02.10.2014 Views

Olsztyn 2008 - Portret

Olsztyn 2008 - Portret

Olsztyn 2008 - Portret

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

110<br />

Gibas to dwa, a Adaś to trzy.<br />

Syn: To ten Adaś się nie nazywał?<br />

Syn: To dalej czterech.<br />

Ojciec: Synu, ja – twój ojciec to raz, Mietek<br />

Syn: To było was czterech.<br />

Ojciec: No trzech! Ja, Gibas Mietek i Adaś.<br />

dobra, było nas trzech. Ja, Mietek Gibas i<br />

Adaś.<br />

Syn: Tato, mów dalej!<br />

Ojciec: (zacierając zmarznięte dłonie) No<br />

Ojciec: No dobra, chcieliśmy wrócić na plac<br />

rano i zobaczyć miny komunistycznych aparatczyków.<br />

Jak się gapią na łyse kikuty. Nad<br />

sztandarami żeśmy się nie zastanawiali.<br />

zeżreć!<br />

Syn: (milczy)<br />

Syn: Taaa, w styczniu zakopać w ziemi...<br />

Ojciec: Porwać na strzępy, spalić w piecu,<br />

Syn: Tak wysoko włazić, żeby zniszczyć?<br />

Ojciec: Zakopać w ziemi.<br />

Syn: Chcieliście je sprzedać?<br />

Ojciec: A skąd! Chcieliśmy je zniszczyć!<br />

ukraść? Ty, tato, chciałeś rąbnąć flagę?<br />

Ojciec: Nie mówi się rąbnąć. Rąbie się drzewo.<br />

Nie, zaraz, drewno się rąbie. Tak, synu,<br />

postanowiliśmy zdjąć te haniebne sztandary.<br />

nocą i ściągniemy te czerwone szmaty.<br />

Syn: Co tato mówił? Czy wy chcieliście je

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!