Pokaż treÅÄ!
Pokaż treÅÄ!
Pokaż treÅÄ!
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
60<br />
65<br />
70<br />
75<br />
80<br />
85<br />
90<br />
Nie wyda³ ojca mêstwem ws³awionego tego¿ imienia syn,<br />
Stanis³aw Cikowski, podkomorzy krakowski, który w domu<br />
swym i wszytkiej OjczyŸnie jako s³oñce po³udniowe œwieci³.<br />
Œwiadcz¹ nie tylko domowe ró¿ne, ale i postronne do obcych<br />
monarchów ekspedycyje. Ta sama legacyja angielska, od Jego<br />
M[oœ]ci Pana Podstolego przytoczona, osobnej godnoœci i spraw<br />
jego dzielnych perenne est monumentum.<br />
Aleæ i w Jego M[oœ]ci Panu Cikowskim s³awnej pamiêci<br />
wszytkie te od Jego M[oœ]ci Pana Podstolego ¿ywymi farbami<br />
wymalowane najdowa³y siê wziêtoœci. By³o maturum consilium<br />
domi, by³y i expedita foris arma. Animusz przy dostatku z dziada<br />
i z ojca zawziêty, by siê by³ chcia³ na okazyje podawaj¹ce<br />
nara¿aæ, snadno by by³ przodek we wszytkim otrzyma³. Ale<br />
¿ywot spokojny polubiwszy, puœci³ cug przed sob¹ inszym, a<br />
dzia³ daleko lepszy sobie obrawszy, skokotliwej ambitiej pró-<br />
¿en, ¿y³ na ojczystym mieniu, bogactwa w³asn¹ potrzeb¹ i dosytem<br />
mierz¹c, i do¿y³, wiêcej u szczêœcia p³ochego nie ¿ebrz¹c,<br />
w zacnej przystojnoœci.<br />
Tego dziœ szlachetne cia³o, w ziemi porzucone, ³akomej godzinie<br />
na opas zostawa. Ale s³awa staro¿ytnej cnoty i dzielnych<br />
jego przymiotów, która œmierci nie uzna, trwaæ bêdzie<br />
nienaruszona, póki cnota i przystojnoœæ ceny swej nie straci,<br />
a¿ przekazan¹ w niebie odbierze zap³atê. S¹dy o zmar³ych,<br />
których absentes potêpiaæ nie zwyczaj i którym sama œmieræ<br />
po œmierci ich ju¿ folguje, oddajmy temu, któremu w³aœnie nale¿¹,<br />
ten najlepiej os¹dzi, kto przed nim by³ praw abo niepraw<br />
w sumnieniu prostym. Wszak te¿ sêdziów ziemskich nie jest<br />
ultimae instantiae dekret, apelacyja do wy¿szego subsellium<br />
wolna zostaje, przed którym stan¹æ do sprawy nieomylnie<br />
wszytkim.<br />
Teraz, ¿eœmy siê do oddania ostatniej pos³ugi w spólnym odmêcie<br />
¿a³osnym spólnie stawili, dziêkczynienie, z wrodzonej<br />
ludzkoœci W[asz]m[oœciów] M[oich] M[i³oœciwych] Panów pochodz¹ce,<br />
nad meritum za to nas potyka. Sama powinnoϾ dziedzicznym<br />
zapisana prawem, któr¹ mortalitas wzajem sobie<br />
wyp³aca, to po nas wyci¹ga³a. Wyci¹ga³o i uszanowanie uprzej-<br />
86