22.01.2015 Views

Nr 467, kwiecień 1994 - Znak

Nr 467, kwiecień 1994 - Znak

Nr 467, kwiecień 1994 - Znak

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

66 KAROL TARNOWSKI<br />

nigdy do niczego nie przymuszaj(!. Apeluj(! z jednej strony do naszej<br />

zd9lnosci interpretacji rzeczywistosci, z drugiej, do czegos takiego jak<br />

"dobra wola": trzeba miee dobr(! wol~, zeby nie bye gluchym na wezwanie<br />

wolaj(!cego 0 pomoc czlowieka czy prawdy domagajllcej si~ swiadectwa.<br />

Wyzszych wartosci, podobnie jak przed miotow matematyki, nie moina<br />

bowiem ani dotkn(!e, ani ich po prostu stwierdzie. Trzeba miee wrazliwose,<br />

otwartose i "ducha prawdy", hory nie pozwala, by emocje czy winy<br />

zaciemnialy nasze rozumienie.<br />

W doswiadczeniu religijnym Bog ,jawi" si~ jako najwYZsza Wartose,<br />

ostateczny Sens i absol utna Rzeczywistose. Ale czy jawi si~ rzeczywiScie<br />

W doswiadczeniu tym mamy do czynienia z calkiem swoistym "spotkaniem"<br />

ludzkiej egzystencji z absolutnll Transcendencjll, co jest, rzee<br />

moina, najgl~bszll i - jak to dobrze wiedzial Kierkegaard - najistotniejszll<br />

postacill paradoksu. Jdli bowiem doswiadczae oznacza obcowae z pewnll<br />

obecnoScill, to doswiadczenie religijne jest spotkaniem z n i eo be cn 0 s­<br />

ci Il: jest to, trzeba by powiedziee, "obeenosc Nieobecnosci", czyli tego, co<br />

w sposob radykalny przekracza wszystko, co moze bye dla nas obecne, ale<br />

takze - przez r.vykle zaprzeczenie - nieobeene. Oto dlaczego nie mozemy<br />

w zadnym sensie stwierdzie, ze Bog "istnieje" lub "nie istnieje",<br />

poniewaz nasze moZliwosci stwierdzania czegokolwiek (lub dowodzenia,<br />

ktore takZe do stwierdzania prowadzi) ograniczajll si~ z koniecznosci do<br />

przedmiotow albo danych zmyslom, albo wyznaczonych przez poj~cia<br />

odkryte (lub wytworzone) przez nas wewn Il trz najszerzej rozumianego<br />

uniwersum. Podobnie tylko do tego uniwersum ograniczajll si~ nasze<br />

moZliwosci rozumienia w znaczeniu WgJIldu w struktur~ rzeezy umoz­<br />

Iiwiajllc,! nam jakid nad til rzeczll zapanowanie. Dlatego Bog moZe bye<br />

tylko i jedynie korelatem naszej wolnosci zdolnej do transcendowania<br />

swiata, ale takze - i to jest kluczowe - do akceptacji "dotkni~cia" czy<br />

"poruszenia" przcz Boga, ktory t~ wolnosc najgl~biej an g a z uj e, w pewien<br />

sposob willie, tylko jednak dlatego, ze stanowi jedno z tym, co<br />

przeczuwamy jako kres drllzllcego nas pragnienia dobra i ostatecznego<br />

sensu. Oznacza to, ze Bog moze bye poznany tylko w wi e r z e. Rozpatrzymy<br />

tu tylko "epistemologiczne" aspekty wiary.<br />

W wierze za warta jest afirmacja r z e c z y w i s to sci Boga jako najwyzszego<br />

Dobra, ostatecznego Sensu i Mocy w taki sposob, ze moze On<br />

okrdlae "moje" zycie we wszystkich wymiarach. Tylko afirmacja Boga<br />

j a k 0 zdolnego okreSlac Zycie we wszystkich wymiarach, dokonujllca si~<br />

w wierze, jest w ogole jedynym prawomocnym poznaniem zarowno<br />

"istnienia" jak "istoty" Boga. Tylko bowiem osobiste otwarcie si~ na<br />

poruszenie nas przez tak rozumianll Transcendencjv pozwala nam jakos<br />

uch wycic, kim jest i ze jest, poniewaz Bog j est przede wszystkim - jak<br />

mowil Tillich - naszll "Ostatecznll Troskll", a nie anonimowym i nieokreslonym<br />

fundamentem bytu. Bog jest " Ostatecznll Troskll" oczywiscie d I a<br />

n a s, ale wszystko jawi si~ przeciez dla nas i 0 zadnym rzekomym<br />

obiektywizmie nie moze tu bye mowy. Kim jest Bog "sam w sobie", tego

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!