Show publication content!
Show publication content!
Show publication content!
Erfolgreiche ePaper selbst erstellen
Machen Sie aus Ihren PDF Publikationen ein blätterbares Flipbook mit unserer einzigartigen Google optimierten e-Paper Software.
152<br />
Jakub Lewicki<br />
zdefi niowania zjawiska” w Poznaniu 2 VI 2007 r. czy podczas<br />
spotkań dyskusyjnych organizowanych przez Towarzystwo<br />
Opieki nad Zabytkami. Krytyka ta była tak ostra, subiektywna<br />
i powtarzająca te same argumenty, że decyzją Prezesa TOnZ<br />
Mariana Sołtysiaka i Towarzystwa Opieki nad Zabytkami zaprzestano<br />
organizować spotkania na ten temat. O konieczności<br />
wpisu do rejestru zabytków wielokrotnie wypowiadał się Andrzej<br />
Tomaszewski dystansując się od przeciwstawnych opinii.<br />
Dzięki konsekwentnym i upartym działaniom innych licznych<br />
ekspertów, działaczy społecznych i samorządowych, a także<br />
dzięki interwencjom członków Prezydium Polskiej Akademii<br />
Nauk u przedstawicieli władz różnego szczebla udało się doprowadzić<br />
do wpisu PKiN do rejestru zabytków, co stało się<br />
wbrew woli urzędującego Wojewody Warszawskiego. Także i tu<br />
nie odbyło się bez ofi ar – autor wpisu – zastępca Wojewódzkiego<br />
Konserwatora Zabytków mgr inż. arch. Maciej Czeredys<br />
przy najbliższej okazji został zwolniony ze stanowiska, co było<br />
interpretowane jako „rekompensata” za podjętą decyzję. Nie<br />
był to nowy pomysł. Kilka lat wcześniej inspektor mgr inż.<br />
arch. Anna Rostkowska została zwolniona z Wojewódzkiego<br />
Urzędu Konserwatorskiego w Warszawie za wygłoszoną publicznie<br />
inicjatywę wpisania do rejestru zabytków Domu Partii<br />
(ul. Nowy Świat 6, Wacław Kłyszewski, Jerzy Mokrzyński, Eugeniusz<br />
Wierzbicki, 1948-51). Wpis Pałac Kultury i Nauki stanowił<br />
przysłowiową ostatnią deskę ratunku dla tego budynku.<br />
Ochronił go przez mającą się wkrótce rozpocząć kompleksową<br />
przebudową i zniszczeniem jednego z najważniejszych wnętrz –<br />
Sali Kongresowej, a także przed przebudową większości wnętrz<br />
na biura typu open space przeznaczonych na siedzibę urzędów<br />
miasta Warszawy. Żałować należy, że temat wpisu do rejestru<br />
zabytków Pałacu Kultury i Nauki i Supersamu nie doczekał<br />
się dotychczas rzeczowego i obiektywnego opisania, a fakty<br />
i pozakulisowe działania są znane jedynie wąskiemu gronu<br />
specjalistów zaangażowanych w ochronę tych obiektów jak<br />
i walczących o ich zburzenie.<br />
Jednak wskazane warszawskie budynki nie były jedynymi<br />
słynnymi ofi arami przekształceń wartościowych obiektów<br />
z 2 połowy XX wieku. Listę otwiera polemika wokół<br />
przekształcenia kaplica cmentarnej w Batowicach Romualda<br />
Loeglera wymienianej i opisywanej w prestiżowym katalogu<br />
Phaidona prezentującym dzieła współczesnej światowej architektury.<br />
13 Podobna sytuacja dotyczy rozbiórek czy kompleksowych<br />
przekształceń nie tylko licznych pojedynczych warszawskich<br />
budynków o nowatorskiej formie architektonicznej<br />
i eksperymentalnej konstrukcji (np. Bar Wenecja, Pawilon<br />
Chemii, ul. Bracka 9, proj. Jan Bogusławski, 1960-61), ale<br />
szeregu powszechnie znanych obiektów ze wspomnianej listy<br />
dóbr kultury współczesnej Oddziału Warszawskiego SARP<br />
(np. Stadion Dziesięciolecia, ul. Wybrzeże Szczecińskie, proj.<br />
Jerzy Hryniewiecki, Marek Leykam z zespołem, 1954-55).<br />
Także na pozostałych terenach ochrona dóbr kultury współczesnej<br />
i wpisywanie ich do rejestru zabytków napotyka duże<br />
trudności. Przykładem jest poznański okrąglak (proj. Marek<br />
Leykam z zespołem), gdzie kilka lat trwały próby wpisania go<br />
13 The Phaidon Atlas of Contemporary Word Architecture, 2003.<br />
do rejestru zabytków, co zostało zakończone sukcesem dopiero<br />
w grudniu 2008 roku.<br />
Omówione przykłady Supersamu jak i Pałacu Kultury<br />
i Nauki pokazują dobitnie, że także wpisy do rejestru zabytków<br />
wiązały się Polsce w ostatnich latach z dużymi trudnościami,<br />
a nawet konsekwentnym i skutecznym przeciwdziałaniem osób<br />
niechętnych wpisowi. Najczęściej kryły i kryją się za tym czynniki<br />
ekonomiczne – niechęć do kosztownego remontu zachowanej<br />
modernistycznej architektury lub dążenie do zburzenia<br />
budynku położonego na atrakcyjnym i kosztownym terenie<br />
i uwolnienie tego obszaru pod nową komercyjną inwestycję.<br />
Dlatego też aby temu przeciwdziałać i uprościć procedurę wpisów,<br />
zaczęto w ostatnich latach stosować wpisy urbanistyczne,<br />
polegające na uznaniu za zabytek większego obszaru ulicy lub<br />
kompleksu zabudowy. Pozwoliły one ominąć kłopotliwą procedurę<br />
administracyjną i także skutecznie chronić zabytki. Należy<br />
podkreślić, że wpisy do rejestru są o tyle skuteczne, o ile są<br />
precyzyjne i przemyślane. Przykładem kłopotów wiążących się<br />
także ze źle przygotowanym wpisem do rejestru zabytków jest<br />
warszawski Centralny Dom Towarowy (ul. Bracka 15/19, proj.<br />
Roman Ihnatowicz i Jerzy Romański z zespołem, 1948-1952),<br />
w wypadku którego wpis ochronił obiekt przed przekształceniami.<br />
Jednak niepełny opis wartości i objęcie ochroną tylko<br />
części budynku, umożliwiło podjęcie przez właściciela i inwestora<br />
działań w kierunku wyburzenia części gmachu i jego<br />
znaczącej rozbudowy, która znacznie zniekształciłaby nadal<br />
zachowaną część budynku. Także i w tym wypadku pojawili<br />
się eksperci, zauroczeni wizją przebudowy i podważający sens<br />
starań o ochronę i konserwacje całego obiektu.<br />
Porównując procedurę wyboru dóbr kultury współczesnej<br />
i uznania za zabytek należy podkreślić, że stosowane<br />
w tych wypadkach kryteria są zupełnie różne, a nawet sprzeczne.<br />
Zakres kryteriów dotyczących dóbr kultury współczesnej<br />
jest dużo szerszy i bardziej ogólny, a także zupełnie nie pokrywa<br />
się ze zdefi niowaniem wartości zabytku. Na podstawie<br />
zaprezentowanej praktyki ostatnich lat należy zadać pytanie<br />
czy wpis do rejestru czy lista dóbr kultury współczesnej jest<br />
skuteczniejszą formą prawną decydującą o zakresie ochrony<br />
i o zachowaniu dóbr kultury współczesnej. Niestety brak<br />
uchwalonych planów zagospodarowania przestrzennego uniemożliwia<br />
skuteczne działania w tej dziedzinie i czyni wpis do<br />
rejestru jedyną realną formy ochrony budowli modernistycznej,<br />
którą oczywiście musi być w tym wypadku uznana za<br />
zabytek. Niestety, niewielu konserwatorów i architektów, jest<br />
w stanie dobitnie wyartykułować tego problemu, a mimo wielu<br />
szczegółowych wypowiedzi na ten temat, zawartych w bardzo<br />
wąskich i specjalistycznych wydawnictwach, sytuacja nie ulega<br />
poprawie nawet w wypadku niewielkich grup zabytków. 14<br />
Ochrona i status dóbr kultury współczesnej był też tematem<br />
szerszych sesji i spotkań. Pionierską rolę odegrała zorganizowana<br />
w 2006 roku sesja „Rejestr zabytków czy lista dóbr<br />
kultury współczesnej” w siedzibie warszawskiego Oddziału<br />
14 Małgorzata Włodarczyk, Rejestr zabytków czy lista dóbr kultury<br />
architektury współczesnej, „Wiadomości Konserwatorskie”, nr 19,<br />
2006 s. 86-89.