Artykuły - Zbliżenia Interkulturowe
Artykuły - Zbliżenia Interkulturowe
Artykuły - Zbliżenia Interkulturowe
Sie wollen auch ein ePaper? Erhöhen Sie die Reichweite Ihrer Titel.
YUMPU macht aus Druck-PDFs automatisch weboptimierte ePaper, die Google liebt.
spokoić oczekiwania swoich słuchaczy.<br />
Na życie zarabiali produkcją papierosów<br />
i odrabianiem lekcji. Bolek przynosił do<br />
domu zeszyty z tzw. tajnych kompletów<br />
i Tosia pisała wypracowania, a Marcel rozwiązywał<br />
arytmetyczne zadania. Ze strachem,<br />
ale i z wielką nadzieją oczekiwano<br />
żołnierzy Armii Radzieckiej. „Potem ktoś<br />
zastukał gwałtownie do drzwi wejściowych,<br />
najpewniej kolbą od karabinu.<br />
Drzwi otworzył Bolek, drżący, lecz z podniesioną<br />
głową. Przed nim ukazał się<br />
zmęczony rosyjski żołnierz i zapytał głośno:<br />
»Njemcow njet?«. Gdzie przez piętnaście<br />
miesięcy nieustannie drżeliśmy, że<br />
ktoś zastuka do drzwi i zapyta: »Żydów<br />
tu nie ma?«, gdzie jeszcze przed godziną<br />
podobne pytanie oznaczało naszą śmierć,<br />
tam nagle zaczęto szukać Niemców. Bolek<br />
zaprzeczył i przywołał mnie. Założył,<br />
że mnie będzie łatwiej porozumieć się z<br />
rosyjskim żołnierzem. Ten bystro na mnie<br />
spojrzał i zapytał: »Amchu?« Nie miałem<br />
pojęcia, że było to słowo używane w Rosji<br />
(a znaczące mniej więcej: »Czy należysz<br />
do narodu?«), z pomocą którego Żydzi<br />
upewniali się, czy ich rozmówca również<br />
N. Honsza, S. Wolting: Naznaczony piętnem zagłady<br />
jest Żydem. Ponieważ dostrzegł mą bezradność,<br />
sformułował pytanie wprost:<br />
Czy jestem »jewrejem«? Jest to rosyjskie<br />
oznaczenie »Hebrajczyka«. Odpowiedziałem<br />
szybko: »Tak, ja jewrej«. Odparł<br />
ze śmiechem: »Ja toże jewrej. Moje nazwisko<br />
Fischmann«. Uścisnął mi mocno rękę<br />
i zapewnił, że wnet wróci, teraz jednak<br />
śpieszy się: pilno mu do Berlina”.<br />
Marcel i Tosia opuścili wkrótce miejsce<br />
swego uciążliwego azylu. Kiedy po<br />
wielu miesiącach Reich-Ranicki odwiedził<br />
Bolka w mundurze oficerskim, ten<br />
stwierdził lakonicznie: „Zatem podarowałem<br />
armii polskiej oficera”. Pełni<br />
wdzięczności Raniccy długo utrzymywali<br />
kontakty z Bolkiem i Genią, a później<br />
również z ich córką. Ich wybawcy nigdy<br />
nie myśleli o pieniądzach. „Motywy były<br />
inne” – stwierdza Marcel – „a mogę je<br />
opisać używając jedynie wyświechtanych<br />
od dawna słów: współczucie, dobroć, człowieczeństwo”*.<br />
* Fragment książki „Marcel Reich-Ranicki:<br />
»Moją ojczyzną jest literatura«, Wyd.<br />
Ossolineum, Wrocław 2007.<br />
19