12.07.2015 Views

Nisko wykształceni pracownicy a zdrowie – wyzwania dla edukacji ...

Nisko wykształceni pracownicy a zdrowie – wyzwania dla edukacji ...

Nisko wykształceni pracownicy a zdrowie – wyzwania dla edukacji ...

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

i ciśnienie krwi miał za zadanie przekazać mu w sposób skuteczny informacje mające na celu zmotywowaćgo do korzy stnych zmian w zakresie zachowań zdrowotnych. Podstawowym wyzwaniem był tutaj fakt,iż aktorzy po instruowani zostali, aby podczas rozmowy nie poszukiwać informacji medycznych w sposóbaktywny oraz by nie okazywać wprost braku zrozumienia przekazywanych przez lekarza informacji.Taka postawa często dotyczy osób o niskich kompetencjach zdrowotnych, które wstydzą się tego, że nierozumieją komunikatów dotyczących zdrowia, i często podejmują próby ukrycia swojej niekompetencji(Shwartzenberg, 2002; Schwartzenberg i wsp., 2007).W następnym etapie treningu przeprowadzone ćwiczenia były omawiane przez wszystkich uczestnikówpod kątem analizy jakości procesu komunikacji, uwzględniającej podstawowe założenia tegoprocesu, tj. prosty, pozbawiony medycznego żargonu język, przekazywanie ograniczonej liczby informacji(1-3) oraz stosowanie powtarzania przez pacjenta jako techniki sprawdzającej rozumienie komunikatówprzekazywanych przez lekarza (Manning, Kripalani, 2007).Metoda ta, ze względu na jej praktyczne implikacje, może być stosowana w odniesieniu do specjalistównie zajmujących się medycyną sensu stricte, np. edukatorów zdrowotnych lub promotorów zdrowia, także tychdziałających w miejscu pracy. Oczywiście takie działania wiążą się z adaptacją tej metody do specyficznychwarunków takich działań. Przede wszystkim idzie tutaj o akcent na edukację grup, gdyż działania edukacyjnew tym kontekście rzadko kiedy odbywać będą się w kontakcie indywidualnym, tak jak to jest w relacjilekarz – pacjent. Warto tutaj zwrócić uwagę, iż badania ukazują często ograniczoną skuteczność <strong>edukacji</strong>grupowej, prowadzonej tradycyjnymi, niedostosowanymi do potrzeb odbiorców metodami. PrzykładowoSchwartzenberg (2002) cytuje badania, w ramach których pacjenci, u których zdiagnozowano cukrzycę,przechodzili pięciogodzinne szkolenie prowadzone przez certyfikowanego edukatora, które miało dostarczyćim wiedzy o specyfice choroby i działaniach, które powinni podjąć, żeby zredukować negatywne aspektyschorzenia. Różnice w przyswojonej wiedzy i kompetencjach pomiędzy osobami o niskich i wysokich kompetencjachw sferze zdrowia były znaczące. Przykładowo, po szkoleniu jedynie połowa pacjentów z pierwszejz wymienionych grup potrafiła wskazać objawy hiperglikemii, które mogą u nich wystąpić. Było to bardzoniewiele w porównaniu z 94% osób o wysokich kompetencjach w sferze zdrowia.Nie należy zapominać, że działania podejmowane w ramach <strong>edukacji</strong> zdrowotnej czy promocjizdrowia w miejscu pracy, mogą napotykać przeszkody związane ze specyficzną sytuacją społecznąnisko wykształconych pracowników w ramach zakładu pracy. Steinbrunn (1988) wskazuje na fakt, żetego typu inicjatywy mogą wiązać się z obawami samych pracowników lub ich przedstawicieli o to, żezakład pracy nie podejmie lub wycofa się z własnych działań na rzecz polepszenia warunków pracy,a cała odpowiedzialność zostanie zrzucona na pracowników. Dodatkowo podkreśla on, iż działaniaedukacyjne mogą być postrzegane jako narzucone przez zarząd firmy i w niektórych przypadkach,np. takich, w których prowadzi się diagnostykę medyczną (screening), mogą być wykorzystane przeciwkopracownikom. Ponadto działania podejmowane wyłącznie na rzecz pracowników nisko wykształconych,głównie wykonujących prace fizyczne, mogą być postrzegane jako dyskryminujące ich jako grupęspołeczną w ramach firmy (podczas kiedy przedstawiciele kadry zarządzającej też mogą zachowywaćsię antyzdrowotnie). Istnieje też ryzyko, że narzucone z góry programy, które nie uwzględniają rzeczywistychpotrzeb najniżej wykształconych (i często najniżej ulokowanych w hierarchii firmy) pracowników,nie będą <strong>dla</strong> nich atrakcyjne. Wreszcie programy <strong>edukacji</strong> zdrowotnej często nie uwzględniają ograniczeń,wynikających z organizacji pracy w firmie i życia prywatnego pracowników (np. rozkład przerw w pracy,konieczność opieki nad dziećmi) (Steinbrunn, 1988). Dopiero skuteczne adresowanie tego typu kwestiipozwoli na planowanie i prowadzenie programów <strong>edukacji</strong> zdrowotnej i promocji zdrowia <strong>dla</strong> tych grup.Wyraźnie widać jednak, że wymagania w tym zakresie znacznie wykraczają poza problematykę skutecznejkomunikacji w kontakcie z odbiorcą (por. przedstawione wyżej rozwiązania American MedicalAssociation, 2000). Idzie raczej o budowanie klimatu społecznego, opartego na zaufaniu i partycypacji,który stanowi punkt wyjścia <strong>dla</strong> akceptacji i zaangażowania nisko wykształconych pracowników.49

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!