HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
antypolską działalnością w Ameryce Południowej, członka dynastii<br />
nieusuwalnych. Tu poświęcimy mu znacznie więcej miejsca, ale<br />
chronologicznie zacząć wypada od wprost szokującej nominacji. S. Mellera<br />
na stanowisko ministra Spraw Zagranicznych.<br />
Pisząc o tej nominacji, prof. J. R. Nowak, deliberował:<br />
- Trudno zrozumieć, dlaczego w pierwszym rządzie zdominowanej przez PiS<br />
koalicji - rządzie K. Marcinkiewicza,<br />
168<br />
„ODZYSKALIŚMY MSZ"<br />
tak odpowiedzialne stanowisko ministra spraw zagranicznych powierzono<br />
osobie o nader wyrazistym komunistycznym rodowodzie...6<br />
Poprawność polityczna prof. Nowaka nie pozwoliła mu nazwać rzeczy po<br />
imieniu. Zauważyć, że była to nominacja żydokomunisty dokonana przez<br />
formację żydowską z młodszego pokolenia biesiadników Okrągłego Stołu; że<br />
była to po prostu sztafetowa kontynuacja tamtych ustaleń zatwierdzonych<br />
pod blatem Okrągłego Stołu. Komunistyczny biogram S. Mellera nie miał dla<br />
Kaczyńskich żadnego znaczenia negatywnego. Ani to, że życiorys ojca<br />
Mellera to włas'nie KPP żywcem przepisana. Ta KPP, z którą Kaczyński<br />
zapowiadał rzekomy bój na śmierć i życie! Była to praktyczna realizacja<br />
maksymy Arnolda Toynbe'go o rękach, które czynią co innego, niż<br />
zapowiadają słowa. Powtórzmy bowiem jeszcze raz: polityk na tak<br />
eksponowanym stanowisku, obiecujący publicznie narodowi rozprawę z<br />
dziedzictwem antypolskiej Komunistycznej Partii Polski, a powołujący na<br />
stanowisko szefa MSZ symbol przedwojennej i powojennej zdrady i okupacji<br />
spod znaku KPP, jakim był Stefan Meller - dopuszczał się kolejnej zdrady<br />
wcześniejszych deklaracji o wojnie z kapepowcami. Zdrady programu<br />
wyborczego.<br />
Stefan Meller to syn członka KPP i oficera zbrodniczej Informacji<br />
Wojskowej - Bezpieki w wojsku. Stałymi protektorami Mellera byli<br />
„profesorowie" Geremek i Bartoszewski. Jak synalowi żydowskiego<br />
stalinowca przystało, S. Meller kroczył „lewą marsz" już na studiach,<br />
gdzie doszedł do funkcji sekretarza Komitetu Uczelnianego ZMS na<br />
Uniwersytecie Warszawskim. Tajemnica tych awansów tkwiła m.in. w jego<br />
„grach miłosnych" z Agnieszką Kliszkówną, córką członka Biura<br />
Politycznego KC, zaufanego Gomułki.<br />
Po wyrzuceniu tatusia z MSZ, synal został usunięty z PZPR i z pracy w<br />
Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych. Ale, jak pisał prof. J. R.<br />
Nowak w „Naszym Dzienniku" 12-3 czerwca <strong>2007</strong>/, dobrze znający tło tamtych<br />
wydarzeń w tymże PISM, gdzie i on był zatrudniony - Stefana Mellera<br />
wylano z PISM i PZPR nie dlatego, że był Żydem, tylko „z powodu<br />
wyjątkowego zarozumialstwa i buty". Chwilowo bezrobotny S. Meller załapał<br />
się do pracy w filii UW w Białymstoku, gdzie wykładał to, co znał dość<br />
dobrze - historię narodów radzieckich. Ale tacy jak Meller nie toną.<br />
Pomogli mu pobratymcy ulokowani we wszystkich decyzyjnych strukturach<br />
partii i rządu. Został prorektorem Wyższej Szkoły Teatralnej, a jego<br />
związki z KOR-nikami pomagały mu w swobodnych wyjazdach na Zachód, co<br />
było nieosiągalnym<br />
„Czerwone dynastie w MSZ", „Nasz Dziennik" 2-3 czerwca <strong>2007</strong>.<br />
„ODZYSKALIŚMY MSZ"<br />
169<br />
marzeniem gojów. Od 1970 roku nieprzerwanie przebywał na stypendiach we<br />
Francji, a kontrwywiad francuski dyskretnie udawał, że już nie pamięta<br />
przeszłości jego tatusia.