />

zatrudnieñ jest jego uwaga na s. 529, bêd¹ca komentarzem<br />

do zapisanego powy¿ej tekstu przywileju: „[...] a to ja bêd¹c czasem,<br />

ale rzadko, in otio nie da³em piórku pró¿nowaæ, a¿ i sam, gdyby<br />

przysz³o do rzeczy, si³ê bym st¹d wyrzuci³, scriptum 1645 in<br />

Octobre”. Sarbiewski dba³ równie¿ o wczeœniejsze przygotowanie<br />

materii oratorskiej, notowa³ „koncepciki” do mów pogrzebowych<br />

(s. 526–527 i s. 527–528), by móc odpowiednio sprostaæ wyzwaniom<br />

kolejnych okolicznoœci, które wymaga³yby od niego publicznego<br />

przemawiania.<br />

Mowy Sarbiewskiego zgrupowane s¹ w manuskrypcie w dwóch<br />

miejscach, co zapowiadaj¹ osobne tytu³y. Na s. 515: Mowy rozne<br />

Pana Stanis³awa Sarbiewskiego, starosty grabowieckiego i na<br />

s. 649: Tu siê poczynaj¹ mowy Pana Stanis³awa z Sarbiewa Sarbiewskiego,<br />

starosty grabowieckiego, tak¿e i listy jego i inne zabawy.<br />

Jednak ta druga zapowiedŸ zrealizowana jest tylko na kilku<br />

kartach. Prócz pozbawionych œciœlejszych okreœleñ mów politycznych<br />

(Przemowa obieraj¹c deputata i Mowa do komisarzów) zna-<br />

52

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!