DZIEŁA - Cyfrowa Biblioteka Narodowa Polona
DZIEŁA - Cyfrowa Biblioteka Narodowa Polona
DZIEŁA - Cyfrowa Biblioteka Narodowa Polona
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
12<br />
Dokumenta. — I<br />
Nassau słówkami arcyużytecznie i zręcznie mi służy.<br />
Branicki wczoraj był jak wilk zmokły, dziś trochę orzeźwiał.<br />
Cała ta kompania od ósmej z rana wiska gra.<br />
Książe Potemkin mówi że probabiliter ledwie w pierwszych<br />
dniach maja przyjdzie imperatorowej płynąć. Ale że popłynie<br />
zapewne.<br />
Po téj rozmowie ambasador się do mnie zbliżył i mówił<br />
mi o order błękitny dla Platera; gdym mu powiedział, że<br />
tylko 24 godzin był urzędnikiem, ale nim nie jest, przestał<br />
na tern. Nim wyjedzie albo ztąd albo z Kaniowa powiem mu<br />
o Potockim, starościcu guzowskim, i przyczynie téj różności,<br />
ile że sam Potemkin miał mówić, że należałaby ma się dystynkcya.<br />
Ambasador zaś mi mówił, że mu imperatorowa sama<br />
dała zrozumieć jak lubi i szanuje Potemkina.<br />
Tenże ambasador powiedział mi : że lubo jeszcze nie wie<br />
précise co, ale już zasłyszał, że między projektami Potemkina<br />
(a nikt nie jest w projekta obfitszy) ma się znajdować i to,<br />
żeby sobie wyrobić dla téj Smiły jekieś dostojeństwo na sejmie<br />
, niby go książęciem feudalnym robiące. Ależ to jeszcze<br />
Bóg i okoliczności odwrócą!<br />
Po napisaniu dotąd, jeszcze mi się udało mówić wraz<br />
i z ambasadorem i z księciem Potemkinem właśnie o tym<br />
episkopie słuckim Sadkowskim, naprzód o przysiędze. Powiedział<br />
mi wyraźnie książę Potemkin: » Cette demande est juste.<br />
J'ai dit d'avance à notre Archevêque de Kiiow qu'il faut que<br />
Sadkowski prête ce serment«. Potem:<br />
Ja: »Ale ten Episkop tymczasem robi w naszym kraju<br />
takie rzeczy, któreby mu nie uchodziły podobno w samej Moskwie<br />
, gdzie duch tolerancyi panuje teraz : to jest, że Filipowcow,<br />
Bohomofozv i innych podobnych rozkolczyków, któ-<br />
trzydziestu mnzykantów. Uwaga grających musiała być niezmiernie wielka;<br />
lecz zresztą ani zdolności, ani znajomości muzyki nie potrzebowali. Każdego<br />
prostego żołnierza można było wziąść do téj orkiestry; z praktyki samej mógł<br />
się on wyuczyć, kiedy zadąć przychodziła na niego kolej.<br />
Korespondencya króla z Kicińskim. 13<br />
rych tu cokolwiek się znajduje, prześladuje, bije i gwałtem do<br />
przystawania na swoje nieunią przymusza».<br />
On: » Zapewne żeby mu to nie uchodziło u nas i to nie<br />
powinno uchodzić«.<br />
Ja: »On to tak umiał udać zręcznie przed księciem Radziwiłłem<br />
wojewodą wileńskim, że ten mu dał swoich żołnierzy<br />
do tych przymusów «.<br />
On: - Byłby u nas za to karany*.<br />
Ja: » Dochodzi mię, że tenże Sadkowski, oskarża nas<br />
w Moskwie, jakobyśmy tu krzywdzili nieunią, odbierając im<br />
cerkwie do nich należące «.<br />
On: » Prawda«.<br />
Ja: »A toż takowym zaskarżeniom niesłusznym i konsekwencyom<br />
z nich wynikającym, nigdy końca nie będzie,<br />
póki Wać Państwo nie zezwolicie na propozycyą, tak daWno<br />
odemnie czynioną, to jest: żeby komisarze obustronni byli<br />
wyznaczeni z poprzedzającą determinacyą roku normalnego,<br />
która cerkiew do kogo ma należeć «.<br />
On: «Zupełnie i z chęcią na to przystaję«.<br />
Więc już teraz ambasador ma wolne ręce do popierania<br />
tak odroczonego interesu.<br />
Potem ambasador mi powiedział cicho : »Ja podobno pojadę<br />
wodą z imperatorowa aż do Krzemieńca. Gdyby się WK.<br />
Mość zabawił choć parę dni jeszcze w Kaniowie, tobym się<br />
do Kaniowa wrócił, i z WK. Mością bym pojechał do Tulczyna«.<br />
Ja: »A nie zażyją przeciwnicy téj mojéj wizyty na mamienie<br />
szkodliwe publiczności naszej ?«<br />
On: «Upewniam, że nie, po lekcyach które teraz mieć<br />
będą i już mają ; a w takiej pozycyi, to ta dobroć i owszem<br />
mnie samemu będzie zręczna, osobliwie do zwrócenia wojewody<br />
ruskiego na dobrą drogę*.<br />
Ja: »Gdy WPan ze mną tam jedziesz, to ja pójdę za<br />
radą WPana«.<br />
On: i. A krakowska podróż WK. Mości czy nieodmienna ?«