22.08.2015 Views

SPIS RZECZY

Czytaj online PDF - Fronda

Czytaj online PDF - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

245Proszę wyjaśnić dokładniej niewtajemniczonym, o cochodzi z tymi „Kreolami” i „Aborygenami”.„Aborygeni” myślą, że „Kreole” to zrusyfikowani,czyli zepsuci Ukraińcy. „Kreole” natomiastuważają „Aborygenów” za spolonizowanych„Rusinów” – nawet nie Rosjan! – za jakiśprodukt polsko‐węgiersko‐austriacko-niemieckiejintrygi.RIABCZUK: Chciałbym zaznaczyć, że są to pojęcia całkowicie umowne.„Aborygeni” to ci, którzy wywodzą się z tego kraju. To nie tylko oni, ale takżeich przodkowie. To ludzie, którzy są na Ukrainie autochtonami. To tytularnynaród, tytularny lud, który dobijał się swojej niezależności, ponieważ, pozanimi, nie było to nikomu potrzebne. „Kreole” to również nazwa umowna.Tak nazywam przybyszów. Wiadomo, że do końca XVIII wieku narodowakompozycja na Ukrainie wyglądała inaczej: było wielu Polaków i Żydów,a prawie w ogóle nie było Rosjan. Otóż „Kreole” to późniejsi przybysze,a także ludzie, którzy zasymilowali się w kulturze tych dominującychprzybyszów. To są ci, których nazywamy „ludnością rosyjskojęzyczną”.Jestem w pełni świadomy umowności tych terminów. Używam ich dlatego,by pokazać oczywistą różnicę między tymi dwoma projektami naroduukraińskiego. Każdy z nich jest bez wątpienia ukraiński, bo i „kreolska”ludność uważa siebie za polityczny naród ukraiński. Ale każda z tychgrup uważa siebie za „normalnych” Ukraińców, a innych – za historycznenieporozumienie, za patologię, za zboczenie. „Aborygeni” myślą na przykład,

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!