22.08.2015 Views

SPIS RZECZY

Czytaj online PDF - Fronda

Czytaj online PDF - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

275Tak po prawdzie, to też była Kościelna, tylko za komuny niejakie jej skróceniedało miejsce dla uczczenia bojownika sprawy proletariackiej towarzyszaMarcelego. W chwili obecnej jednakże nazwy ulic niewiele znaczyły. Liczył siętłum złożony z żywych ludzi, którzy tu przyszli, znowu przez Cieślickiego takbardzo nie nagabywani. Żeby nagabywać, to musiałoby być z pięćdziesięciuCieślickich i jeszcze nie zdołaliby sprowadzić tylu ludzi. A zatem jasne było, żeten tłum przyszedł nie dla Cieślickiego, tylko dla krzyża.Zarzycki przez boczne okna w kościele patrzył na ten tłum i aż mu się gębanieco rozwarła. Małochwiej tymczasem przychylił się do niego i pytał:– Widzisz tych ludzi?– Co mam nie widzieć. Widzę.– A pamiętasz, jak towarzysz Materklein mówił: „Kościół, towarzysze, mawielką umiejętność organizowania uroczystości i gromadzenia tłumów, bonauczył się tego od Żydów, skąd wyszedł”.– Mówisz, że od Żydów – powiedział zagapiony Leon – ale ja tu Żydównie widzę.– Bo idą z przodu i to dawniej.Za wiele jednak rozpatrywać nie mogli, bo sami by zostali w kościele, jakjuż ludziska wszystkie wysypały się na ulicę. Tak też i oni zeszli po schodachi zwolna szli za ludźmi. Nie było jednak im trudno ich dogonić, gdyż pochódnagle się zatrzymał, tak jakby tam na przedzie coś się skotłowało. I wtedyprzez megafon usłyszeli znany sobie głos księdza Piotra jak wołał: – Jezusoskarżony, osądzony i skazany. Potworny sąd, w którym ludzie chcieli osądzaćBoga. Wydali wyrok śmierci temu Najświętszemu. Chcieli zabić Zbawiciela,ofiarnika łączącego ludzkość z Bogiem. Tak niedawno u nas jeszcze byłyzbrodnicze sądy komunistyczne, skierowane przeciw najlepszym synomnarodu. Przeciwko tym, co naród łączyli z jego chlubną przeszłością, którzysłużyli niepodległej ojczyźnie, służyli Bogu. Jezu Chryste, któryś cierpiał rany,zmiłuj się nad nami.Tłum za księdzem Piotrem śpiewał ze strasznym przejęciem, a krzyżchwycili teraz ministranci. Niemało ich było, więc pochód bardziej szparko sięposunął w ulicę Marcelego.Nie minęło też za wiele czasu, kiedy znów coś się zakotłowało naprzedzie. Tłum przystanął i śpiewał: „Kłaniam się Tobie, Panie Jezu Chryste,i błogosławię Cię – żeś przez mękę i krzyż swój świat odkupić raczył”.Starczyłoby na dwa krzyże

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!