22.01.2015 Views

Nr 467, kwiecień 1994 - Znak

Nr 467, kwiecień 1994 - Znak

Nr 467, kwiecień 1994 - Znak

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

112 ANDRZEJ LAZARl<br />

Sotzenicyn, ktorzy w "My" broni~ prawa "Ja" do wolnosci, jak i tacy<br />

"okcydentaliSci.", ktorzy nie rezygnuj~c z wolnego "Ja" probuj~ stworzyc<br />

swiat "My" (w przeszloSci. np. Aleksander Hercen).<br />

Galiczjest oczywiscie "okcydentalist~" w sensie poszukiwania wartosci<br />

ponadkolektywnych (ponadnarodowych), ogolnoludzkich w imi~ wolnego<br />

"Ja". Jedynym "s!owianofilem", do ktorego odnosi si~ z sympati'!, jest<br />

wspomniany Apollon Grigorjew. W swych utworach kilkakrotnie odwo!uje<br />

si~ do Grigorjewowskiej Cyganskiej w(!gierki, by pokazac, do<br />

jakiego stopnia wolne, romantyczne "Ja" splugawione zostalo przez<br />

totalitaryzm. W pidni Potegnanie z gitarq siedmiostrunowa gitara Grigorjewa<br />

w rzeczywistosci totalitarnej rna juz tylko jedn~ strun~ i staje si~<br />

instrumen tern "nomenklaturowym".<br />

Walcz'!c 0 wolne "Ja" w rzeczywistosci totaiitarnej, Galicz wkracza<br />

w niezwykle trudny problem obywatelskiego sprzeciwu. Poeta jest zdecydowanym<br />

przeciwnikiem stosowania przemocy w walce ze zlem. Nie<br />

znaczy to jednak, aby by! zwolennikiem jedynie biernego oporu, polegaj,!­<br />

cego na psychicznym (nie ujawnianym na zewn'!trz) protescie wobec<br />

zjawisk i:ycia publicznego. Ze wspolczuciem i zrozumieniem ocenia kl~sk~<br />

artystyczn'! Anny Achmatowej, gdy ta w 1950 roku, chc,!c ratowac syna,<br />

pisze wbrew sobie samej wiersz wys!awiaj,!cy Stalina. Galicz nie os¥iza<br />

Achmatowej, cierpi wraz z ni,! i jednoczesnie uswiadamia nam, ze sam<br />

bierny opor w rzeczywistosci totalitarnej moze uzewn~trzniac si~ niekiedy<br />

jeszcze wi~kszym zniewoleniem (Bez tytulu). Dlatego poeta w petni<br />

swiadomie wtasnl!: postaw,! i tworczoSci,! nawoiuje do oporu czynnego,<br />

ktory wcale nie musi poci,!gac za sob,! stosowania przemocy:<br />

Nie siadaj ze szmatq do stolu, <br />

Przed pochlebslwem nie chyl czola, <br />

I nie wierz ni w czyste niebo, <br />

Ni w usmiech pseudoboga. <br />

(Walczyk poslVifcony regulaminolVi<br />

sluib y worlowniczeJ)<br />

Jednak przede wszystkim, zdaniem Galicza, opor wobec totalitaryzmu<br />

powinien polegac na wyrazonym g!osno sprzeciwie. Dlatego sam spiewa,<br />

"krzyczy" swoje piesni, nie zwazaj'!c na fakt, Ze choc bardzo si~ stara,<br />

s!ychac go tylko "na pi~ krokow", lecz<br />

Darem z nieba jest ito, <br />

Ody ci~ slycha6 na pi~ krokow! <br />

(Przylaluje kruk nocam/)<br />

Andrzej Lazar;<br />

ANDRZEJ LAZAR1, ur. 1946, prof. dr hab., kierownik Katedry FiloJogii<br />

Rosyjskiej i lnterdyscyplinarnego Zespolu Badan SowietoJogicznych Uniwersytetu<br />

LOdzkiego. Wydal: "Poczwienniclwo". Z bodan nod hisloriq idei w Rosji (1988),<br />

Napoleon iii Cziczikow (petersburg 1993). Mieszka w Lodzi.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!