Artykuły - Zbliżenia Interkulturowe
Artykuły - Zbliżenia Interkulturowe
Artykuły - Zbliżenia Interkulturowe
Erfolgreiche ePaper selbst erstellen
Machen Sie aus Ihren PDF Publikationen ein blätterbares Flipbook mit unserer einzigartigen Google optimierten e-Paper Software.
Opinie<br />
rych możemy zaliczyć przekonanie o naukowości<br />
historii (podobieństwo historii<br />
do nauk społecznych), zainteresowanie<br />
społeczeństwami ludzkimi i zjawiskami<br />
masowymi, formułowanie uogólnień historycznych,<br />
dopuszczanie kulturowego<br />
i etycznego relatywizmu, podzielanie<br />
Kantowskiego poglądu, że wiedza ustanawia<br />
rzeczywistość, oraz interpretacja przeszłości<br />
według koncepcji postępu.<br />
Szkoła Annales, która pojawiła się we<br />
Francji w późnych latach dwudziestych<br />
XX wieku i dotrwała do czasów dzisiejszych,<br />
była czymś znacznie więcej niż tylko<br />
zrzeszeniem badaczy zajmujących się<br />
historią ekonomiczną czy też społeczną.<br />
W gruncie rzeczy nie było to nawet zrzeszenie,<br />
ponieważ historycy należący do tej<br />
szkoły nie stosowali tej samej metodologii<br />
badań; ich głównym celem było poszerzenie<br />
zakresu historii, przez co wzbogacali<br />
ją niejednokrotnie o pionierskie na<br />
owe czasy dziedziny, takie jak historia<br />
porównawcza, historia mentalności czy<br />
historia kwantytatywna. Jeden z najwybitniejszych<br />
przedstawicieli annalistów, Fernand<br />
Braudel, w swoich pracach podkreślał<br />
też, że historia charakteryzuje się wielością<br />
czasów, które to mogą trwać zarówno<br />
ułamek sekundy (jak strzał, który zabił<br />
Kennedy’ego), jak i całe tysiąclecia (istnienie<br />
antycznego Egiptu): „Musimy się<br />
dobrze zrozumieć: nie ma czasu społecznego<br />
o jednym i prostym biegu, lecz czas<br />
społeczny o tysiącu szybkości, tysiącu powolności,<br />
które nie mają niemal nic<br />
wspólnego z dziennikarskim czasem kroniki<br />
i historii tradycyjnej” 2 . Annaliści<br />
rzucali więc wyzwanie konwencjonalnym<br />
2 Fernand Braudel, Historia i trwanie, tłum.<br />
Bronisław Geremek, Czytelnik, Warszawa 1999,<br />
s. 30.<br />
106<br />
ideom periodyzacji, starając się rozpatrywać<br />
problemy historyczne z perspektywy<br />
„długiego trwania”, co było przeciwieństwem<br />
tzw. historiografii zdarzeniowej,<br />
opartej na analizie poszczególnych faktów.<br />
„Długie trwanie” stanowiło podstawy<br />
historiografii praktykowanej przez<br />
Fernanda Braudela:<br />
[P]rzy pierwszym zetknięciu przeszłość<br />
jawi się jako mnóstwo drobnych faktów,<br />
z których jedne są efektowne, inne zaś<br />
potoczne i powtarzające się w nieskończoność<br />
[…] Ta masa faktów nie stanowi<br />
jednak całej rzeczywistości, całej materii<br />
historii, która może być terenem<br />
refleksji naukowej. Nauka społeczna<br />
żywi niemal wstręt do wydarzenia. Nie<br />
bez racji: czas krótki jest najbardziej kapryśną<br />
i najbardziej mylącą z form trwania<br />
3 .<br />
Szkoła Annales stała się bardzo ważnym<br />
paradygmatem współczesnej historiografii.<br />
Zaliczana do nurtu „historii<br />
nieklasycznej” 4 , była jedną z pierwszych<br />
3 Tamże, s. 51.<br />
4 Wojciech Wrzosek rozróżnia historiografię<br />
klasyczną czy też tradycyjną, i nieklasyczną, posiadającą<br />
dwie orientacje: modernistyczną i antropologię<br />
historyczną. Historia klasyczna stawia<br />
sobie za zadanie przedstawienie chronologicznego<br />
opisu wydarzeń, głównie ze sfery polityki<br />
rozumianej jako splot powiązanych ze sobą<br />
zdarzeń. Sprawcą owych zdarzeń jest jednostka<br />
lub też antropomorficznie ujęty inny fenomen.<br />
Historiografia nieklasyczna zrywa z głównymi<br />
wytycznymi historiografii tradycyjnej i reinterpretuje<br />
tradycyjne metafory historiograficzne<br />
(ideę genezy, koncepcję rozwoju i postępu, pojęcie<br />
czasu linearnego, związek przyczynowo-skutkowy).<br />
Proponuje ona także zupełnie odmienną<br />
wizję człowieka zanurzonego w historii oraz odmienną<br />
wizję świata. Światy widziane oczami<br />
historii „starej” (klasycznej) i „nowej” (nieklasycznej)<br />
są sobie zupełnie obce, nie dają się scalić.<br />
Konsekwencją tego jest powstawanie zupeł-