09.02.2014 Views

HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska

HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska

HENRYK PAJĄK PROSTO W ŚLEPIA Lublin 2007 ... - W Sercu Polska

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

potępili o. Rydzyka. Tym samym bezwiednie ujęła „zasług" hierarchom,<br />

którzy pałają szczególną „miłością" do RM, takim jak Życiński, Pieronek,<br />

Gocłowski, Nossol i kilkunastu innych właścicieli „polskiego Kościoła".<br />

Huraganowy atak na o. T. Rydzyka i Radio Maryja pod pretekstem nagranych<br />

i przeinaczonych jego wypowiedzi, to zaledwie jedna zmasowana salwa, w<br />

porównaniu z nawałnicą ogniową koszernych mediów, jaką pokryli<br />

arcybiskupa Stanisława Wielgusa, Mówiło się, że arcybiskup Wielgus został<br />

„ukamienowany". To zbyt łagodne określenie. On został ukamieniowany i<br />

rozszarpany na strzępy.<br />

Sabat w „Pałacowie", obstrukcja wobec poprawki konstytucyjnej przepełniła<br />

czara goryczy zwana „aferą abp. Wielgusa". Po frenetycznych oklaskach,<br />

jakimi prezydent L. Kaczyński powitał rezygnację abp. Wielgusa, o. Rydzyk<br />

zdawał się tylko czekać na okazję, aby „dołożyć" farbowanym lisom, które<br />

tak grzecznie merdały jesienią 2005 ogonkami przed wyborami<br />

parlamentarnymi i prezydenckimi w Radio Maryja i telewizji Trwam.<br />

Niezależnie od stosunku prezydenta do „sprawy Wielgusa", majestat<br />

piastowanego urzędu wymagał bezwzględnie, aby zachował w tym momencie<br />

kamienną twarz. Tymczasem prezydent zachował się tak, jakby zatrzymał się<br />

w chłopięcych czasach, kiedy grał tego, co ukradł księżyc.<br />

Ojciec Rydzyk nie mógł sobie odmówić oceny tamtego zachowania prezydenta<br />

w katedrze warszawskiej, oceniając „ukamieniowanie" abp Stanisława<br />

Wielgusa jako posunięcia „bolszewickie".<br />

Kontekst tych „posunięć bolszewickich" był oczywiście znacznie szerszy,<br />

niż „klaskaniem mając opuchłe prawice". Kampania przeciwko arcybiskupowi<br />

Wielgusowi była dokładnie taka właśnie: bolszewicka, z zastosowaniem<br />

baterii katiusz medialnych na czele ze szmatławą „Gazetą Polską"<br />

/„polską"!/, /Der/ „Dziennikiem", „Wprost", „Wybiórczą" i innymi<br />

dywersyjnymi „rozpylaczami". Były prokurator krajowy W. Blajerski w<br />

„Rozmowach niedokończonych" Radia Maryja, „świstek" po „świstku" fachowo<br />

udowodnił, że były to spreparowane świstki fabrykowane nieudolnie,<br />

dyletancko, w pośpiechu, z naruszeniem zasad produkowania „haków" przez<br />

SB.<br />

SYMPTOM POLITYCZNEJ DEMENCJI?<br />

259<br />

Natychmiast zagrzmiał arcysłowiański arcybiskup Józef Życiński, bo<br />

wiadomo, że co powie o. Rydzyk, natychmiast musi to wdeptać w słowiańską<br />

ziemię arcysłowiański stróż pokrętnego talmudyzmu arcybiskup Życiński:<br />

— Są osoby, które opowiadają się za zmianami w konstytucji i są osoby,<br />

które patrząc na konsekwencje proponowanych zmian, drążą i obawiają się<br />

tych zmian. Nie wolno wprowadzać czarno-białego schematu, że ci pierwsi<br />

to obrońcy, a ci drudzy to wrogowie życia.<br />

Jak wiadomo, jednym z koronnych argumentów przeciwników zmiany w<br />

Konstytucji było pytanie: „A co w przypadku ciąży z gwałtu?"<br />

Musimy się w tym momencie i miejscu zafrasować nad stanem pamięci o.<br />

Dyrektora. Bo przecież jakże niedawno Radio Maryja i Telewizja „Trwam"<br />

prowadziły huraganowy ostrzał przedpola, po którym Prawo i Sprawiedliwość<br />

maszerowało do Sejmu i Pałacu Prezydenckiego. W tym dywanowym nalocie nie<br />

mógł się ostać ani jeden rywal PiS. Heroizm tej krucjaty był klarowny:<br />

tylko PiS może uratować Polskę przed wszetecznikami wszelkiej maści,<br />

głównie z SLD i Platformy Obywatelskiej! Tylko PiS jest gwarantem obrony<br />

wartości chrześcijańskich w Sejmie i Pałacu Prezydenckim. Tylko PiS<br />

kultywuje tradycję, polskość. Tylko PiS będzie bronił „polskiej racji<br />

stanu".

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!