02.10.2014 Views

Olsztyn 2008 - Portret

Olsztyn 2008 - Portret

Olsztyn 2008 - Portret

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

154<br />

krzyki”.<br />

- – wydarła się baba. Tego się nie spodziewałem.<br />

– Ja wam zaraz dam mandat! Ja<br />

wam dam dopłatę! – przyjęła taktykę „na<br />

dalej hen, w las na horyzoncie dalekim. Sarenka<br />

ruda między drzewami śmignie. Pięknie!<br />

Co?<br />

wykorzysta i będzie chciała go wziąć na litość.<br />

Nieraz byłem świadkiem takich scen.<br />

zapyta: dopłata czy mandat? Nawet na nią nie<br />

spojrzy, to byłby błąd, baba to błyskawicznie<br />

To pewne. Młodego spławiła, stary lis się nie<br />

da. Już wyciągnął stosowny bloczek. Teraz ją<br />

tylko znany rytm. Cisza. Byłem ciekaw, co<br />

chłopka zrobi, bo uprawnień do zniżki nie ma.<br />

Młody konduktor jakby odważniejszy, wziął<br />

się pod boki, zaczął tupać nogą jakiś sobie<br />

Czapkę wcisnął pod ramię. Za starym, w<br />

niewielkiej odległości, stał adept profesji kolejarskiej,<br />

ten sam, którego przegoniła baba.<br />

Nas o bilet nie pytali, już pokazywaliśmy.<br />

- - zażądał<br />

stary konduktor w białej koszuli, pod<br />

czarnym krawatem.<br />

Pokaże pani uprawnienie do zniżki!<br />

wypełnia. Ptaków różniastych latanie śledzi,<br />

ich nurki od słońca w trawę na łąkę tatową,<br />

wyłażą. Niebo nad głową czyste, niebieskie,<br />

nie to, co w mieście. Płuca nim łapczywie się

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!