02.10.2014 Views

Olsztyn 2008 - Portret

Olsztyn 2008 - Portret

Olsztyn 2008 - Portret

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

pod wrażeniem trafności uwag.<br />

coś o onomatopejach, aliteracji, odwoływała<br />

się do uniwersum. Po chwili znajdowałem się<br />

mówić. Początkowo wolno analizowała tekst,<br />

nawiązywała do tradycji literackiej, mówiła<br />

po połówce? Hmmm. Redaktorka wzięła butelkę<br />

mineralnej, wydudniła połowę i zaczęła<br />

ulgę, ciężko jest być samemu twórcą, co innego<br />

dwóch. O, to zupełnie inna sprawa. Odpowiedzialność<br />

za słowo rozkłada się na pół. Na<br />

połowę? Nieważne. A może jednak po pół,<br />

po mineralną. Przez chwilę patrzyła na ściany,<br />

być może żegnała się z nimi, bo oto zrozumiała,<br />

że człowiek siedzący naprzeciwko<br />

wkrótce zajmie jej miejce. A może poczuła<br />

noga kolegi jej wybrańca.<br />

Redaktorka skończyła czytanie, sięgnęła<br />

odprowadza go wzrokiem, który teraz kieruje<br />

pod stół, między uda, gdzie usadowiła się<br />

mu na więcej. Tylko jemu! I tak sobie siedzą w<br />

tym spisku, jego nogą złączeni, budują szczęście<br />

do chwili, kiedy On wstaje gwałtownie<br />

i zataczając się rusza do toalety. Dziewczyna<br />

nie spojrzy, tylko ta noga jego zakochana tak<br />

lezie... Głuptas, przecież kiedy wyjdą, pozwoli<br />

acz czule, po jej kostce, kolanie. Jak podąża!<br />

Tfu, jak pożąda! Jaki nieśmiały! Nawet na nią<br />

przejęci. Prawda, że pięknie? Chłopiec już to<br />

też zrozumiał, bo noga jego wędruje wolno,<br />

19

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!