22.01.2015 Views

Nr 467, kwiecień 1994 - Znak

Nr 467, kwiecień 1994 - Znak

Nr 467, kwiecień 1994 - Znak

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

98 ZBIGNIEW STAWROWSKI<br />

sformulowanych w postaci zakazOw. Nastypnym etapem, etapem doskonaloSci<br />

jest spelnianie przykazania miloSci - porzucenie wszystkiego<br />

i pojScie za jezusem. Wezwanie do pelni Zycia moralnego kieruje siy przy<br />

tym do czlowieka jako istoty wolnej, rna charakter nie tyle nakazu, co<br />

propozycji: "Jdli chcesz ..." Te trzy zasadnicze aspekty: I) fundamentalna<br />

wolnose czlowieka, ktory - jdli chce - moze wkroczye na drogy moralnosci;<br />

2) bezwzglydna obowi,!zywalnose Bozych przykazan; oraz 3) wymiar<br />

doskonalosci - ukazuj,! siy w swietle ewangcJicznego przeslania jako istotne<br />

elementy Zycia moralnego czlowieka. Refleksja etyczna, ktora ich wszystkich<br />

nie dostrzega i nie uwzglydnia, musi bye uznana za niewystarczaj,!c,!.<br />

Dlaczego wiyc VI drugi m rozdziale Encykliki Jan Pawel II sam zaezyna<br />

m6wie jyzykiem pewnej okreslonej tradycji teologiezno-filozoficznej Chodzi<br />

tu nie tylko 0 to, ze ewangeliczny jyzyk jest zrozumialy wyl,!cznie dla<br />

tych, kt6rzy uwierzyli, nie tylko 0 to, ze wezwanie do pojscia za<br />

Chrystusem drog,! d oskonalosci moZe podj,!e tylko ten, kto Go juz<br />

wczesniej spotkal. G/ownym celem Encykliki jest przeeiwstawienie siy<br />

falszywym koncepejom i teoriom moralnym, .wobec ktorych wskazane jest<br />

odwolanie siy do argumentow racjonalnych. Rozstrzygniycie kontrowersji<br />

na plaszczyinie rozumowej jest rowniez 0 tyle istotne, ze najczysciej to<br />

wlasnie pogl,!dy filozoficzno-teologiezne rzutuj,! na sposob odczytywania<br />

Pi~m a Swiytego. Ale podjycie sporu na poziomie raejonalnego dyskursu<br />

oznacza rowniez zaproszenie do lilozoficznej dyskusji nad kwesti,! moraln,!,<br />

a tym samym otwarcie si y na moZliw,! krytyky, poniewaz jyzyk kazdej<br />

fil ozofii czy teologii jest czyms z koniecmosci niedoskonalym.<br />

Tradyeja filozofiezno-teologiezna, ktor'! w tym miejseu Eneykliki<br />

wspomaga siy Papiez, tradyeja poworuj'!ca siy na mysl sw. Tomasza, na<br />

pierwszy rzut oka wydaje siy szezegolnie przydatna w konfrontacji<br />

z koncepcjami krytycznymi wobec katolickiej doktryny moralnej. I to nie<br />

tylko dlatego, ze od stuleei jest ona gl6wnym oryzem KOScioia w intelektualnych<br />

sporaeh z wci,!z nowymi ideami pojawiaj,!cymi siy w swiecie.<br />

Podkrdlanie w ramaeh tej tradycji obowi,!zuj,!eego charakteru prawa<br />

naturalnego, ezy tez akeentowanie znaczenia obiektywnej prawdy w decyzjach<br />

moralnych, spra·.via wrazenie, ze potrafi ona przedstawie wlasciw,!<br />

odpowiedz na wyzwanie subiektywizmu i re1atywizmu dzisiejszej epoki. Ale<br />

naprawdy wl asciwa odpowiedz polegalaby nie tylko na wskazaniu bl~ ow<br />

odnosnych koncepeji moralnych, leez ponadto na wypraeowaniu jyzyka,<br />

kt6ry ocalilby to wszystko, co sluszne i prawdziwe w pogl,!dach kontestatorow.<br />

Aby udzielie odpowiedzi, trzeba jednak najpierw uslyszee pytanie,<br />

trzeba zrozumiee, Jakie wazne doswiadczenie stoi za takim a nie innym<br />

ujyciem problematyki moralnej. Tradycji tomistyeznej zdaje siy to w ogole<br />

nie interesowae. Ma ona w tej kwestii wlasn'!, niezaleZn,! od pojawiaj,!cyeh<br />

siy w dziejaeh konkretnych problem ow, uniwersaln

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!