21.03.2023 Views

HMP 75

  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Czy zdarza się Was podróżować wspólnie

z innymi członkami Dragonlore na koncerty

innych zespołów? Czy czerpiecie inspiracje

muzyczne z odwiedzanych miejsc?

Tak, zdecydowanie podróżowanie jest częścią

naszej muzycznej przygody. Czyni to zespół

mocniejszym ze względu na różnego rodzaju

wyzwania i zakrętasy po drodze. Stajemy

się braćmi niczym wataha wilków. Pozostajemy

zawsze otwarci na nowe źródła inspiracji

i cieszymy się nowymi doświadczeniami.

You are what keeps our fire burning!

Oldskulowy zespół heavy metalowy założony 20 lat temu, mający za sobą

tylko jeden koncert i jeden duży album. Któż to taki? Nazwa Dragonlore sugeruje

tradycyjne, potężne granie, ale czy w ogóle warto ich sprawdzić? Ileż to zespołów

śpiewało i grało już to samo o smokach i innych fantazjach? Nie wiedziałem,

czego spodziewać się przed rozmową z wokalistą Joe Lawsonem. Owszem,

słyszałem ich debiut "Lucifer's Descent", ale co wartościowego mógłbym Wam

powiedzieć na ten temat? Joe okazuje się pewnym siebie profesjonalistą, przekonanym

o jakości swojej muzyki. Oddajmy mu głos.

już 20 lat. Jakość nad ilość?

Cóż, szczerze mówiąc, Dragonlore nie działa

nieprzerwanie przez 20 lat. Pierwszy skład

rozsypał się w 2002 roku. Dopiero niedawno

wznowiłem Dragonlore wraz z gitarzystą

Skipem Stińskim.

wokalista, ale też jako reprezentant Dragonlore.

Co jest dla Was ważniejsze: koncerty czy

twórczość w studio?

Oba. Robimy co możemy, aby nasza muzyka

Co dokładnie powiedzielibyście innym

zespołom wybierającym się do Chicago?

Spróbujcie koniecznie autentycznej chicagowskiej

pizzy. Mamy mnóstwo świetnych

miejsc do zobaczenia, naprawdę ciekawych

muzeów i trochę metalowych miejsc oraz

sklepów z płytami!

Czy wciąż kupujecie płyty w tradycyjnej,

fizycznej postaci?

Tak. Kupuję ulubione płyty w postaci CD i

na winylach. Ja w ogóle nie słucham muzyki

w Necie, jednak można znaleźć Dragonlore

na wielu platformach typu Amazon, Itunes,

CDbaby itd.

Nie znalazłem Was na Spotify.

Myślałem, że tam też jesteśmy, ale może

masz rację. Nie wiem. Słuchaj. Kup nasz

Polak?

Jednocześnie Polak, Viking i Anglik. Od razu

po reaktywacji zabraliśmy się za "Lucifer Descent"

i zebraliśmy grupę muzyków, żeby

wspólnie grać i cieszyć się tą muzyką. Niemniej,

to prawda, że przedkładamy zawsze

jakość nad ilość.

Jak wyglądał Wasz proces twórczy?

Większość kompozycji była gotowa przed

wejściem do studia, za wyjątkiem: "Tomb of

Alulu", "Lucifer's Descent" i "Saved by Love".

Pracowałem z Bernardem wspólnie w moim

domowym studio, tworząc na przestrzeni lat

2018 i 2019 magię Dragonlore. Kolejny album

będzie zaś owocem współpracy całego

Dragonlore i wszyscy włożą swój wkład do

powstawania kolejnych utworów.

Masz bardzo wysoki głos. Jak do tego doszedłeś?

Czy twój głos zmieniał się i ewoluował?

Czy eksperymentujesz jeszcze z

innymi wokalizami?

Zawsze miałem taki silny średni i wysoki zakres

śpiewu. Pracowałem nad tym. Rozwinięcie

pełni możliwości zajęło mi wiele lat. Jestem

wyszkolonym wokalistą. Nie przyszło

mi to naturalnie, musiałem się uczyć. Staram

się śpiewać wszechstronnie i używać różne

środki ekspresji, różne rozwiązania melodyczne,

trenować głos w warunkach zmiennej

agresji czy mocy.

Zdaje się, że cały Dragonlore jest zaangażowany

w śpiewanie, jedynie za wyjątkiem

perkusisty Wendell Craig.

Obaj nasi gitarzyści Skip Stiński i Rafael

Hernandez śpiewają wraz ze mną na koncertach.

Podczas nagrywania płyty bardzo

zależało nam, żeby całość brzmiało potężnie

i mocarnie, dlatego można tam usłyszeć wiele

różnych warstw wokalnych, które dodają

głębi i pełni.

Czy odczuwasz czasami tremę?

Zawsze odrabiam swoją pracę domową przed

koncertem i wychodzę na scenę dobrze przygotowany.

Czuję się pewnie, nie tylko jako

Foto: Dragonlore

była jak najlepsza, zarówno w studio jak i na

żywo. Kochamy pisać i tworzyć muzykę, ale

kochamy też koncerty.

Wasz najlepszy koncert jak dotąd?

Jak dotąd zagraliśmy tylko raz, podczas Battle

Creek w Michigan. Odzew był pozytywny.

Planujemy powrócić do tego miejsca kiedyś w

przyszłości.

A inne plany koncertowe?

Właśnie nad tym pracujemy. Zagramy z

Sacred Dawn, Acracy i Axxios 18 kwietnia

2020 w okolicy Chicago, dokładnie w The

Penny Road Pub, Barrington, Illinois.

album, doświadcz "Lucifer Descent" w pełni,

zobacz oprawę graficzną itd.

OK. Wielkie dzięki za rozmowę i wszystkiego

dobrego dla Dragonlore.

Bardzo dziękuję za możliwość rozmowy. Jesteśmy

wdzięczni za cały support ze strony

prawdziwych heavy metalowych fanów. You

are what keeps our fire burning!

Sam O'Black

DRAGONLORE 67

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!