You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
RELIGIA NA GRANICY ROZUMU<br />
I<br />
I<br />
dramat urzeczywistniania si~ czlowieka w swiecie. W l~ku odkrywamy sil~<br />
nap~owll, ludzkiej samotranscendencji; l~k stanowi przyczyn~ ludzkiego<br />
dzialania, urzeczywistniania tego, co tkwilo w czlowieku niejako potencjalnie.<br />
L~k jest podstaw~ ludzkiej eksterioryzacji w swiecie.<br />
Zrodlem dynamiki podmiotu, ludzkiej zdolnoSci przekraczania, urzeczywistniania<br />
si~ podmiotu w swiecie, jest wi~c cos, co w jakims sensie<br />
czlowieka ,,0 d s rod k a" neguje, cos, co zagraia jego "ontologicznej<br />
beztrosce", "kaill,c" mu urzeczywistniac si~ na ludzki sposob. Moina<br />
spytac: dlaczego zrodlo czlowieczenstwa tryska z miejsca, ktore czlowieka<br />
neguje Tam, gdzie zaczyna si~ czlowieczenstwo, tam tei zaczyna si~ jego<br />
negacja. Negatywnosc i zwi'lzana z ni'l ek-statycznosc ludzkiego bytu<br />
znajduje swoje ufundowanie w zrOdlowym wzgl~dem niej I~ku. Jest<br />
"odpowiedzi'l" na I~k, jakims tego I~ku przekroczeniem; jest jak'lS<br />
"gwaitownosci'l istnienia" daj'lc'l ,,0 sobie znae jedynie w woli-mowienia<br />
i woli-czynienia"lI. Sprobujmy gl~biej rozwaiye t~ wzajemnll, zaleznosc<br />
negatywnosci i l~ku. Spytajmy wi~c: sk'ld l~k<br />
• Przekraczanie a skonczoDoSc<br />
Ludzka ek-statycznose oznacza moiliwosc przekraczania swej skonczonosci.<br />
Czlowiek "wyrywa" si~ skonczonosci, tak jakby sarna skonczonosc<br />
go do tego przymuszala, jakby u samych podstaw skonczonoSci<br />
tkwila jakas koniecznose jej przekroczenia. L~k znajd uje swe ufundowanie<br />
w skonczonosci czlowieka. Czlowiek jest by tern zatroskanym 0 sWll,<br />
skonczonosc. Pytanie 0 I~k i zwi~zanll, z nim negatywnosc zmierza<br />
ponownie ku skonczonosci. Znaczll,ce Sll, tutaj analizy Tillicha. Tillich jest<br />
swiadomy, ie wszelkie zapytywanie 0 negacj~ , 0 wzajemn'l relacj~ negatywnosci<br />
i skonczono ~ ci prowadzi ostatecznie do relacji bytu i niebytu.<br />
Egzystencja czl6wieka to jaki eS wy-stawanie z niebytu i to w podwojnym<br />
sensie. Niebyt zagraia czlowiekowi jako absolutne Nic (auk On), jako<br />
jeszcze nie i jui nie czlowieka; lecz niebyt zagraia czlowiekowi takie<br />
w jakims wzgl¢nym sensie (me on), jako los, pustka, wina. W ten sposob<br />
czlowiek zawiera niebyt w sobie. Skonczonose oznacza, ie czlowiek jest<br />
jak'lS "mieszanin'l bytu i niebytu" , ie godzi w sobie byt i niebyt.<br />
Egzystowae to znaczy bye swiadomym, "ie niebyt stanowi cz~se wlasnego<br />
bytu czlowieka"12. Niebyt zagraia czlowiekowi jako l~k, a "l~k to stan,<br />
w ktorym byt jest swiadomy moiliwoSci swego niebytu (...) I~k to<br />
egzystencjalna swiadomose niebytu"13. Egzystowae znaczy wi~ bye "wystawionym"<br />
na I~k. L~k jest cz~scill, dramatu skonczonosci, "l~k to<br />
skonczonosc przeiywana jako nasza wlasna skonczonose, (...) swiadomose<br />
wlasnej skonczonosci jako skonczonosci"14. L~k jest I~kiem skonczonosci,<br />
wraz ze wszystkim, co tej skonczonosci zagraia: smiere, bezsens, wina itp.<br />
II P. RiC()eu r, dz. cyt., s. }08. <br />
12 P. TiUicb, Theology of culture, New York 1959, s. 41. <br />
1.1 P. TilUcb, Mrstwo bycio, s. 56. <br />
14 J.w. , s. 41 no. <br />
87