02.10.2014 Views

Olsztyn 2008 - Portret

Olsztyn 2008 - Portret

Olsztyn 2008 - Portret

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

70<br />

na bezrobocie z comiesięcznym zasiłkiem i<br />

składką emerytalną. Następnego dnia nieopłacalny<br />

interes stawał się znów opłacalnym,<br />

a cudotwórcą był Darek. Po upływie roku sy-<br />

forsę, gdyż, jak twierdził, zamknął nieopłacalny<br />

interes. Stary w majestacie prawa szedł<br />

należy mu się zasiłek. Po roku do zatrudniaka<br />

zgłaszał się ojciec, który wyciągał łapę po<br />

przepracował rok w kiosku, z którego zwolnił<br />

go pracodawca, czyli ojciec. No i w tej sytuacji<br />

właścicielem był Stary Prahacz, młody maszerował<br />

do zatrudniaka z glejtem, że właśnie<br />

źródło dochodu. Bo sklepik był przechodni.<br />

Przepisywali go sobie co jakiś czas. Kiedy<br />

domu bywał rzadko. Ojciec prowadził sklepik<br />

z drobnicą. Ten sklepik to było ich główne<br />

a do tego ostro się jąkał.<br />

Mieszkał sam. Matki nie znał, a ojciec w<br />

lat starszy, ale nigdy tego nie dawał nam odczuć.<br />

Kiedy padał deszcz albo aura płatała innego<br />

rodzaju trudności, albo nie było co robić,<br />

szło się do koleżki. Darek był rudy, piegowaty,<br />

na obie jej strony. W jednej z nich mieszkał<br />

Darek Prahacz. Fajny koleś. Był od nas kilka<br />

A po prawej, w górę, Stara Warszawska.<br />

Warszawska, to ciąg kamienic rozkraczonych<br />

Hitachi

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!