02.10.2014 Views

Olsztyn 2008 - Portret

Olsztyn 2008 - Portret

Olsztyn 2008 - Portret

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Rzucić wszystko w cholerę. Było to o tyle ła-<br />

Kiedyś postanowiłem wyjechać. Zostawić<br />

na zawsze kraj mleka i miodu, co nie dla mnie.<br />

Ucieczka<br />

wtedy myślałem.<br />

pisać listy za kraty lewą ręką i nijak mi nie wychodziło.<br />

Wtedy szedłem do matki i dyktowałem<br />

jej słowa miłości, które sześcioletniemu<br />

mężczyźnie nie przystoiły. Tak przynajmniej<br />

glinianą piąchą rówieśników. Byłaby też opowieścią<br />

o moim ojcu, do którego próbowałem<br />

nerwic. O obrazach malowanych przeze mnie<br />

na gipsowej materii. O tym, że na każdej nowej<br />

skorupie wyglądały lepiej. O szacunku i<br />

respekcie, jaki wzbudzałem w szkole, tłukąc<br />

Minotaura. O tym, jak matka po kilku miesiącach<br />

dobrowolnie zgłosiła się do poradni<br />

ucieczce siwiejących pacjentów labiryntu przy<br />

Żołnierskiej. O kolejnych zdjęciach, o imadle<br />

dziwić nie mogło. Opowiadałaby o Minotaurze,<br />

który łamał ją i ustawiał na nowo. O nieludzkich<br />

krzykach rozrywających przestrzeń<br />

i serca. Byłyby w niej rozdziały o panicznej<br />

skim, o tym, jak wreszcie udało się zrobić<br />

zdjęcie i okazało się, że ręka się źle zrosła, co<br />

143

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!