29.12.2012 Aufrufe

Artykuły - Zbliżenia Interkulturowe

Artykuły - Zbliżenia Interkulturowe

Artykuły - Zbliżenia Interkulturowe

MEHR ANZEIGEN
WENIGER ANZEIGEN

Sie wollen auch ein ePaper? Erhöhen Sie die Reichweite Ihrer Titel.

YUMPU macht aus Druck-PDFs automatisch weboptimierte ePaper, die Google liebt.

Recenzje<br />

nikają z reprezentowania przez autorów zasadniczo<br />

odmiennych poglądów, ale wynikają<br />

z perspektywy, z jakiej przyszło im je<br />

oceniać. Treść korespondencji pozwala sądzić,<br />

iż Hesse swą trafną interpretacją, krytyczną<br />

oceną I wojny światowej, a także nieufnym<br />

podejściem do Republiki Weimarskiej,<br />

którą był rozczarowany, znacznie<br />

wyprzedził swojego przyjaciela. Poglądy<br />

Hessego przekładały się na jego czyny. W<br />

1926 roku, po namowach Manna, przyjął<br />

członkostwo w Pruskiej Akademii Języka i<br />

Literatury, aby cztery lata później ją opuścić,<br />

na co Mann zdobył się znacznie później,<br />

bo dopiero w 1933 roku.<br />

Treść listów pokazuje stanowczość i<br />

konsekwencję w działaniu Hessego, który<br />

nie uległ namowom Manna, przekonanego,<br />

iż członkostwo w Akademii jest ich<br />

obowiązkiem społecznym. Na emigracji<br />

od 1933 roku Mann nie mógł już sobie pozwolić<br />

na pozycję obserwatora, stał się jednym<br />

z aktorów wydarzeń. Rok później tak<br />

komentował swoją decyzję: „Zginąłbym w<br />

tej atmosferze kłamstwa, masowego zgiełku,<br />

kadzidlanych dymów na własną cześć<br />

i skrywanej zbrodni” (84). Fakt ten jeszcze<br />

bardziej zbliżył obu pisarzy, którzy w sprawach<br />

Niemiec zdali się teraz mówić jednym<br />

głosem. Nie szczędzili krytyki pod<br />

adresem popleczników reżimu i intuicyjnie<br />

przepowiadali zbliżającą się wojnę.<br />

Hesse wyraził to pisząc: „Widzę dla Pana i<br />

dla nas jedną drogę wyjścia, tę, która wyprowadza<br />

z niemieckości i wiedzie do Europy,<br />

od spraw aktualnych ku ponadczasowym”<br />

(64).<br />

Zarówno w okresie przedwojennym,<br />

podczas wojny, jak i po jej zakończeniu,<br />

dzielą los pisarzy, którzy stali się celem zaciekłych<br />

ataków ze strony niektórych pisarzy<br />

emigracyjnych, krytyków, jak również<br />

powojennej prasy niemieckiej, co wywołało<br />

u nich daleko idącą niechęć do nowego<br />

państwa niemieckiego, którą najlepiej oddaje<br />

Mann wyznając: „Jeśli wszystkie znaki<br />

na niebie i ziemi nie mylą, będzie to raz jesz-<br />

202<br />

cze poroniona budowla i lepiej nie brać za<br />

nią odpowiedzialności” (165).<br />

Publikacja przybliża czytelnikowi skomplikowane<br />

położenie i burzliwe koleje losu,<br />

jakie stały się udziałem berlińskiego wydawnictwa<br />

S. Fischer Verlag, z którym obaj pisarze<br />

byli związani. Zarówno Hesse, jak i<br />

Mann sprzeciwiali się ich upolitycznianiu,<br />

angażując się w przeniesienie wydawnictwa<br />

poza granice Rzeszy. Mann związany z G.<br />

Bermannem Fischerem, zmuszonym do<br />

emigracji i wydającym za granicą, był wciąż<br />

rozdarty między chęcią a niemożnością<br />

powrotu do Niemiec, między wydawaniem<br />

tam swoich książek i tym samym ustrzeżeniem<br />

się przed utratą rodzimego czytelnika<br />

a przeniesieniem się do wydawnictwa<br />

emigracyjnego, mającego dość wąski krąg<br />

odbiorców. Hesse również po 1936 roku<br />

związany z macierzystą firmą berlińską,<br />

którą w 1943 roku pod przymusem przemianowano<br />

na Suhrkamp Verlag, bez<br />

wznowień krytycznych dla reżimu tytułów<br />

i w rezultacie ze znikomymi dochodami,<br />

czynił bezskuteczne starania o wykupienie<br />

praw do swoich książek, aby uwolnić się od<br />

sytuacji narzuconej mu przez III Rzeszę.<br />

Treść listów nie rysuje sylwetek dwóch<br />

dominujących postaci niemieckiej literatury<br />

w sposób tak wyrazisty, jak ma to miejsce<br />

w dziennikach, pamiętnikach czy wspomnieniach,<br />

lecz umożliwia ich poznanie z<br />

innej perspektywy, opierającej się na własnych<br />

relacjach oraz refleksjach adresata<br />

korespondencji. Dwie bratnie dusze, dla<br />

których wzajemne kontakty były pokrzepieniem,<br />

dzielą się spostrzeżeniami odnośnie<br />

do rzeczy wielkich i ważnych, nie stroniąc<br />

od informowania o prozie życia codziennego,<br />

jak donosi Hesse: „Po wielu godzinach<br />

pracy w ogrodzie wracam do domu, cuchnący<br />

jak węglarz, usmolony, z palcami pokłutymi<br />

przez kasztanowe kolce” (98).<br />

Obaj, często w towarzystwie swoich żon,<br />

spotykali się wielokrotnie, co w przypadku<br />

Hessego, który bardzo rzadko odwiedzał z<br />

własnej inicjatywy kolegów pisarzy, jest

Hurra! Ihre Datei wurde hochgeladen und ist bereit für die Veröffentlichung.

Erfolgreich gespeichert!

Leider ist etwas schief gelaufen!