30.07.2015 Views

pobierz plik pdf - Rozwój e-edukacji w ekonomicznym szkolnictwie ...

pobierz plik pdf - Rozwój e-edukacji w ekonomicznym szkolnictwie ...

pobierz plik pdf - Rozwój e-edukacji w ekonomicznym szkolnictwie ...

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Edwin Bendyk4. Design Access (nawet gdy już wiemy, że internet nam pomoże i mamy do niegodostęp, na który nas stać, to istniejące serwisy nie nadają się do wykorzystania,bo są źle zaprojektowane);5. Content Access (bariera niedostępności kulturowej treści – co z tego, że np. MITpublikuje swoje wykłady, skoro ze względów językowych są one dla większościPolaków niedostępne);6. Production Access (bariera umiejętności tworzenia lokalnie treści o wysokiejjakości);7. Institutional Access (bariera uwarunkowań formalnoprawnych, umożliwiającychlub blokujących korzystanie z cyfrowych zasobów – choćby wspomniana kwestiawłasności intelektualnej);8. Political Access (bariera wpływu na tworzenie uwarunkowań formalnoinstytucjonalnychsprzyjających usunięciu poprzednich barier) 6 .Liczne badania socjologiczne polskiego społeczeństwa pokazują, że cyfrowe wykluczenieistnieje na wszystkich z wymienionych poziomów – od podstawowego, infrastrukturalnego, popolityczny. Problem e-learningu ujawnia więc istotny, symetryczny problem <strong>edukacji</strong> medialnej(a raczej braku takiej <strong>edukacji</strong>). Jeśli bowiem chcemy, by e-learning stał się efektywnym narzędziemwspierania <strong>edukacji</strong> w dowolnym modelu: korporacyjnym, społecznym, państwowym, tomusi istnieć zarówno popyt na usługi e-learningowe, jak i podaż odpowiednich, dopasowanychdo lokalnego kontekstu usług.Konkluzja wydaje się prosta, choć znacznie trudniej zaproponować skuteczne działanie.E-learning może być jednym ze sposobów zwiększenia efektywności procesów edukacyjnych,wymaga jednak do tego odpowiednio wykształconego społeczeństwa. Ograniczenie ofertytylko do lepiej wyedukowanej części populacji, tej która znajduje się po cyfrowej stroniebariery dzielącej Polskę, musi w konsekwencji prowadzić do pogłębienia zjawiska wykluczeniacyfrowego. Niestety, cenę zapłacą nie tylko wykluczeni, ale całe społeczeństwo, zgodniez „prawem Wilsona”. Jest ono odwrotnością tzw. prawa Metcalfe’a, zgodnie z którym wartośćsieci teleinformatycznych wzrasta proporcjonalnie do kwadratu liczby węzłów tej sieci. Wilsonmówi zaś, że koszt społeczny wykluczenia rośnie proporcjonalnie do liczby wykluczonych (czyliznajdujących się poza siecią) 7 .Skom<strong>plik</strong>ujmy jednak to optymistycznie w gruncie przekonanie, że kwestię cyfrowej lukimożna rozwiązać powracając do mitu powszechnego oświecenia, zgodnie z którym każdyczłowiek – jako z natury równy – ma prawo do uczestnictwa w życiu społecznym i publicznym.Jan Soderqvist i Alexander Bard 8 twierdzą, że takie podejście wyraża marzenie o kolejne utopii,w której emancypacyjny projekt można zrealizować za pomocą technologii. To złudzenie. W rodzącymsię na naszych oczach społeczeństwie sieciowym nastąpi na nowo rozdanie kart w grzeo władzę i wpływy. Zamiast swoistego „komunizmu wiedzy” powstanie struktura społecznacharakteryzująca się nowymi podziałami i nowymi elitami. Miejsce kluczowe zajmą netokraci,władcy Sieci umiejący sterować biegnącym w niej ruchem. Netokracja różni się od przemysłowejburżuazji – źródłem jej siły nie jest kapitał, ale umiejętność panowania nad przepływami2106E.J. Wilson III, The Information Revolution and Developing Countries, Cambridge 2004.7Tamże.8A. Bard, J. Soderqvist, Netokracja, WAiP, Warszawa 2006.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!