02.10.2014 Views

Olsztyn 2008 - Portret

Olsztyn 2008 - Portret

Olsztyn 2008 - Portret

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

166<br />

-<br />

-<br />

-<br />

-<br />

-<br />

-<br />

w betlejemce, żeby zmiękczyć. Do żarcia tylko<br />

chleb, woda i asfaltowe lastryko.<br />

pierwszego dnia. Brali za gardło codziennie.<br />

A ja nic! Z aidsem nie gadam! Zamkli mnie<br />

-<br />

-<br />

spotkałeś, no? W <strong>Olsztyn</strong>ie. A skąd się tam<br />

wziąłem, no?<br />

-<br />

-<br />

Też. Między ławkami siedział, modlił się.<br />

bazyliszek?<br />

też adam ten A<br />

lik jestem, kościołów nie robię. Ty wiesz, jakie<br />

oni tam bawidełka mają! A zakon niby bosy...<br />

Nie na ambonę, tylko do klasztoru. Katoco?<br />

Po lazłeś? ambonę Na cię?! Pogięło<br />

skup Walewicz mi gada, że znaleźli adama, co<br />

widział, jak wchodziłem do tego bazyliszka.<br />

Ale nie przez trzy miesiące! No to ten bisalceson.<br />

lubię tam ja A<br />

Tak było, Eryk. Z bomby mnie wzięli,<br />

barczewskiej?<br />

akademii Z<br />

Bez kalendarza! Tak było! Gdzie mnie<br />

kitujesz.<br />

Eee,<br />

tym berłem tamtego przetrąciłem. Straszyli,<br />

że dostanę bez oddechu.<br />

śmiertelnym. A frajer rozumiesz, bazyliszek.<br />

Blachmani znaleźli przy nim berło, że niby ja<br />

czewskiej akademii. Bioterapię robił mi biskup<br />

co drugi dzień. Walewicz, tak się nazywał.<br />

Może znasz? Chciał wziąć mnie na huki,<br />

że niby zrobiłem berka frajerowi z zejściem

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!