02.10.2014 Views

Olsztyn 2008 - Portret

Olsztyn 2008 - Portret

Olsztyn 2008 - Portret

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

210<br />

kamieniami bardzo odpowiadało, czuła się jak<br />

kupiona - mawiał z przekonaniem.<br />

A wieczorem, w szopie, badaliśmy z Marzenką<br />

nadpalone niemieckie mapy z przedwojennym<br />

Allenstein. Marzence życie między<br />

-<br />

chwile jeździł maluchem po gminie i oglądał<br />

trampkarzy:<br />

niż granit?! Rano handlowałem kamieniami,<br />

przy śniadaniu słuchałem opowieści piłkarskich<br />

Pana Władeczka, który wcale nie był<br />

gorszym znawcą tematu niż Zygi. W wolne<br />

że znalazłem coś prawdziwego, namacalnego,<br />

trwałego. Bo cóż może być bardziej trwałe<br />

tora Bawoła. Kiedy to było? Już prawie zapomniałem<br />

o epizodzie z Toporem. Z czasem<br />

zacząłem wstydzić się pracy w wiejskiej<br />

szkole. Swej ideowości, naiwności. Czułem,<br />

Zygi łeb miał do interesów nieprzeciętny.<br />

Zacząłem go podziwiać. Jak kiedyś dyrek-<br />

-<br />

Na moje pytanie o celowość takiego zakupu<br />

konspiracyjnie wyszeptał:<br />

wprowadzić karę śmierci. Sam nie wiem,<br />

może wziąć ze trzy wywrotki drobnicy?<br />

-<br />

Jedyni nie zmanierowani to siurki, reszta<br />

Może wprowadzą ukamienowanie?<br />

Wybrali nowy rząd. Ty wiesz, oni chcą<br />

forsy. Pewnego razu, wracając z pola, Zygi powiedział:

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!