You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
72 ROZMOWA Z PROFESOREM RICHARDEM SWINBURNEM<br />
(a przynajmniej tak post~puje wielu z nich). Ja staram si~ podchodzie do tej<br />
sprawy inaczej i podawae uzasadnienia opieraj~ce si~ na argumentach,<br />
ktore moglyby zostae zaakceptowane poza kr~gami religijnymi.<br />
Niech mi wolno b{!dzie ohecnie nawiqzac do innego biograjicznego momentu.<br />
Przed napisaniem swoich gl6wnych dziel z jilozojii religii, sp{!dzil Pan sporo<br />
czasu studiujqc nauki szczeg6lowe i histori{! nauki, a nast{!pnie publikujqc<br />
dwie ksiqiki i szereg artykul6w z jilozoJii nauki. Jak ta uzyskana w6wczas<br />
wiedza pomaga Panu w badaniach z jilozojii religii<br />
Nauki przyrodnicze stanowi~ paradygmat wiedzy dla wspolczesnego<br />
czlowieka. KaZdy, kto chce dowieSe, Ze teologia dostarcza, lub nie<br />
dostarcza, wiedzy, musi pokazae, w jakim stosunku pozostaje ona do<br />
nauk, jak jej pogJ~d na swiat wi~Ze si~ z naukowym pogJ~dem na swiat<br />
i w jakim stopniu jest on uzasadniony w swietle standardow uzasadniania,<br />
ktoryrni posluguj~ si~ naukowcy. Filozofia nauki stanowi wi~, wedlug<br />
mnie, istotne prolegomena do filozofii re1igii. W zasadzie poswi~ilem jej<br />
pierwszych dziesi~e lat mojej kariery naukowej. Moja pierwsza ksi~Zka<br />
Space nad Time (1968, wyd. poprawione 1981) dotyczyla cz~ciowo jednej<br />
z dwoch wie1kich teorii wspolczesnej fizyki - teorii wzg1¢nosci. Usilowalem<br />
dokonae analizy jej twierdzen 0 naturze czasu i przestrzeni oraz<br />
zrozumiee, jak s~ one uzasadnione. W mojej drugiej ksi~Zce z filozofii<br />
nau ki An Introduction to Conjirmation Theory (1973) badalem kryteria<br />
tego, ii cos jest swiadectwem na rzecz czegoS innego, a w szczegolnoSci,<br />
jakie obserwacje naukowe s~ swiadectwem na rzecz okreSlonych teorii<br />
naukowych oraz do jakiego stopnia owe ewidencjalne kryteria mog~ bye<br />
sformulowane w precyzyjnej postaci za pomoq matematycznego rachunku<br />
prawdopodobienstwa. Kryteria te, ktoryrni posluguj~ si~ naukowcy, s~<br />
uiywane nie tylko przez nich, lecz na wszystkich obszarach, gdzie<br />
prowadzone s~ jakies badania: w historii, w pracy detektywistycznej itd.<br />
Staralem si~ okreSlie, jakie to s~ standardy, ograniczaj~c si~ do obszaru,<br />
gdzie mamy znacznie jaSniejszy pog1~d na to, co jest swiadectwem czego,<br />
a nast~pnie po ustaleniu tych ogolnych kryteriow zastosowae je do bardziej<br />
kontrowersyjnych obszarow, a szczegolnie do teologii.<br />
Zaraz na pocz~tku studiowania nauki bardzo jasno uswiadomilem<br />
sobie, ie postuluje ona nieobserwowalne byty (elektrony, protony, kwarki<br />
itd.) w celu wyjasnienia obserwowalnych zjawisk. Z kolei istniej~ trzy<br />
kryteria pozwalaj~ce przypuszczae, ie jak~s hipotez~ moma przyj~e<br />
w oparciu 0 dane swiadectwo. Najkrocej: dane swiadectwo czyni hipotez~<br />
prawdopodobn~ 0 tyle tylko, 0 ile, po pierwsze, hipoteza prowadzi do tego,<br />
ii oczekujemy owego swiadectwa (tj. jeSli bylaby ona prawdziwa, oczekiwalibysmy<br />
tego swiadectwa); po drugie, swiadectwa tego nie moma<br />
oczekiwae w innym przypadku; i po trzecie, hipoteza ta jest hipotez~<br />
prost~. Przez ten ostatni warunek rozumiem to, ii: postuluje ona niewiele<br />
by tow czy rodzajow by tow, niewiele wlasnosci i matematycznie proste<br />
oddzialywania mi~dzy nimi.