nowa ukraina
nowa ukraina
nowa ukraina
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Ihor Paśko<br />
Centrum Nauk Humanistycznych Narodowej Akademii Nauk,<br />
Donieck<br />
Ukraina — walka o władzę czy zderzenie<br />
cywilizacji?<br />
W artykule poddano analizie wzajemne relacje systemu władzy politycznej i grup<br />
opozycyjnych we współczesnej Ukrainie. Autor wskazał na zjawiska pozytywne,<br />
które w ostatnim dziesięcioleciu wpłynęły na rozwój państwowości ukraińskiej,<br />
i jednocześnie przedstawił niektóre kontrowersyjne zachowania występujące w procesie<br />
kształtowania się nowoczesnego etosu ukraińskiego i społeczeństwa obywatelskiego.<br />
Władza i opozycja<br />
Tam, gdzie jest władza, tam musi istnieć także opozycja. Ponadto opozycja jest atrybutem<br />
władzy. Jest to elementarne prawo społeczne i imperatyw życia politycznego.<br />
Zważywszy na fakt, że władza jest pierwotną substancją polityczną, właśnie ona wyznacza<br />
miejsce opozycji. W zależności od reżimu politycznego opozycja ma swoje<br />
miejsce w biurach partii politycznych i szykownych salach parlamentarnych albo<br />
w więzieniach, szpitalach psychiatrycznych lub na emigracji.<br />
Miejsce opozycji w spektrum politycznym państwa jest zatem najlepszym wskaźnikiem<br />
demokratyzacji społeczeństwa. Drogę z więzienia do parlamentu pokonuje<br />
nie tylko opozycja, ale także władza państwowa, z tą różnicą, że droga biegnie od totalitaryzmu<br />
do demokracji. Każda władza, niezależnie od tego, czy jest ona demokratyczna,<br />
czy totalitarna, nie lubi opozycji. Opozycja, jak się władzy zdaje, ciągle<br />
przeszkadza jej wydajnie pracować. Oprócz tego opozycja najczęściej cierpi na ekstremizm,<br />
brak rów<strong>nowa</strong>gi, kultury politycznej i opa<strong>nowa</strong>nia. Jednak, jak niewygodne<br />
by to nie było dla władzy, opozycja zawsze jest jej zwierciadłem, chociaż nie<br />
zawsze lustrem weneckim (fenickim).<br />
Chodzi nie tylko o to, że w społeczeństwie totalitarnym nie może być mowy o<br />
demokratycznej opozycji, ale także o to, że samej władzy brakuje kultury politycznej<br />
i zasad moralności ogólnoludzkiej. Realna opozycja może trochę przewyższać władzę<br />
lub nie, może być bardziej moralna lub amoralna, ale w ostatecznym rozrachunku<br />
są one siebie warte. Chodzi jednak również o coś innego — konieczność<br />
1–2/2009<br />
XXXXXXXXXPOLITOLOGIA 113