13.07.2015 Aufrufe

DAS GESCHLECHTLEBEN

DAS GESCHLECHTLEBEN

DAS GESCHLECHTLEBEN

MEHR ANZEIGEN
WENIGER ANZEIGEN

Sie wollen auch ein ePaper? Erhöhen Sie die Reichweite Ihrer Titel.

YUMPU macht aus Druck-PDFs automatisch weboptimierte ePaper, die Google liebt.

ny chofiła. A maty naczała jiji uhowarjuwat: Szto ty, duraczka, nie chacziszmużczinoj byt? Mużczinam łuczsze. Ty pastupisz w genieralnyj sztab, aficerombudiesz, a zatiem i genierałom; za taboj wsie bariszńi budut uchażiwaf. Żeńiszsia, wazmjosz s pridanym, a tiepjer nużno jeszczo za tiebja dawat. — Nataszapodumała, podumała i sohłasyłaś. Na szczot hroszyj_wona.j^_zabotyłftś, takjak maty — pyryd’iłuwała doczku na syna izza toho, szob ny dawat hroszyj,a iszczę sami połuczyt, a Natasza sohłasyłaś toho, szo~ mużćżj^fu w ^ a “nabijałaśskorisz żynyćcia, szob ny tyrpit naprasno, a baryszoyju pryjszłoś bydpwho howif. Oto lahła wona. Mużyk jak pohnaw i ciu! Wona sowała,sowała nohamy, wse kripyłaś, a dali jak stało jiji ^аЬутąt, wona roskysła iDy wderżałaś, puknuła. — No czto-ż tut diełat, łożiś ty, Pola. — Niet, mama, jaDie chaczu; starszije nie wydierżali, a ja tim i boleje. — Nu tak wot szto,Pola, waźmi łukowicu i zatkói jeju żopu — tahda ty nie pjordńisz; wit muszczinojłuczsze byt, a samoje hławno ty nie bud’isz rożat, eto straszuoje muczeńijedla żeDszcziDy. — Pola posłuchała matyri, lahła. Mużyk zobraw sia iua ciu ta jak zasuponyw jiji po same ńikudy, wona aż kryknuła, a wse takytut wona wderżałaś. Oto win jiji hnaw, hnaw i wona wse kripyłaś, a dalistało dochodyf do kiücia. Mużyk jak zaprowadyw chuja po sami jajcia, wonajożyłaś, jożyłaś, wse tyrpiła, aż zuby sćipyła, a potim jak pyrdone, tak zwuki rozda w sia po doroźi, a cybułyua wyskoczyła i kuczyrowi prjamo po hubach,czut zubiw Dy wybyła. Mużyk tod’i i każe: Nu szoż, baryuia, propało waszed’iło; ńilzia wyhadat i iz cyji paroia, uże ja ciomu ny wynowat. Dawajte zatretiu hroszi, ta ja pojidu w horod, tam mene dożydajut; iszczę wczora prosyły,szob ja prywaryw odni tam jajcia. — Niet, mużiczok, pagodi, nie ujeżżaj,na tiebi za tretuju docz dieugi i jeszcze 500 rub. waźmi, da pożałujsta zdiełajmeuia mołodym kawalerom. — Dobre, lahajte, ta tiko też treba Dadućcia,szob Dy perdnut, a to Dy bude d’iła. — Ja wyderżu, to mołodyje, jeszczo niebywałyje, u nich jeszczo ciełyje byli, tak wot jim srazu pokazałoś trudno, aja uże twjordaja żenszczina, pereDiesu. - *i^ur -tajk_ hlad’it że, ny sohriszit. Jana wsiakoj słuczaj zatknu uosowym płatkom. - Oto wÓDa wziäla'liögowyj^płatok, skrutyła joho żhutom tuho-prytuho i zatknuła nym sraku. Mużykzobraw sia na baryoiu i uziaw sia wo wsiu prawdu jiji machaj zahnaw posami jajcia i szmorha, jak szwomym. Wooa dwyhała, dwyhała nohamy, adali jak pyrdone, aż dym piszow, a płatok tak i połytiw na wozduch, jakhołub. Mużyk dokończy w, za szapku i chodu do swoho woza; śiw na wiz ismijećcia rad, szo hroszyj u joho bahato. A barynia z nywdaczoju pojichaładalszi i wsiu dorohu tołkuwała z doczkamy, jak nużno buło zatykat, szob nypcrduuf; unmyj chachoł ta wzad, w pustyj slid chocz tupycyju. — A mużykDahrabywszy powoi karmany hroszyj i najobszyś u wolu, lih koło woza spo.czyf. Trochy zhodom dywyćcia, jide sam gyoyrał. Mużyk pidchwatyw sia iDaczaw rwaf kouewi trawu; pryśiw Da cypoczky i cypa sybi po husiaczy. —Hyuyrał oadjichaw proty mużyka, ostaDOwyw kooyj i pyta kuczyra: Szto mużiczokdiełajet? — To to win trawu rwe. — A dla czewo on jeje rwjot, pajcTi,spraśi. — Kuczyr prychode do mużyka i pyta: Na szo ty trawu rwesz? —A tybi jakie d’iło? — odwityw mużyk. — Ta mene prysław gynyrał, wiu choczeznat. — Aha, nu skaży jomu, szo ce trawa zhidływa taka, szo liczuccia od.plisziw. Cyju trawoju jak obłożysz hołowu, tak chocz jakyj łysyj, zrazu wyrostewołosia. - A mużyk znaw, szo cej hyoyrał jak kolioo. Kuczyrw yrouw sia do hyDyrała i każe: Ce mużyk rwe trawu, od kotrojTToste wołosia.— Pazowi ka jeho suda. — Kuczyr pobih do mużyka, pozwaw joho. —

Hurra! Ihre Datei wurde hochgeladen und ist bereit für die Veröffentlichung.

Erfolgreich gespeichert!

Leider ist etwas schief gelaufen!